A mnie się podoba. Etykieta jest bardziej żywa, zwraca uwagę na półce, taka bardziej optymistyczna.
Lwówek, Lwówek Książęcy
Collapse
X
-
Dodam od siebie że mnie się ta czerwień nie podoba. Jak zobaczyłem u mojego ojca dwie takie butelki to się wystraszyłem że ktoś jakieś podróbki sprzedaje No i ta zmiana zawartości alkoholu na etykiecie, dlatego zajrzałem tutaj po informacje.
Piwa nie będę oceniał, jestem lokalnym patriotą więc do obiektywizmu mi wiele brakuje
Pozdrawiam i witam wszystkich moim pierwszym postem na tym forum.Jeleniogórski Kolektyw DJ'ski SOUND PRESSURE - imprezy tech-house / progressive / breakbeat & techno http://listn.to/sound-pressure
Comment
-
-
Mi też się ten czerwony nie podoba. Nie pasuje po prostu do zielonego. Tego czerwonego spodziewałbym się pryz mocniejszej wersji Lwówka, który jak rozumiem niedługo będzie miał premierę. Wtedy to co obecnie jest zielone mogłoby być w całości czerwone i byłoby OK.
A tak, to wygląda to przypadkowo i mało profesjonalnie.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Jak dla mnie, to etykieta może być napisana ręcznie lub odbita na kopiarce. Byle zawartość była prawidłowa
Tymczasem kupione przeze mnie w ilości kilku butelek piwo z terminem grudniowym (dokładnie nie pamiętam) było niestety zwyczajnie zepsute i poszło do zlewu w całości.
Z kolei przy piciu piwa z beczki etykieta nie ma żadnego znaczenia... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.
Comment
-
-
Stara etykieta jak dla mnie zasługiwała na najwyższe oceny. Super zaprojektowana, a wszystko razem było zharmonizowane i pasujące do siebie. Tutaj niestety ten czerwony napis robi się trochę tandetny. Z drugiej strony bardziej rzuca się w oczy na półce.Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika YouPeter Wyświetlenie odpowiedziStara etykieta jak dla mnie zasługiwała na najwyższe oceny. Super zaprojektowana, a wszystko razem było zharmonizowane i pasujące do siebie. Tutaj niestety ten czerwony napis robi się trochę tandetny. Z drugiej strony bardziej rzuca się w oczy na półce.
Comment
-
-
To wspaniała wiadomosć! W ostatnim czasie cięzko było upolować piwo jasne o ekstrakcie z przedziału 13%-14%, bo zwykle browary albo warzyły piwo około 12-procentowe albo pow. 14%, nigdy takiego pomiędzy tymi wartościami.
Co do etykiet, mnie podobają się obie koncepcje, tyle że pierwsza była kolorostycznie trochę blada, wykonano ją w samych pastelowych kolorach. Nowsza dostała trochę czerwieni i jest odrobinę "żywsza".Last edited by pioterb4; 2010-11-22, 14:28.
Comment
-
-
Mnie osobiście ta czerwień w nowej wersji etykiety kłuje w oczy. Do tej pory etykieta Książecego była w mojej opinii jedną z najbardziej eleganckich wśród polskich piw.Nawet najgłupsi politycy, nie są tak głupi jak społeczeństwo, które ich wybrało.
Comment
-
-
Co do nowej etykiety Książęcego nie mam żadnych zastrzeżeń. Czerwony kolor w postaci napisu bardzo dobrze przyciąga uwagę kupującego.
Jednak mam pytanie odnośnie zawartości alkoholu... Czy niedawno zdecydowano się na ciut mniejsze odfermentowanie, czy pierwsze etykiety zostały błędnie wydrukowane? Bo jeśli chodzi o ekstrakt - pozostał taki sam... A samo piwo, hmmm, też nie jest takie jak na początku, co nie oznacza, że go nie pijam
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kjaros Wyświetlenie odpowiedziMnie osobiście ta czerwień w nowej wersji etykiety kłuje w oczy. Do tej pory etykieta Książecego była w mojej opinii jedną z najbardziej eleganckich wśród polskich piw.
Nie miałbym nic przeciwko, żeby Lwówek Książecy wrócił do etykietki poprzedniej
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złocisto - brązowa barwa. Jasna. Klarowna. [3.5]
Piana: Drobnobąbelkowa biała, szybko opada i redukuje się do pierscienia. [3]
Zapach: Świerzy, jakby ozonowy z odrobiną słodu i sfermentowanego ziarna. [4]
Smak: Łagodna goryczka. Puźniej łagodne podkreślenie alkoholu. To poprostu piwny smak! [4.5]
Wysycenie: Niewiele widać bąbelków. Za to czuć je na języku i ujawniają się po poruszeniu kuflem. [4]
Opakowanie: Old stylowa etykieta, ładnie skrojona z nieznaną mi budowlą na pierwszym tle. Wszystko utrzymane w przewarzającej zieleni. Profesjonalna robota. [4.5]
Uwagi: Ocena mojej żony która piwa pije nie wiele - "smakuje jak...PIWO!" Ja - napewno będe powracał.
Moja ocena: [4.1]
---------------
Ocena usunieta z rankingu.
Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu. BŁAGAM KORZYSTAJ ZE SŁOWNIKA, choćby wbudowanego w przeglądarkę!
Art, Admin
---------------Last edited by ART; 2010-11-25, 22:31.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Kłarowne zloto, nie za jasne, adekwatne do ekstraktu. [5]
Piana: Z początku drobna i gęsta, szybko dziurawieje i opada do niewielkich rozmiarów, pozostawoia drobne obrączki na szkle. [4]
Zapach: Piękny słodowy z lekkim chmielem, intensywny. Słodowy charakter piwa daje się pzonać już po zapachu. [5]
Smak: Faktycznie przypomina Ciechana Wybornego, ale jest jakby pełniejsze w smaku, treściwsze. Nuty chlebowo-piwniczne wychodzą na pierwszy plan, finisz lekko wytrawny ale goryczki wyraźnie brakuje na przełamanie piwnicznych nut. Dopiero za trzecim łykiem wyczułem metal - nie szukałem go jakoś podświadomie swoimi zmysłami, więc można stwierdzić że jest on obecny ale dość dobrze zamaskowany innymi smakami. [4.5]
Wysycenie: To mi się nie podobało. Wysokie, odrobinę syczące, lekko gryzące. Dla mnie mogloby być odrobinę niższe [3.5]
Opakowanie: Oceniam pierwszą wersję etykiety. Ładny któj, czcionka i zagospodarowanie powierzchni etykiety, kolory tylko troszkę za blade. Możnaby uznać, że obok Ciechanów i Fortuny to jedna z najładniejszych polskich etykiet, ale ja mam jedno zastrzeżenie. Życzyłbym sobie nieco innej krawatki, Lwa ma już Ciechan i choć zdaję sobie sprawę że właściciel jest jeden to mimo wszystko wolałbym jakoś bardziej podkreślić odrębnośc obu marek. Fajnie by było gdyby powrócił Czarny Orzeł obnecny na lwóweckich etykietach z czasów poprzedzajacych reaktywację browaru. [4]
Uwagi: Bradzo fajne piwo, zdedcydowana krajowa czołówka mimo drobnych mankamentów. Pobiło na głowę Rześkie zKormorana które próbowałem dzień wcześniej.
Moja ocena: [4.575]
Comment
-
-
Sprawdzajcie co wysyłacie w świat!- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Nowa etykieta i nowy, paskudny smak
Pierwszy Lwówek, który męczę. Ponoć na początku zdarzały się nieudane warki, ale ja nigdy na taką nie trafiłem. Strasznie wodniste, metaliczne, kompletnie płaskie i na dodatek posiadające posmak... gumy. Warka z datą 15.12.2010. Tej warki radzę unikać. Mam nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy.Last edited by Pendragon; 2010-12-01, 23:09.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziNowa etykieta i nowy, paskudny smak
Pierwszy Lwówek, który męczę. Ponoć na początku zdarzały się nieudane warki, ale ja nigdy na taką nie trafiłem. Strasznie wodniste, metaliczne, kompletnie płaskie i na dodatek posiadające posmak... gumy. Warka z datą 15.12.2010. Tej warki radzę unikać. Mam nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy.
Comment
-
Comment