Ciechanów, Porter 22º

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • VanPurRz
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2008.09
    • 4229

    #31
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Piękna czarno smolista rubinowa wiśnia. [5]
    Piana: Gęsta, zwarta, oblepia kufel. [4.5]
    Zapach: Delikatny ale i wyraźny, wiśniowo kwaskowaty. Przypominający stary porter warszawski. [4.5]
    Smak: To jest bardzo dobry porter z wyczuwalną nutą palonego jęczmienia. Jednak na wyżej niż 4 nie zasługuje bo a) tego smaku jest za mało, b) za dużo tu słodyczy która przykrywa wytrawny charakter [4]
    Wysycenie: OK [5]
    Opakowanie: Pomysł i kolorystyka OK ale wykonanie jakby robił to student drugiego roku. [3.5]
    Uwagi: Niezły porter ale jak na szumną edycję limitowaną to jednak odrobinę za mało. O niebo jednak lepszy i po prostu klasyczny, w przeciwieństwie do wersji 18%.

    Moja ocena: [4.3]
    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

    Comment

    • Pery77
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2011.03
      • 142

      #32
      Ta "22" nie jest może zła ale ja tam wole klasyczną "18"

      Comment

      • ART
        mAD'MINd
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2001.02
        • 23960

        #33
        Klasyczna jest właśnie 22*.
        - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
        - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
        - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

        Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

        Comment

        • VanPurRz
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2008.09
          • 4229

          #34
          Kolejne kilka podejść i niestety teraz ten porter charakteryzuje się zupełnie nie przykrytą niczym innym kwaśnością. Zdecydowanie trzeba popracować na balansowaniu kwaśności (ze słodu karmelowego czy karmelu?) z palonością/smakami kawowymi.
          "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

          Comment

          • Kwadri
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2009.10
            • 1216

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kwadri Wyświetlenie odpowiedzi
            Piana: Kremowa, mocno beżowa. Opada do pierścienia, później znika. [3]
            Zapach: Mocny, słodki. Czuć rodzynki i suszone śliwki oraz lekko palone słody. [4.5]
            Smak: Z początku nawet mocna słodycz przechodzi w paloną gorycz, która długo zostaje w posmaku. W tle kawowe akcenty. Dobry. [4.5]
            Wysycenie: Drobne, ledwo wyczuwalne. [4.5]

            Moja ocena: [4.3]
            Ta sama co wcześniej warka z datą 14.12.10 (chyba ta pierwsza), czyli ponad pół roku po upływie daty ważności:

            Piana: Ciemnobeżowa, wysoka, drobnopęcherzykowa. Opada do niepełnej warstwy i grubego pierścienia. Później tylko gruby pierścień.
            Zapach: Intensywny, ale początkowo trochę nieprzyjemny, bo mocno przypomina Maggi. Nieco później jakby korzenny, lukrecjowy, niczym w przeleżakowanym 18% porterze z Ciechanowa. W końcu początkowy, nieprzyjemny aromat łagodnieje i staje się rodzynkowo-śliwkowy z delikatną nutą alkoholu w tle.
            Smak: W smaku również nuta Maggi, lekka kwaskowość i mocne kawowe posmaki. Goryczka prawie nie wyczuwalna. Finisz kawowy, przez moment lekko drapiący. Alkoholu nie czuć, ale dziwne bo jako całość wydaje mi się trochę mało treściwy i nieco za słodki.
            Wysycenie: Drobne, ledwo wyczuwalne.

            Spróbuje porównać ze "świeższą" wersją, bo ten przeleżakowany egzemplarz nieco mnie rozczarował.
            Last edited by Kwadri; 2011-07-03, 21:15.

            Comment

            • leona
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2009.07
              • 5853

              #36
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Nieprzejrzysty nawet pod dobre światło. Czarny a nie brązowy czyli minus za niepełną stylowość. [4]
              Piana: Mocne ecru, szybko zostaje tylko obrączka i utrzymuje się dłuższy czas. [3.5]
              Zapach: Słodkawy z dużą obecnością aromatów karmelowych i toffi. Alkoholowość znikoma, ja odbieram ją jako daleki zapach rozcieńczonego wina z czarnej porzeczki. Jak dla mnie zbyt mało (niemal wcale) akcentów czekoladowo kawowych. Dałbym 3,75 ale wobec konieczności wyboru ciągnę za uszy. [4]
              Smak: Dominuje kwasowość ustępująca smakom palonych słodów i alkoholowi. I w zasadzie tyle. [3.5]
              Wysycenie: Typowe średnie - jest ale nie dominuje ani nie brakuje go w żadnym łyku. [5]
              Opakowanie: Etykiety Ciechana tradycyjnie mi się nie podobają ale plus za ekstrakt i skład (choć drożdży nie wyszczególniono). [4]
              Uwagi: Za mało rozbudowane, zbyt jednowymiarowe. Aromat w normie ale smak jakby płaskawy. Zeszłoroczne warki były zdecydowanie lepsze.

              Moja ocena: [3.8]

              Comment

              • Cyssiek
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2011.05
                • 93

                #37
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Daję piątki porterom za kolor, bo uwielbiam tą czerń, ale Ciechan posunał się o krok dalej. Nawet pod światło NIC nie widać. [5]
                Piana: BARDZO zawiedziony, po chwili nikłe resztki pierścienia. [1.5]
                Zapach: Intensywny, bardzo kawowy, bardzo palony, bardzo gorzki i mocny. [4]
                Smak: Pierwszy łyk daje nieszczególnie przyjemną, ale bardzo intensywną goryczkę, po chwili przychodzi wspaniały bardzo mocny aromat kawy. Kawowo - kakaowa goryczka dominuje w tym porterze, bardzo długo trzyma się na języku. Niestety alkohol mocno wyczuwalny, finisz każdego łyka kończy się tą mało przyjemna sensacją. [3.5]
                Wysycenie: Niskie - perfekt [5]
                Opakowanie: Poprawne, info jest, kolory w porządku. [4]
                Uwagi: Daje rade, ale raczej nie do powtórzenia.

                Moja ocena: [3.65]
                "Goolman to jest trunek boski, pisał o nim Kochanowski"

                Comment

                • żąleną
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.01
                  • 13239

                  #38
                  Piłem po górnofermentacyjnym porterze Flying Dog. Nie wiem, na ile miało to wpływ na percepcję, ale skoro zwykle pijemy piwo jedno po drugim, a nie w sterylnej i czasoodpornej komorze degustacji, to sobie ocenię.

                  Przede wszystkim czułem potężną orzechowość, która w zasadzie nie zaniknęła aż do końca, choć w połowie butelki ustąpiła trochę miejsca kawowości. Słabo z pianą - górniak był równie mocny, a lepszą czapę wytworzył. Gdyby tak połączyć najlepsze cechy "bałtyka" i "angola", wyszłoby coś naprawdę ciekawego. Warka 01.03.2012.

                  Comment

                  • docent
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2002.10
                    • 5205

                    #39
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                    Gdyby tak połączyć najlepsze cechy "bałtyka" i "angola", wyszłoby coś naprawdę ciekawego. Warka 01.03.2012.
                    No to trzeba było zerżnąć, czy jak wolisz połamać. Czasem warto porzucić przyzwyczajenie oddzielnego picia piw.
                    Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                    Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                    Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                    Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                    Comment

                    • jacer
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2006.03
                      • 9875

                      #40
                      Co to jest przechowość?
                      Milicki Browar Rynkowy
                      Grupa STYRIAN

                      (1+sqrt5)/2
                      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                      No Hops, no Glory :)

                      Comment

                      • żąleną
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.01
                        • 13239

                        #41
                        Jacer, obudź się.

                        Comment

                        • wpadzio
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼🍼
                          • 2011.06
                          • 2654

                          #42
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Ciemny, nieprzenikniony. Nikt nie wie co się w nim może ukrywać [5]
                          Piana: Piana zwarta, o drobniutkiej teksturze, kawowa. Kożuszek jest przez kilkanaście minut, choć o przeciętnym poziomie lepkości. Potem obręcz przy szkle. [3.5]
                          Zapach: Stylowy. Bardzo mocno kawowy. Do tego palone i karmelowe nuty. [4.5]
                          Smak: Pomimo woltażu bardzo gładki i elegancki. Mocno palone ziarna kawy i gorzka czekolada - treściwa goryczka. Wyczuwalna owocowa przejrzystość. Szlachetny wytrawny finisz. I brak jakichkolwiek posmaków alkoholowych. Brawo! [5]
                          Wysycenie: Nie mam żadnych zastrzeżeń. [5]
                          Opakowanie: W czarnym garniturze chyba najbardziej Ciechanowi do twarzy (butelki?) Poza tym rozwiązania graficzne (dla mnie dość nudne) i treść merytoryczna (na wysokim poziomie) jak w całej linii. [4]
                          Uwagi: Wyraźnie lepszy od "ekskluzywnego" Portera Grudniowego. Przede wszystkim z racji dyskrecji w ekspozycji nut alkoholowych.
                          Zasługuje w pełni by walczyć o miano najlepszego polskiego portera.

                          Moja ocena: [4.625]
                          Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
                          Serviatus status brevis est
                          3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

                          Comment

                          • lzkamil
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.01
                            • 3611

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
                            No to trzeba było zerżnąć, czy jak wolisz połamać. Czasem warto porzucić przyzwyczajenie oddzielnego picia piw.
                            Jak siedziałem na Wyspie to czasem sobie robiłem równoległe degustacje barley wines albo imperialnych stoutów z łódzkim porterem. Ciekawe wrażenia wychodziły.
                            Lepszy jabol pod okapem
                            niż GŻ, CP i KP !


                            Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                            Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                            Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                            Comment

                            • skitof
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🍼🍼
                              • 2007.11
                              • 2485

                              #44
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Kolor nie jest całkiem czarny. Piwo jest jednak bardzo ciemne, z rubinowymi wyraźnymi prześwitami uwidaczniającymi ciągłe musowanie. [5]
                              Piana: Zdecydowanie najsłabszy element piwa. Kolor ma bardzo fajny, przypominający cappuccino, ale bardzo szybko znika. Na powierzchni zostaje drobna obrączka znana z piw nasycanych azotem. Na szkle osadza się piana niezwykle drobna, koronkowa. [3.5]
                              Zapach: Aromat jest wyraźny, klasycznie porterowy. Dominują suszone śliwki mieszające się z dojrzałymi orzechami i migdałami, przyprawione nutą czerwonego wina. Prażone słody co prawda skutecznie przykrywają alkohol, ale mimo to jest on również wyczuwalny. [4.5]
                              Smak: Smak znacznie się poprawił. Piłem jakiś czas temu ten porter i wtedy pozostawiał on wiele do życzenia. Teraz bardzo przypomina mi ciechanowski Porter Grudniowy, mimo że była to wersja osiemnastoballingowa. Przede wszystkim smak bardzo ładnie współgra z aromatem. Tego właśnie oczekujemy po pierwszym zetknięciu się z wonią piwa - smak jeszcze bardziej podkreśla urodę bukietu. Są tu ponownie suszone śliwki w czekoladzie w tonacji wytrawnej, jest rozgrzewający, ale nie nachalny alkohol, delikatną kwasowość przyjemnie tonuje słód karmelowy. Balans goryczki i słodu jest w zasadzie ułożony równomiernie. Nie można powiedzieć, że goryczka dominuje. Przez moment, w pierwszej fazie posmaku jest dobrze wyczuwalna i przyjemna, ale ogólnie jest krótka. W ustach pozostaje wrażenie z pierwszego smaku, czyli dobrze zrównoważonego balansu słodyczy i goryczy. Finisz jest krótki, kakaowy, czekoladowy. Biorąc pod uwagę gęstość piwa, jest ono - co zrozumiałe, krągłe. [4.5]
                              Wysycenie: Bardzo się podoba natężenie nasycenia w tym piwie. Idealnie podkreśla z jednej strony szlachetność trunku, który przecież ma swoją moc i tęgość. Z drugiej strony buduje pijalność piwa. Nie jest ani niedosycone, ani przesycone. [5]
                              Opakowanie: Bez wysiłku. W zasadzie to co wyróżnia ten porter to czarny label i napis na kontretykiecie: Seria limitowana. Kapsel to już w tym wypadku masówa znana z każdego innego piwa z Ciechanowa. Powiem tyle: ten porter zdecydowanie zasługuje na lepszą oprawę, swoją niepowtarzalną oprawę, a nie grafikę od sztancy. [3]
                              Uwagi: Warka do 06.10.2012

                              Moja ocena: [4.375]

                              Comment

                              • bastq
                                Szeregowy Piwny Łykacz
                                • 2013.01
                                • 7

                                #45
                                Piana: Kolorem przypomina kakao. Drobnoziarnista, początkowo porządna i solidna, lecz szybko zanika i ogranicza się do samego krążka, by po chwili zaniknąć całkowicie. Ocena może byłaby wyższa, gdybym używał lepszego szkła [3,5]
                                Zapach: Klasycznie porterowski. Wyczuwalny słód karmelowy i nuta słoda palonego. Przypomina kawe z domieszką alkoholu, która jest lekko maskowana przez reszte słodów. Miły zapach na początku, później mocniej wyczuwalny alkohol. [4,0]
                                Smak: Nie wiem dlaczego przypomina mi słodszą wersję "Dobrego Wieczoru" z AleBrowaru. Wyczuwalny kawowy smak, lecz przypomina on typowo porterowski, podobnie jak aromat. Pomimo tego pije się przyjemnie oraz pijalne. Chce się wziąć następny łyk. Nie mniej jednak umywa się do paru innych porterów [4,0]
                                Nasycenie: Odpowiednie. Drobne, lekko wyczuwalne. [5,0]
                                Ostateczna ocena: [4,125].

                                Piwo moim zdaniem godne zdegustowania i powrotu do niego od czasu do czasu, jednak jestem gotów polecić coś leprzego z tego stylu

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X