Van Pur, Cortes Tequila

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dipeone
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2010.05
    • 741

    Van Pur, Cortes Tequila

    Nowe piwo ze stajni Van Pura.
    O posmaku/z aromatem tequili.
    Alkoholu 6%, ekstraktu na butelce nie podano. Widziałem tylko w butelkach 0,33.
    Po przelaniu piany za dużo nie ma i znika po chwili, zapach jakiś taki nijaki ,ale w smaku nie najgorsze w porównaniu do Desperadosa czy Pedritosa.
    Attached Files
  • Radical
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2008.03
    • 145

    #2
    Jak to wygląda cenowo ?
    Radical.

    Comment

    • dipeone
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2010.05
      • 741

      #3
      O ile dobrze pamiętam to niecałe 3 złote kosztowało ,ale mogę się mylić (raczej na korzyść).

      Comment

      • dipeone
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2010.05
        • 741

        #4
        Byłem wczoraj przejśc się na Piłsudskiego ,gdzie to piwo zostało kupione i kosztuje dokładnie 3,25 zł.

        Comment

        • dryx
          † 1966-2017 Piwosz w Raju
          • 2002.04
          • 1735

          #5
          Parametry jak podano wcześniej. Biała butelka z nadrukiem wzorem innych piw z tequilą, nic oryginalnego, ale widocznie taki jest trend i Van Pur nie chciał być gorszy.
          Plus za dedykowany kapsel. Barwa herbaciana, piana gęsta, trwała , opada bardzo powoli, zostawia ślady na szklance. Aromat kojarzy mi się z piwem imbirowym lub wynalazkami typu Redds. W smaku typowa oranżadka, lekko kwaskowate. Wysycenie słabe. Spróbowałem, za następne już dziękuje.
          Attached Files

          Comment

          • skitof
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼🍼
            • 2007.11
            • 2485

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dipeone Wyświetlenie odpowiedzi
            Po przelaniu piany za dużo nie ma i znika po chwili
            Takie piwa pija się z reguły bezpośrednio z butelki. Brak pienienia się ma to ułatwić.

            Comment

            • Qurakao90
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2011.02
              • 4

              #7
              Dla mnie za słodkie. Bardziej oranżdada niż piwo. Ale jak ktoś postawi to się skusze

              Comment

              • becik
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🍼🍼
                • 2002.07
                • 14999

                #8
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Złocisty, klarowne, jak na piwo z tej serii, a raczej typu bez zastrzeżeń [5]
                Piana: obfita i sycząca przy nalewaniu, jednak szybko opada, zatrzymuje się na dłużej jako 1 cm kożuszek, nie osadza się na szkle [2.5]
                Zapach: wali na odległość gumową tequilą (czyt. sztuczną), dopiero mając nos bliżej piwa czuc w tym sztucznym zapachu lekkie słodowe nuty [2.5]
                Smak: mocna pestkowo-cytrynowa goryczka, dosłownie smak rozgryzionych w ustach pestek cytryny, aż wykrzywia, w sumie nic poza tym innego nie czuję [2]
                Wysycenie: za duże, piwo kłuje w język i w podniebienie [3]
                Opakowanie: oryginale ale zbyt ubogie, "biała" butelka, malowana na szkle etykieta, dedykowany kapsel [4.5]
                Uwagi: Kolejny naśladownictwo, tylko, ze nie udane, czekać aż tylko zniknie z rynku

                Moja ocena: [2.55]
                Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                Comment

                • celtyk87
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2008.11
                  • 208

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                  Uwagi: Kolejny naśladownictwo, tylko, ze nie udane, czekać aż tylko zniknie z rynku
                  2.55[/url]][/FONT]
                  A co Desperados niby lepszy? ja akurat miałem okazje pic oryginalnego desperadosa we Włoszech w butelce 0,33 i ten polski smakuje zupełnie inaczej jest słodki jak cholera, a cortes smakiem najbardziej przypomina oryginał z Francji.

                  Comment

                  • becik
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍼🍼
                    • 2002.07
                    • 14999

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika celtyk87 Wyświetlenie odpowiedzi
                    A co Desperados niby lepszy? ja akurat miałem okazje pic oryginalnego desperadosa we Włoszech w butelce 0,33 i ten polski smakuje zupełnie inaczej jest słodki jak cholera, a cortes smakiem najbardziej przypomina oryginał z Francji.
                    Ogólnie oba się nadają do popitki na dyskotece w Trawnikach ale z tego co pamiętam Desperados był bardziej wypijalny
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • VanPurRz
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2008.09
                      • 4229

                      #11
                      Na cito po piłeczce na zaspokojenie pragnienia całkiem OK ale dwóch trzech bym nie wypił.
                      "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                      Comment

                      • Twilight_Alehouse
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2004.06
                        • 6310

                        #12
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Żadne, nasycone złoto. Pasuje do piwa jasnego o takim domniemanym ekstrakcie. [5]
                        Piana: Wysoka, gęsta, drobnoziarnista. Opada do dziurawej warstewki, ale znośnie osadza się na ściankach. [3]
                        Zapach: Skunks potężny, ale co w tym dziwnego, skoro piwo jest w przezroczystej butelce? Poza tym czuć słodkawą nutę jabłkową (?) i nikły, chemiczny aromat tequili. [3]
                        Smak: Ciekawe, mam odczucie zdecydowanie różne niż Becik.
                        Paskudna, przesadna słodzikowa słodycz, ścierowata słodowość, wyczuwalny alkohol, nikła nuta tequili, zastępujące to wszystko wrażenie wodnistości oraz lekki ścierowaty posmak - tak po kolei pojawiają się elementy smaku. [2.5]
                        Wysycenie: Wysokie, ale do udawanego piwa "meksykańskiego" pasuje. [5]
                        Opakowanie: Pomysł nadruku na przezroczystej butelce jest fajny, gorzej z wykonaniem. Pojawiają się obowiązkowe elementy meksykańskie, czyli kaktus i sombrero, ale całość wygląda dość tandetnie. Kapsel prosty, ujdzie. [3.5]
                        Uwagi:

                        Moja ocena: [3.025]

                        Comment

                        • Myszon007
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2007.02
                          • 1208

                          #13
                          Swego czasu Van Pur ogłosił konkurs na nazwę i wizualizację tego piwa, dla ciekawskich załączam pozostałe projekty (moim zdaniem lepsze niż to co zrealizowano)

                          ♪♫

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X