Niby nie, ale jeśli piwo nie okazuje oznak zepsucia, a jednocześnie to piwo dobrze znoszące leżakowanie - to czemu nie? Niemniej dziwi mnie Twoja opinia, gdyż tej zimy wypiłem całą masę przeterminowanych porterów, a 22 z Ciechana były jednymi z z moich ulubionych.
Ciechanów, Porter 22º
Collapse
X
-
w zeszłym roku doznałem mega porażki jak w ciągu 30minut zdegustowałem 4 portery...
były to:
lwowski (wyleciał z butelki + woda w smaku)
pardubicki (jeszcze gorzej)
ciechan 18 (kiepsko, ale pijalnie)
komes (kiepścizna totalna)
wszystkie mniejwiecej po ok rok po terminie
wypiłem kazdego po 100ml, bo więcej się nie dało, lub nie było sensu
co do ciechana 22, bywa z nim różnie, ale z tego co przetestowałem to raczej jestem zawiedziony porterami po terminie....
Comment
-
-
To raczej kwestia pecha; trafiły ci się same słabe warki. Radziłbym próbować jeden egzemplarz z danym terminem przydatności zanim zdecydujesz się na przetrzymanie większej ilości. Ostatnio na forum widzę fajną praktykę podawania konkretnej daty/nr warki pod recenzjami, cholernie przydatne przy zakupach.
Możliwe też, że źle przechowywałeś te piwa. Nie miały przypadkiem za ciepło w lecie? Albo nie przemroziłeś ich w zimie?
Comment
-
-
trzymam w szafce (w bloku), czy im za ciepło ? nie wiem, z żadnym piwem od 4-5lat nic się nie stało, więc podejrzewam że to nie tu jest problem. Także skłaniam się ku temu że kiepskie warki trafiłem
Z reguły też wypije date przydatności, i piję na świeżo aby ocenić czy nada się na leżakowanie
niedługo zapewne przeporwadzę kolejne degustacje przeleżakowanych porterów
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika behegrzmot Wyświetlenie odpowiedziOstatnio na forum widzę fajną praktykę podawania konkretnej daty/nr warki pod recenzjami, cholernie przydatne przy zakupach.Last edited by dlugas; 2015-03-11, 12:04.
Comment
-
-
Kolor ciemny, pod światło rubinowo-brązowe refleksy.
Piana minimalna, niknie bardzo szybko.
Zapach likierowy z wyraźnym alkoholem, wiśnie, porzeczki, trochę słodu, pumpernikiel, wędzone śliwki.
Smak słodowy, wyraźnie palony, owocowy, podwyższona kwasowość, wyczuwalny alkohol. W odbiorze gładkie.
Nasycenie średnie.
Warka do 8.01.2014. Nienajgorszy porter, choć przechowywanie zniósł średnio - alkohol nie ułożył się.
Comment
-
-
Warka do 5 marca 2014. Czyli przeterminowane ponad rok.
Bardzo gęste, treściwe, czekoladowe, palone. Piana prawie że niezniszczalna. Lekko owocowe, ale mniej, niż można spodziewać się po przeterminowanym porterze bałtyckim. Bywały lepsze warki, ale i tak jest bardzo smaczna. Alkoholu oczywiście nie czuć.
Chciałbym, żeby na świecie portery bałtyckie cieszyły się taką estymą, jak RISy - a nie ma żadnego powodu, by tak nie było.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dukat_WSI Wyświetlenie odpowiedziMoim zdaniem najlepszy porter bałtycki. Czekoladowy i treściwy, alkohol niezbyt wyczuwalny. Leżakowany nie jest rewelacyjne, ale tak z 2 miesiące przed terminem ten porter jest pycha i wręcz podchodzi pod RIS-a.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Nieprzejrzyście czarny. [5]
Piana: Beżowa, drobno i średnio pęcherzykowa, zwarta, bardzo nietrwała. [3]
Zapach: Melasa, lukrecja, suszona śliwka węgierka, cukier kandyzowany, gorzka czekolada oraz lekka nuta alkoholowa. [4.5]
Smak: Nuty melasy, lukrecji i cukru kandyzowanego. Goryczka dobrze zaznaczona, pochodząca od ciemnych słodów, przy tym brak nut kwaśnych. Piwo jest wytrawne, gładkie, wodniste? Mamy przecież do czynienia z zawodnikiem 22Blg. Alkohol mimo, że pojawił się w aromacie, w smaku jest bardzo dobrze ukryty. W efekcie tego mamy piwo zdradziecko pijalne. Finisz budują nuty melasy i brązowego cukru - przyjemne zestawienie. [4]
Wysycenie: Niskie - idealne. [5]
Opakowanie: Etykieta i krawatka mają dostojny charakter, pasują do piwa. Kontra z reklamą piw z Bojanowa wygląda bardzo tanio. [4]
Uwagi: Mocno wytrawny porter z dobrze ukrytym alkoholem. Warka do 15.06.2015.
Moja ocena: [4.175]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedziWyjaśnij mi proszę w czymże to jakiś tam RIS lepszy od dobrego Portera Bałtyckiego. Może to temat na odrębny watek?
Comment
-
-
Spróbowałem dziś po dwóch latach przerwy.
Barwa czarna, pod światło są widoczne delikatne, rubinowe przebłyski.
Piana prawie brązowa, ładna. Za szybko jednak opadła.
Aromat intensywny i złożony. Dominuje czekolada z bakaliami, głównie rodzynkami i suszonymi śliwkami. Kawy jest mało, pojawia się po jakimś czasie wraz z lekką nutą alkoholową.
W smaku spodziewałem się wyraźnej słodyczy, ale nic z tych rzeczy. Piwo jest wytrawne, a nawet goryczkowe. Tu dopiero, czyli na języku czuć paloność. Wręcz jakbym pił napój ze spalonych kabli. Można też wyróżnić parę owoców, suszone śliwki, ciemne winogrona i delikatna wiśnia. Alkoholu w smaku nie czuć, ale piwo przyjemnie rozgrzewa i drapie zadziornie na przełyku pięknie spływając do żołądka.
Piwo tylko dla twardzieli...
Jeszcze niedawno moim numerem 1 wśród porterów był ten z Olsztyna. Obecnie nie jest nawet na podium, co nie znaczy, że jakoś się zbytnio popsuł. Po prostu konkurencja podwyższyła poprzeczkę.
1. Komes 2. Ciechan 3. Cieszyński (Żywiec Porter).
Warka do 18.09.2015.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DariuszSawicki Wyświetlenie odpowiedziSpróbowałem dziś po dwóch latach przerwy.
Barwa czarna, pod światło są widoczne delikatne, rubinowe przebłyski.
Piana prawie brązowa, ładna. Za szybko jednak opadła.
Aromat intensywny i złożony. Dominuje czekolada z bakaliami, głównie rodzynkami i suszonymi śliwkami. Kawy jest mało, pojawia się po jakimś czasie wraz z lekką nutą alkoholową.
W smaku spodziewałem się wyraźnej słodyczy, ale nic z tych rzeczy. Piwo jest wytrawne, a nawet goryczkowe. Tu dopiero, czyli na języku czuć paloność. Wręcz jakbym pił napój ze spalonych kabli. Można też wyróżnić parę owoców, suszone śliwki, ciemne winogrona i delikatna wiśnia. Alkoholu w smaku nie czuć, ale piwo przyjemnie rozgrzewa i drapie zadziornie na przełyku pięknie spływając do żołądka.
Piwo tylko dla twardzieli...
Jeszcze niedawno moim numerem 1 wśród porterów był ten z Olsztyna. Obecnie nie jest nawet na podium, co nie znaczy, że jakoś się zbytnio popsuł. Po prostu konkurencja podwyższyła poprzeczkę.
1. Komes 2. Ciechan 3. Cieszyński (Żywiec Porter).
Warka do 18.09.2015.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemna nieprzeźroczysta [4.5]
Piana: bardzo ładna zbita, drobna, zostaje na długo [4.5]
Zapach: słodko palony, kawa, ciemna czekolada [4.5]
Smak: słodko kwaśny, kawa z czekoladaą gorzką, goryczka delikatna rozgrzewająca, przypalone pieczywo ciemne [4]
Wysycenie: niskie [4.5]
Opakowanie: ujdzie, najsłabszy element tego piwa, nic ciekawego [3.5]
Uwagi: warka 4.09.2015, leżało u mnie w domu prawie 2 miesiace, często jak jest świeży goryczka jest mocno alkoholowa gryzie w przełyk, tutaj bez takich efektów, zdecydowanie z polskich porterów jeden z lepszych a zarazem najbardziej nadajacy sie do leżakowania
Moja ocena: [4.25]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemnobrunatny, klarowny. [5]
Piana: obfita, drobnopęcherzykowa, dość trwała, zostawia pewne ślady na szkle. [4.5]
Zapach: średnio intensywny, ale złożony, wyczuwalne sporo akcentów ciemnych słodów, czerwone owoce, wiśnie śliwki, delikatne melanoidyny, nuty kakao i ciemnej, gorzkiej czekolady, alkohol dość wyraźny, ale nie jest jakoś nieprzyjemny. [4.5]
Smak: piwo raczej w kierunku wytrawnego, wyczuwalne wszystko to co w aromacie, z wyraźnymi nutami gorzkiej czekolady, która nadaje przyjemnej goryczy, alkohol niestety trochę zbyt nachalny. [4]
Wysycenie: średnie, dobre. [4.5]
Opakowanie: etykieta i krawatka całkiem ładne, niestety kontra i kapsel trochę do nich nie pasują. [4]
Uwagi: warka do 05.11.2015.
Moja ocena: [4.3]
Comment
-
Comment