Piwo ciemne, karmelowe, ekstrakt 11%, alkohol 3,2%.
Na naszym rynku brakuje ciemnych, lekkich piw. Ostatnio zaczyna się coś zmieniać, pojawiło się Celtyckie i Maciejowe. Celtyckie powala słodyczą, co jest niekoniecznie dobrym trendem, ale Maciejowe to zupełnie inna bajka.
Kolor: ciemne, dominuje brąz lekko opalizujący pod światło.
Piana: całkiem niezła, dość wysoka i gęsta, osadza się na szkle (ładnie widać "obwarzanki" na kuflu po zakończeniu picia)
Smak: trochę zbyt słodkie. Niestety, polskie browary z racji sukcesu Magnusa i Miodowego Ciechana wmówiły sobie, że tylko słodkie piwo może się sprzedać. Gdyby w Maciejowym była mniejsza słodycz, to uznałbym je za jedno z najlepszych piw na naszym rynku. Wyczuwalne są akcenty kawowe, palone, a jednocześnie nie ma tej ciężkości standardowych piw ciemnych. Maciejowe jest lekkie, dość orzeźwiające i gdyby było bardziej goryczkowe i nie tak słodkie to świetnie gasiłoby pragnienie.
Wysycenie: akuratne.
Opakowanie: trzyma się w kanonie Ciechana, choć z racji na swoją barwę (brąz) wyróżnia się na półce. Jak dla mnie ok.
Uwagi: czekam na ciemne, lekkie, wytrawne i goryczkowe piwo z polskiego browaru... Pewnie jeszcze poczekam...
Na naszym rynku brakuje ciemnych, lekkich piw. Ostatnio zaczyna się coś zmieniać, pojawiło się Celtyckie i Maciejowe. Celtyckie powala słodyczą, co jest niekoniecznie dobrym trendem, ale Maciejowe to zupełnie inna bajka.
Kolor: ciemne, dominuje brąz lekko opalizujący pod światło.
Piana: całkiem niezła, dość wysoka i gęsta, osadza się na szkle (ładnie widać "obwarzanki" na kuflu po zakończeniu picia)
Smak: trochę zbyt słodkie. Niestety, polskie browary z racji sukcesu Magnusa i Miodowego Ciechana wmówiły sobie, że tylko słodkie piwo może się sprzedać. Gdyby w Maciejowym była mniejsza słodycz, to uznałbym je za jedno z najlepszych piw na naszym rynku. Wyczuwalne są akcenty kawowe, palone, a jednocześnie nie ma tej ciężkości standardowych piw ciemnych. Maciejowe jest lekkie, dość orzeźwiające i gdyby było bardziej goryczkowe i nie tak słodkie to świetnie gasiłoby pragnienie.
Wysycenie: akuratne.
Opakowanie: trzyma się w kanonie Ciechana, choć z racji na swoją barwę (brąz) wyróżnia się na półce. Jak dla mnie ok.
Uwagi: czekam na ciemne, lekkie, wytrawne i goryczkowe piwo z polskiego browaru... Pewnie jeszcze poczekam...
Comment