Lwówek, Lwówek Książęcy

[ART]

To była odpowiedź na post Abernackiego, który widac chowa urazę jak dałem mu znać by próbował tonować swoje wypowiedzi gdy zwraca komuś uwagę, bo to staje się nieprzyjemne w pewnym momencie. Ja tam nie wiem, ale jesli autorytet piwny puszcza młodemu tekst "Buahahaha, to mnie ubawiłeś." to raczej coś ani gra ani buczy

[abernacka]

(...)który widac chowa urazę jak dałem mu znać by próbował tonować swoje wypowiedzi gdy zwraca komuś uwagę, bo to staje się nieprzyjemne w pewnym momencie.(...)

Bardzo proszę mnie w to nie mieszać!

[ART]

Takie odnoszę wrażenie czytając Ciebie sprzed chwili:

No wiesz, jak tak możesz być nieżyczliwy dla "małopostowców" To takie nie polityczne zachowanie.

Jeśli się mylę to przepraszam

[jacer]

Buahahaha, to mnie ubawiłeś.

Mnie zdziwiło, że piwo o alk. 6,2% jest dobre na upały

[kopyr]

Mnie zdziwiło, że piwo o alk. 6,2% jest dobre na upały

Generalnie tu akurat muszę się zgodzić Jahmaicanem, bo ja tych 6% nie czuję w tym piwie. Także nie wiem czy coś tam źle policzono, ale IMO wyszło to zdecydowanie na dobre.

[jacer]

Generalnie tu akurat muszę się zgodzić Jahmaicanem, bo ja tych 6% nie czuję w tym piwie. Także nie wiem czy coś tam źle policzono, ale IMO wyszło to zdecydowanie na dobre.

No ale 6% podczas upału już wali w dekiel, a nie o to chodzi.

[kopyr]

No ale 6% podczas upału już wali w dekiel, a nie o to chodzi.

Ale może tam wcale nie ma tych 6%.

[jacer]

Ale może tam wcale nie ma tych 6%.

No pijam właśnie. Co by im dało pisanie, że ma 6,2%?

piana: drobna, gęsta, obfita, udało się postawić czapę, która wystawała ponad kufel, osadza się na szkle, warstwa jest do końca,
kolor: pilsowy,
zapach: słaby, lekko słodowy, lekko mineralny,
smak: czyste w smaku, lekko metaliczne, ciekawe od czego, czyżby od nieużywanej od 3 lat kadzi?, goryczka mała, pije się przyjemnie chce się brać następny łyk,
wysycenie: trochę za duże, mogło być minimalnie mniejsze.

Ogólnie: smaczne piwo, przypomina mi któreś, które przywiozłem z Niemiec rok temu, jednym słowem jest dobrze. Za jakiś czas instalacja odżyje na dobre i myślę, że będzie jeszcze lepiej.

P.S. chyba ma 6,2%, poszło w bańkę i chce mi się palić. Idę

[kopyr]

No pijam właśnie. Co by im dało pisanie, że ma 6,2%?

Takie parametry miał stary Lwówek.

[jacer]

Takie parametry miał stary Lwówek.

Po łbie czuje, że chyba jednak ma. Idę w końcu jarać.

[Marusia]

Mam podobne odczucia. Chyba etykiety poszły do produkcji przed piwem, wg starych parametrów, a wiadomo, że to za duży wydatek dla małego browaru, żeby ze względu na taki szczegół niszczyć partię papieru. Trzeba zweryfikować u źródeł, ale dziś to już nieco późno na telefony służbowe

[jacer]

Też tak pomyślałem na fajce, że wydrukowali wcześniej etykiety i trzeba je zużyć.

[leona]

Mam podobne odczucia. Chyba etykiety poszły do produkcji przed piwem, wg starych parametrów, a wiadomo, że to za duży wydatek dla małego browaru, żeby ze względu na taki szczegół niszczyć partię papieru. Trzeba zweryfikować u źródeł, ale dziś to już nieco późno na telefony służbowe

Też tak pomyślałem na fajce, że wydrukowali wcześniej etykiety i trzeba je zużyć.

Wasza empatia w stosunku do Lwówka jest doprawdy ogromna. Zastanawiam się czy w innym przypadku nie ciskalibyście gromów i tyrad o strzelaniu sobie w stopę?

[delvish]

Ale o co chodzi? Skoro zadeklarowali na etykiecie 6,0%, to zgodnie z prawem mogą mieć w produkcie -/+ 1% zaw. alk.
Strzałem w stopę, to było moim zdaniem wypuszczenie zielonego piwa w wersji "kolekcjonerskiej", w dodatku w takich, a nie innych cenach.
A samo piwo jest smaczne, choć faktycznie z grubsza nawiązuje do zielonego Ciechana (piwniczność, cytrusy).

[leona]

>wink< na koniec mojej wypowiedzi jest kluczem. Nie raz i nie dwa widziałem tutaj negatywne wypowiedzi o opakowaniach piwa bo "krawatka krzywo przyklejona a kontra upaprana klejem". I będąc w krotochwilnym nastroju sobie pozwoliłem.