Nie wiem, czy dobrze ze zakładam nowy wątek... najwyżej zostanę poprawiony.
Na temat nowej /po raz który.../ serii z Namysłowa pisze jak zwykle ciekawie Kopyr na:
Ich linia marketingowa, to moim zdaniem pasmo wieloletnich błędów, pomyłek, wpadek - począwszy od "amerykanizacji" - Ryan-Two Axes poprzez "regionalizację" /Wrocek/ po ciągłe modyfikacje "klasyki" /denary, zamkowe, basztowe/. Z ich produkcji pamiętam jeszcze całkiem przyjemne ciemne piwo, w całkiem kiepsko zaprojektowanej puszce.
Kończąc ten wstęp - moim zdaniem przez lata właściciele Namysłowa robili wszystko, by z w niezależnym browarze produkować "koncernowe" piwo
Skusiłem się na "chmielowy", może będzie bardziej nachmielony, może będzie czymś się wyróżniał?
no to start:
aromat - nijaki, jest jakiś słód i chmiel, ale na granicy własnej projekcji, nie wyróżnia się niczym istotnym od masówki
kolor - klasyczny, jasne złoto
piana - szybko znika, choć coś pozostaje, nie jest tak źle
wysycenie - w normie, na szczęście nie jest "przegazowane"
smak - trochę puste, choć pozostaje na języku lekka goryczka, co akurat mi nie przeszkadza jak Kopyrowi, z którym się jednak zgadzam - szału nie ma.
Fajnie, że w Namysłowie jest niezależny browar, fajniej byłoby gdyby robił nie tyle lepsze piwa, ale takie które odbiegają od marketingowych trendów...
Na temat nowej /po raz który.../ serii z Namysłowa pisze jak zwykle ciekawie Kopyr na:
Ich linia marketingowa, to moim zdaniem pasmo wieloletnich błędów, pomyłek, wpadek - począwszy od "amerykanizacji" - Ryan-Two Axes poprzez "regionalizację" /Wrocek/ po ciągłe modyfikacje "klasyki" /denary, zamkowe, basztowe/. Z ich produkcji pamiętam jeszcze całkiem przyjemne ciemne piwo, w całkiem kiepsko zaprojektowanej puszce.
Kończąc ten wstęp - moim zdaniem przez lata właściciele Namysłowa robili wszystko, by z w niezależnym browarze produkować "koncernowe" piwo
Skusiłem się na "chmielowy", może będzie bardziej nachmielony, może będzie czymś się wyróżniał?
no to start:
aromat - nijaki, jest jakiś słód i chmiel, ale na granicy własnej projekcji, nie wyróżnia się niczym istotnym od masówki
kolor - klasyczny, jasne złoto
piana - szybko znika, choć coś pozostaje, nie jest tak źle
wysycenie - w normie, na szczęście nie jest "przegazowane"
smak - trochę puste, choć pozostaje na języku lekka goryczka, co akurat mi nie przeszkadza jak Kopyrowi, z którym się jednak zgadzam - szału nie ma.
Fajnie, że w Namysłowie jest niezależny browar, fajniej byłoby gdyby robił nie tyle lepsze piwa, ale takie które odbiegają od marketingowych trendów...
Comment