Smaczne, urzekające kwiatowym, roznoszącym się już po otwarciu butelki, zapachem piwo. Piękna, puszysta piana. Wysycenie poprawne. Czuć lekkie niedociągnięcia w słodowej bazie, ale nie przeszkadzają one w zasadzie wcale. Brak pasteryzacji nadał piwu ujmującą lekkość. Zawartość alk. 5,7%. Przydatność do 6 lipca 2010. Na etykiecie gratka dla kolekcjonerów w postaci daty 1804 (zamiast poprawnej 1884)
Wahałem się przed zakupem tego piwa, bo jednak od kilkudziesięciu miesięcy Grybów nie prezentował swoimi wyrobami niczego co dałoby się bez mniejszego lub większego niesmaku wypić. Na całe szczęście niepasteryzowane przełamuje tę złą passę. Oby na jak najdłużej.
Wahałem się przed zakupem tego piwa, bo jednak od kilkudziesięciu miesięcy Grybów nie prezentował swoimi wyrobami niczego co dałoby się bez mniejszego lub większego niesmaku wypić. Na całe szczęście niepasteryzowane przełamuje tę złą passę. Oby na jak najdłużej.
Comment