Lwówek, Lwówek Książęcy

[Javox]

Data: 10.05.2013

Piana... spora na starcie potem około 5 mm... na dość długo...
Gaz... mocny, zwłaszcza podczas picia...
Zapach... alu ze słodem...
Kolor... jaśniejszy bursztyn...
Smak... znośna goryczka średnia, blisko klasyki ale z mankamentami tzn. bardzo niewielkie masełko, lekkie odczucia słodkiego, landrynkowego... i chyba tyle.

Ogólnie mnie smakowało mimo pewnych minusów...

[Candlekeep]

Czytam ostatnie wpisy i nie wiem jak to się stało że 2 miechy temu piwo trafiło mi się całkiem fajne...
A może wypadek przy pracy w browarze i wypuścili piwo zdatne do picia...

Nie wnikam w przyczyny, ale partie z terminem przydatności mniej więcej w okolicach 5 marca były bardzo przyzwoite. Kupiłem takowe niedawno w Carrefourze w Arkadii. Czytając wpisy tutaj byłem zaskoczony, że tak utyskujecie, bo ten Lwówek, który akurat piłem, był bardzo dobry. Dopiero po sprawdzeniu butelki okazało się, że jest już jakis czas po terminie przydatności, ale mimo to smakowało, jak należy.

[Mario_Lopez]

Dla mnie warka 10.05.2013 jest tragiczna, aromat szmaciany skutecznie odpycha od konsumpcji, w smaku również ten niepokojący posmak szmatki. Oj prędko się nie skuszę na ponowny zakup

[Javox]

Seria klasyczna...

Zmiana szaty graficznej... wolta o 180*

A w środku butelki?

Piana spora na starcie... potem nierówna warstewka...
Kolor bursztynowy...
Gaz średni...
Zapach trochę cytrusowy /potem masełko/ i może chmiel...
Smak mimo że trochę słodkawe to z dobrą goryczką dobrze gra... pod koniec lekkie masełko...
Graficznie zmiany w kierunku łagodności i dostojności kontra pełna informacji... np. Alk. do 5,5% obj., piwowar polecający, kod QR....

Mimo że wielu znajduje sporo mankamentów mnie smakuje /oczywiście jak jest taki smak jak dziś/

[server69]

Nie wiem czy ktoś zauważył, ale wraz ze zmianą etykiety nastąpiły zmiany w produkcji. Teraz piwa z Lwówka są pasteryzowane. Z tego co mi wiadomo wcześniej - nie.
Czy ktoś to może potwierdzić?

[KobiNalewka]

O! To byłaby dobra decyzja! Baaaardzo często zdarzało mi się wypijać lub wylewać kwasy z Lwówka/Ciechana, na kilka dni przed upływem daty przydatności do spożycia. Prym w tym wiódł właśnie Lwówek książęcy.

[server69]

Noo nie piałbym tak z zachwytu, bo w tym tygodniu kupiłem Książecego z nową etykietą oraz Wiedeńskie ze starą i datę mają obydwa do czerwca..

[Krejn]

Zamiast zmieniać etykietę, mogliby popracować nad samym piwem. Dzisiaj kolejny raz podchodziłem do tego Lwówka i znów gwoździanka. Dopiero pod koniec konsumpcji ustąpił ten nieprzyjemny posmak. Tak czy inaczej raczej już nie będę wracał do tego wyrobu.

[dlugas]

Rzuciłem okiem na te lwówki (książęcy i wrocławskie) w Tesco, na bank nowa/świeża dostawa, bo etykiety nowe, a one są na rynku całkiem niedawno.

Data na l.książęcym jest do 25 czerwca (choć mają błąd w druku, bo na etykiecie jest IV, V i znowu IV zamiast VI) a wrocławskie chyba do końca maja. Raczej nie przypominają pastery z datą minimum 6-9miesięcy do przodu czy 3-6 miesięczne mikrofiltratory

[server69]

Jakoś pasteryzowane muszą być.. :|

[derius]

Zmiana etykiety jest ok pozytywnie wyróżnia się na tle innych. Zakres informacji jest przydatny i czytelny. Teraz piwo- niestety nie jest dobrze. Sprawdziłem dwie butelki, daty przydatności te same a w środku dwie różne substancje. Pierwsza w miarę pijalna, piana średnia, smak nie powala, nuty piwne wyczuwalne. Druga po otwarciu trochę piany, smak nijaki w każdym razie daleki od piwa.Po połowie butelki resztę wylałem zgroza!

[krzysioz210]

Normalnie masakra jakas. Warki , ktore byly w sprzedazy na przelomie marca i kwietnia nie dalo sie pic . Mialem nadzieje ,ze to jakas jednorazowa wpadka , a z tego co czytam to nadal kicha po calosci. I jak tu do domu wracac? Wstyd mi za tych ze Lwowka jako pomieszkujacemu czasami w okolicy. Ludzie obudzcie sie z tym browarze bo drugi raz trzeba bedzie go zamknac i to drugi raz za mojego zycia a przciez tyleset lat mozna bylo.

[Gringo]

Dawno nie piłem nic z Lwówka. Dostałem w prezencie i była okazja na poprawę mojego nastroju co do Lwówka.
Niestety, maślany aromat i smak zabił całe piwo, jest podobnie jak w Lubuskim.
Warka do 05.07.2013

[Martainn]

Cóż. Myślałem, że kupiłem piwo przeterminowane, ale termin był ok. Przeraźliwie słodkie, aż mnie momentami mdliło. Przypominało w smaki tanie piwa dyskontowe. Niestety wczorajsza wyprawa piwna totalnie nieudana. Bo skoro najlepiej wypada piw koncernowe Świętojańskie to nie mogła być udana. Powoli zaczynam odnosić wrażenie, że na fali popularności piw regionalnych i przypomnieniu ludziom jak powinno smakować piwo, część firm osiada na laurach i po pierwszych dobrych warkach zaczyna produkować produkty piwo pochodne. Niestety.

[CyboRKg]

Takiej slodyczy i masla jak w "Lubuskim" - we "Lwowkach" nie stwierdzilem nigdy. Nawet w tych nowych pasteryzowanych, ze zmienionymi etykietami.