Lwówek, Lwówek Książęcy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    #31
    dipeone - gdy jesteś przeziębiony i masz zapchany nos, to czy smakuje ci jakiekolwiek jedzenie, czy też wszystko wydaje ci się nijakie i pozbawione smaku?
    Powiem więcej - jemy i pijemy także wzrokiem. I to w pierwszej kolejności
    Last edited by Pendragon; 2010-07-28, 17:03.

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dipeone Wyświetlenie odpowiedzi
      Dziwne to stwierdzenie ,że 75% smaku to zapach ,
      Załóz sobie klamerkę na nos i zjedz jogurt truskawkowy albo każdy inny. Smacznego
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • dipeone
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2010.05
        • 741

        #33
        Uznałem to za ciekawe stwierdzenie ,na pewno zrobię sobie taką próbę.
        Moje zdziwnie wynika pewnie stąd ,że jedne piwa pite prosto z butelki mi smakują ,a inne nie i nie wydaje mi się (jeszcze) by to samo piwo ,które nie smakuje mi z butelki będzie mi podchodziło lepiej ,jego smak się odmieni. Ale to kwestia do sprawdzenia.

        Comment

        • Twilight_Alehouse
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2004.06
          • 6310

          #34
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Złoty, klarowny, bardzo ładny. [5]
          Piana: Musiałem lać "z szafy", żeby w ogóle zaczęła się tworzyć. Powstała gruba na 2 centymetry, z dużymi bąbelkami, jak od spienionego Ludwika... Utrzymuje się do końca cieniutką warstewkką, ale na ściankach już nie zostaje. [2]
          Zapach: Niebyt silny, w równej mierze słodowy i chmielowy. Po zamieszaniu pojawia się lekka nuta owocowa. Powinien być silniejszy. [4]
          Smak: Bardzo fajna słodowość, którą zastępuje na chwilkę dziwna kwaskowatość. Na szczęście wrażenie to utrzymuje się króciutko i zaraz do głosu dochodzi bardzo potężna chlebowość, utrzymująca się długo na podniebieniu. Goryczka jest, ale jak dla mnie trochę za słaba. [4]
          Wysycenie: Za słabe, przez to piwo wydaje się trochę płaskie. [3]
          Opakowanie: Nie jest to dla mnie klon Ciechana, różni się zdecydowanie. Podoba mi się ogólny układ etykiety. Bardzo nie podoba mi się natomaist krawatka, bo pseudo herb pana Jakubiaka jest wyjątkowo pretensjonalny. Nie podoba mi się też kapsel "piwa regionów". [4]
          Uwagi: Piwo jest przyzwoite, ale chyba jeszcze nie do końca dopracowane. Nie tracę jednak nadziei, bo to początki. Testowałem wersję z datą ważności 1 sierpnia.

          Moja ocena: [3.8]

          Comment

          • dreads
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2009.09
            • 520

            #35
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Poprawny. Złoto, ale nic szczególnego. [4]
            Piana: Trzeba się wysilić, żeby nalać z wysoką pianą, ale jak już się uda, to jest ona ładna - kremowa, drobnoziarnista, długo się utrzymuje i całkiem nieźle oblepia szkło [4]
            Zapach: Trzeba się mocno postarać, żeby coś wyczuć. Słodowe zapaszki w końcu się pojawiają, potem lekko zatęchłe. Wydaje mi się, że leciutki diacetyl też jest obecny. [2.5]
            Smak: To piwo ma jakby "trzy etapy" smaku. Pierwszy łyk i na początku świetne wrażenie - pełne, słodowe, zbożowe i świeże. Nie czuć wysokiego odfermentowania. Chwilę później lekka kwaskowość. Niestety po przełknięciu pojawia się metaliczność, która w połowie pokala jest już tak silna, że nic więcej nie czuć, a szkoda, bo ten początek jest bardzo obiecujący. Zrobiłem sobie nawet test skórny by Kopyr i jeżeli to, co czuję nie jest zapachem starych gwoździ, to nie wiem, co nim jest. Trzeba coś zrobić z tą wodą, bo psuje cały, całkiem niezły efekt. [3]
            Wysycenie: To trzecie piwo z tej samej warki i ciągle to samo. Wysycenie za niskie - pod koniec zdecydowanie go brakuje, co w połączeniu z tym okropnym żelazem sprawia, że nie chce się już więcej tego piwa pić. [3]
            Opakowanie: Ładne, czytelne, podane wszystkie informacje. Nie wiem dlaczego wielu kojarzy się z ciechanem. Osobna sprawa to kapsel - z jednej strony fajnie, że taki, jak w ciechanach i podkreśla jedność, a z drugiej... ten wzór wcale nie jest ładny. Ocenę obniża napis: butelka bezzwrotna, a u mnie w ręku ewidentnie zwrotny amber. Nawet sobie porównałem z innymi w mojej "kolekcji". [4]
            Uwagi: Warka z terminem ważności do połowy września tego roku. Nie wiem, jaki dzień, bo wycięcie na kalendarium takie, że niech ich szlag trafi. Równie dobrze może to być 15 jak i 17 września. To samo, jeżeli chodzi o rok, ale tutaj domyślam się, że chodzi o bieżący

            Moja ocena: [3.025]

            Comment

            • Rzeszowiak
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼
              • 2009.04
              • 1597

              #36
              Warka do 21.08 bardzo smaczna. W smakuje dominuje "chlebek" z lekkimi nutami diacetylowymi. Niestety piana przeciętna. Ale ogólnie pierwsze wrazenie bardzo dobre.

              Moja ocena to 4.

              Comment

              • Pancernik
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2005.09
                • 9787

                #37
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Jasne złoto, chyba o pół tonu za jasne. [4]
                Piana: Dość słaba, na ok. 1 cm, szybko zamieniła się w mało estetyczne plamy. [3]
                Zapach: Chmielowość-piwniczność-wilgotność . Liczyłem na nieco więcej... [3.5]
                Smak: Najpierw goryczka, szybko zniwelowana przez słodowość. Po chwili pojawia się miła chlebowość i jednocześnie zmniejsza się (na szczęście) "rdzawy" powiew... [3.5]
                Wysycenie: Dość delikatne, mnie odpowiada. [4]
                Opakowanie: Powtarza kolorystykę Ciechana, ale nie nachalnie. Kapsel ciechanowski, ale rozumiem, że to na czas restartu. Herb na krawatce faktycznie, megalo... ...teges. [3.5]
                Uwagi: Fajne piwo, już się cieszę na sesje zlotowe .
                Podobnie, jak chyba wszyscy na forum - szacun dla Pana Jakubiaka, nawet na ten herb przymknę oko...
                Piwo ma potencjał, będę je czujnie degustował.
                Warka chyba do 22.08.2010 (dość nieczytlene nacięcia).

                Moja ocena: [3.5]

                Comment

                • tfur
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼🍼
                  • 2006.05
                  • 1311

                  #38
                  nieodrodny to brat ciechana, nie tylko mocą skojarzeń, ale pijąc, starałem się wspomnieć smak dawnego lwóweckiego i w końcu przekonałem sam siebie, że coś je łączy, ale czy to nie imaginacja jeno? ogólnie chętnie się tego piwa jeszcze napiję i prędzej niż jego krewniaka.
                  veni, emi, bibi

                  Comment

                  • rohozecky
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼🍼
                    • 2008.11
                    • 1839

                    #39
                    Chyba nie jest aż tak źle, mimo zewnętrznego podobieństwa. Piwniczny posmak miał w sobie coś z Lwówka jeszcze przedbauerowskiego
                    Piwo nie było też tak nagazowane jak Ciechan ( wg mnie to duży plus)
                    ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

                    Comment

                    • YouPeter
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.05
                      • 2379

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tfur Wyświetlenie odpowiedzi
                      ale pijąc, starałem się wspomnieć smak dawnego lwóweckiego i w końcu przekonałem sam siebie, że coś je łączy, ale czy to nie imaginacja jeno?
                      Tak to imaginacja Moim zdaniem mało cech wspólnych łączy te piwa. Obecny Lwówek jest piwem dobrym ale nie rewelacyjnym, a jego poprzednik rewelacyjny bywał. Na razie 1:0 dla Bauera. Ale dajmy browarowi trochę czasu i zobaczymy, w którą stronę pójdzie z tym piwem. Czy w stronę systematycznego spadku jakości jak w Ciechanie Wybornym, czy może progresu jak w przypadku Ciechana Pszenicznego i porteru.
                      Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                      Comment

                      • VanPurRz
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2008.09
                        • 4229

                        #41
                        Stary Lwówek był o klasę lepszym piwem, zresztą wydaje mi się, że bliżej mu było do marcowego piwa (lub jasnego ale w typie helles) zarówno jak przez swoją bursztynową barwę, ciekawą i wyraźną słodowość. Stary Lwówek miał charakter, nowy jest porządnym ale zwykłym i przeciętnym pilsem.
                        "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                        Comment

                        • fidoangel
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🥛🥛🥛
                          • 2005.07
                          • 3489

                          #42
                          Pamiętam, że lwóweckie piwo bardzo się różniło w zależności od tego czy było z butelki czy z beczki. To butelkowe było tym "magicznym" Lwówkiem. Zapewne do niego większość próbuje dopasować piwo obecne.
                          "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                          Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                          Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                          Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                          Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                          Comment

                          • rohozecky
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼🍼
                            • 2008.11
                            • 1839

                            #43
                            Oj, niekoniecznie. Rewelacyjny był właśnie lwówek z beczki, nie tylko w hotelu Piast, ale także "u Gofra", w jeszcze jednym lokalu w Lwówku, którego nazwy nie pamiętam, a także np. w schronisku Andrzejówka czy barze U Wuja na wrocławskim Hbf.
                            We Stolycy był z beczki kiedyś w Antykwariacie , a w Konstancinie w sklepie-barze "Winniczek". Fajne czasy
                            Last edited by rohozecky; 2010-07-30, 12:06.
                            ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

                            Comment

                            • Marusia
                              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                              🍼🍼
                              • 2001.02
                              • 20221

                              #44
                              Nie wiem, co macie na myśli pisząc "stary" Lwówek, bo ten tuż sprzed upadku był wściekle walący w czachę i wielce kacogenny.
                              www.warsztatpiwowarski.pl
                              www.festiwaldobregopiwa.pl

                              www.wrowar.com.pl



                              Comment

                              • darekd
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🍺🍺🍺
                                • 2003.02
                                • 12563

                                #45
                                To piwo charakteryzowało się tym, na co cierpią praktycznie wszystkie małe polskie browary - było nierówne

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X