Boss, Celtyckie

[TraczJanusz]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnobrązowy... [4]
Piana: Utrzymuje się przez pewien czas, po 2 -3 minutach zaczyna zanikać szybciej. Jednak trzyma się w miarę długo. [4]
Zapach: Ładny i delikatny słodkawy zapach, zapowiada przyjemne doznania. [4]
Smak: Bardzo dobre ciemne piwo. Przyjemna słodka kawowa nuta i delikatny posmak owocowy. Akcenty chmielowe jednak słabo wyczuwalne. Ogólnie lepsze niż myślałem. [4]
Wysycenie: Perfekcyjnie wysycone, nie napompowało brzucha, bąbelki ładnie wyczuwalne. [5]
Opakowanie: Nie pasuje mi ta niebieska etykieta do ciemnego piwa. Mało info... [2]
Uwagi:

Moja ocena: [3.95]

[Brat_Piwny]

Aktualna fotka wersji 0,33 l. Piwo słodkie, ale dało się wypić.

[Lesnick]

Aktualna fotka wersji 0,33 l. Piwo słodkie, ale dało się wypić.

Jak Ci się udało taką pianę osiągnąć?

[Brat_Piwny]

Jak Ci się udało taką pianę osiągnąć?

Hm ... Zapewne powstała w wyniku niezbyt ortodoksyjnego sposobu wlewania zawartości do kufla

[Lesnick]

Lałem bez mała z 20 centymetrów i nawet płowy tego nie udało mi się uzyskać.

[Javox]

Dla mnie to porażka....

Nie sądziłem że Celtyckie jest takie... bo oczywiście nie czytałem na forum wcześniej o tym produkcie...

Kupno pod wrażeniem zachęcającej etykietki skończyło się koniecznością wypicia "posłodzonego" piwa...

W dodatku ewentualne fajne smaczki ultra trudno przebijają się przez tą słodką zaporę...

Raczej dla mnie bez powtórki...

[sasser]

Lubię ciemne piwa, więc widząc go na sklepowej półce, bez większego zastanowienia sięgnąłem po nie. Zastanowiło mnie tylko, na ile będzie słodkie. Po przelaniu urosła ładna piana, jednak nie utrzymała się zbyt długo. W zapachu czuć podejrzany smrodek. W smaku wyjątkowo słodko, dla mnie nawet za słodko. Na finiszu czuć lekką paloność. Do tego zbyt mała ilość gazu. Jak dla mnie, piwo nie oferuje nic ciekawego. W zasadzie to nie czuć smaku piwa. Może kobietom przypadnie do gustu.

[patyczek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brązowy, przezroczysty. [4]
Piana: Beżowa o dużych pęcherzykach, dosyć długo się trzyma, na szkle zostawia kropki i małe kłaczki. [4]
Zapach: Słodowy z wyraźną kawą zbożową, śliwkami i karmelem. Niestety, po zmieszaniu dochodzą warzywka i pomyje. [2.5]
Smak: Słodki, kawa inka z paroma łyżeczkami cukru. W tle palony słód, orzechy, czekolada mleczna, ale tak naprawdę wszystko przesłania cukier i jeszcze raz cukier. [2]
Wysycenie: Za niskie. Z każdym kolejnym łykiem słabnie. [3]
Opakowanie: Wpadające w oko, ciekawy zestaw kolorów, podobnie grafika. Wiadomości niezbędne są, kapsel firmowy. Brak informacji o butelce zwrotnej. [4]
Uwagi: Data spożycia: 18.05.2013. Piwo smakuje jak ulepek albo rozwodniony i przesłodzony porter. Cukier zabija wszystko, co dobre w tym piwie. Pod koniec, ponieważ spada wysycenie, odniosłem wrażenie, że piję lurowatą kawę ze słodzikiem. Goryczka ? Nawet śladu po niej nie ma.

Moja ocena: [2.625]

[wit]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ciemny, mało przejrzysty [4]
Piana: Szybko opada i redukuje się do kożuszka, ale ów jest już trwały [3.5]
Zapach: Delikatny i owocowy - gruszka i morela. [4]
Smak: Byłoby to to, co w ciemnym piwie szalenie lubię, czyli konkretny pumpernikiel, gdyby nie silne przesłodzenie. Takie piwo powinno być bardziej wytrawne. [3.5]
Wysycenie: Odpowiednie, może nawet ciut za lekkie. Gdy gaz ucieka z piwa, przesłodzenie staje się jeszcze bardziej drażniące. [4]
Opakowanie: Witnica ogólnie ma ładne etykiety, ta również mi pasuje. [4]
Uwagi: Cóż, Belfast ciągle jest moim ulubieńcem w tej kategorii.

Moja ocena: [3.75]

[Browar-Besko]

Przyzwoite NORMALNE piwo do picia !
Smak sodowo-słodowy, zbyt słodkie. Piana dość gęsta, ale zbyt szybko opada. Piękny rubinowo-buraczkowy kolor, jak widać na zdjęciu.
Cena 4,99 zł.

[Browar-Besko]

Ocena z ARTomatu

Kolor: piękny rubinowo-buraczkowy [4.5]
Piana: dość gęsta, ale zbyt szybko opada [3.5]
Zapach: kawowo-waniliowy [4]
Smak: sodowo-słodowy, zbyt słodkie [3.5]
Wysycenie: trochę zbyt małe [4]
Opakowanie: ciekawe, na kontretykiecie brak ważnej informacji dla osób żyjących w zgodzie z naturą tzn. czy butelka zwrotna czy nie, brak podanej temperatury spożycia [4]
Uwagi: normalne piwo do picia (nie unijne)

Moja ocena: [3.775]

[michudy]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Rubinowy [4]
Piana: Niestety prawie brak i szybko znikła całkowicie [2]
Zapach: Trochę jakby ziołowy? Do tego karmelowy i suszona śliwka [4]
Smak: Całkiem bogaty. Przede wszystkim duża słodycz. Do tego skórka od chleba, trochę przypalony karmel. Na koniec lekka goryczka [4.5]
Wysycenie: Niskie [4]
Opakowanie: Przyjemne, stonowane. Dla mnie tak [4]
Uwagi: 28.02.15 1

Moja ocena: [4]

[slyboots]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemna herbata, rubinowy, [4]
Piana: Porażka ! Ciężko ją uzyskać mimo nalewania z dużej wysokości, po uzyskaniu szybko znika do zera [1]
Zapach: Wyczuwam lekki metal i alkohol a w tle palony karmel i kawa [2.5]
Smak: Jak słodzona woda z karmelem, brak treści, na finiszu akcenty karmelowe i kawowe, nic goryczki masakra. Faktycznie gdyby nie ta słodkość to można było by ocenić inaczej pod warunkiem gdyby było jeszcze porządnie nachmielone czego tutaj nie wyczuwam. Właśnie ta słodkość przypomina mi słodzik [2]
Wysycenie: Bardzo niskie [1]
Opakowanie: Według mnie nie na obecne czasy, totalna amatorszczyzna miałem tego piwa w sumie nie kupować i szkoda że tego nie zrobiłem. [1]
Uwagi: Warka 28.02.2015r.

Nie polecam omijać z daleka ! Ktoś mi powie czemu ono utrzymuje się tak długo na rynku mimo braku piwa w Piwie ? Rozwodniony Porter Bałtycki z Witnicy uzupełniony dużą ilością słodzika bo nie wiem co o nim myśleć.

Moja ocena: [2.075]

[marek_____]

Piwo bardzo słodkie (dla mnie za wiele), ale ta słodkość przynajmniej ma taki stosunkowo lekki, aksamitny charakter. Myślę, że może podpasować komuś, kto ogólnie się od piw trzyma z daleka, nie lubiąc gorzkiego smaku.

[ender140]

Słodka spalenizna. Jak się komuś przypaliło kiedyś danie, to wie, co to za smak. Ohyda.