Jabłonowo, Piwo Tradycyjne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zgoda
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.05
    • 3516

    #16
    Niewiele brakowało, a byłbym go kupił, w cichej nadziei na nawrócenie browaru.

    Po raz kolejny forum okazało się nieocenionym obrońcą moich kupek smakowych.
    Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

    Comment

    • funky83
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2009.07
      • 136

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedzi
      Niewiele brakowało, a byłbym go kupił, w cichej nadziei na nawrócenie browaru.

      Po raz kolejny forum okazało się nieocenionym obrońcą moich kupek smakowych.
      To nie nawrócenie to poprostu chłit małkietingofy

      Comment

      • a1410
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2003.08
        • 613

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
        Może niektórzy się zagotują, głównie producenci zgrupowani w stowarzyszeniu, gdzie są też panowie z Jabłonowa - po piwo nie sięgnąłem, sięgnę może jedynie z "naukowego" obowiązku, w chwili słabości

        Dwusłodowość - chwyt zapożyczony od większego kolegi...

        Wizerunek browaru na ecie - to oczywiście delikatny fałsz

        Ale NATURALNIE UTRWALONE, domyślam się jak zacieraliście łapki, że wam się taki żarcik udał. To lepsza ściema niż wszystkie inne do kupy

        Ludzie jako to próba "nawrócenia" Jabłonowa - to ewidentna próba "spasteryzowania" Wam mózgów, nie piszcie już bzdur, nie łykajcie wszystkiego, bo na ecie napisali, regionalne, naturalne, prawdziwe... ja wiem, że papier i wasze gardła dużo wytrzymają, ale po co ?
        Żeby za parę lat, jak zmienią kolejną etę, rozpisywać się, że warka numer 150 to progres, wobec 140, ale ten smak warki 40 to starych wspomnień czar?

        Próba nawrócenie Jabłonowa... dobre sobie, oni żerują na niewiernych, a czasami jak widać na sekciarzach
        No tak, dla kolegi musieli by chyba zrobić etykietę po czesku, żeby zasłużyć na jakieś dobre słowo. A moim zdaniem trzeba to docenić, że w Jabłonowie też próbują i jak na początek, zupełnie dobrze im wyszło. Mnie to piwko smakowało i to pomimo niewielkich wad, jakie też dostrzegłem. Polecam spróbowanie, bo jest zupełnie inne, niż średnia produktów z Jabłonowa i po wypiciu opinia powinna być cieplejsza
        Pozdrawiam

        Comment

        • zgoda
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2005.05
          • 3516

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika funky83 Wyświetlenie odpowiedzi
          To nie nawrócenie to poprostu chłit małkietingofy
          Ale to można stwierdzić dopiero po wypiciu. Dzięki forum nie musiałem tego pić, żeby się o tym dowiedzieć.
          Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

          Comment

          • ART
            mAD'MINd
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2001.02
            • 23960

            #20
            Lepiej samemu wyrobić sobie pogląd. Najwyżej wylejesz


            p.s Za te "kupki" to masz przekichane
            - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
            - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
            - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

            Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

            Comment

            • Pancernik
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2005.09
              • 9793

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
              p.s Za te "kupki" to masz przekichane
              Dlaczego...? Daj spokój, ART, skąd wiesz, co komu smakuje...?

              Comment

              • zgoda
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.05
                • 3516

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
                Lepiej samemu wyrobić sobie pogląd. Najwyżej wylejesz
                Wylać? Piwo? Bluźnisz.

                A co do Jabłonowa... Może i z innego browaru jednak bym się skusił. Ale ja pamiętam dokładnie obrzydliwy smak i smród każdego piwa z tego browaru, bo spróbowałem chyba wszystkich. Już wolę żeby mnie coś dobrego z Jabłonowa ominęło.

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
                p.s Za te "kupki" to masz przekichane
                Oglądałem te ustrojstwa pod mikroskopem jak kroiliśmy psa. Na 100% nie przypominają kubków, natomiast kupki - tak.
                Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                Comment

                • Mason
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼
                  • 2010.02
                  • 3280

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedzi
                  A co do Jabłonowa... Może i z innego browaru jednak bym się skusił. Ale ja pamiętam dokładnie obrzydliwy smak i smród każdego piwa z tego browaru, bo spróbowałem chyba wszystkich. Już wolę żeby mnie coś dobrego z Jabłonowa ominęło.
                  No co Ty, nie chcesz posmakować potrójnego chmielenia?
                  JEDNO PIVKO NEVADI!

                  Comment

                  • darekd
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍺🍺🍺
                    • 2003.02
                    • 12679

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika a1410 Wyświetlenie odpowiedzi
                    No tak, dla kolegi musieli by chyba zrobić etykietę po czesku, żeby zasłużyć na jakieś dobre słowo. A moim zdaniem trzeba to docenić, że w Jabłonowie też próbują i jak na początek, zupełnie dobrze im wyszło. Mnie to piwko smakowało i to pomimo niewielkich wad, jakie też dostrzegłem. Polecam spróbowanie, bo jest zupełnie inne, niż średnia produktów z Jabłonowa i po wypiciu opinia powinna być cieplejsza
                    Pozdrawiam

                    W tym samym czasie napisałem coś o Żytnim z Konstancina. Jeśli już chcesz mnie atakować, to proszę bądź bardziej rzetelny niż etykiety Jabłonowa...

                    Piszesz: "w Jabłonowie też próbują i jak na początek, zupełnie dobrze im wyszło". Pamiętam takie teksty z l. 80 o m.in. o Zakładach 22 lipca (dawniej E. Wedel). Robiono wyrób czekoladopodobny, ale czasami w Dzienniku puszczali informację o czekoladzie.
                    Tylko nie wiem o jakim początku piszesz, produkują piwo od 1992 roku.
                    Jak dam szansę produktom z Jabłonowa, to odbiorę komu innemu, a na wybór piw nie narzekam

                    Ze stoickim spokojem po raz kolejny tłumaczę, to o czym już pisałem. W pisaniu bzdur na etykietach i ich projektowaniu to nasze piwowarstwo jest w światowej awangardzie.
                    Żeby zasłużyć na dobre słowo u mnie wystarczy "aż" uwarzyć dobre piwo /a nie jak sugerujesz drukować kolejne etykiety/. Od 1992 nie byli nawet zainteresowani. Z dumą ogłaszali, że ich piwo jest wysokoodfermentowane! Koniunkturka się zmieniła, więc jest "naturalnie utrwalone" (kolejny technologiczny sukces). Jednak czy chcesz czy nie chcesz, to jeśli chodzi o utrwalanie to Jabłonowo ma tylko jedno - utrwalony swój wizerunek. Wizerunek producenta dyskontowo-marketowych piw z niższej półki, za to często z wysokim woltażem.

                    Dla mnie informacja, że w Jabłonowie zrobili piwo, które jest inna niż ich dotychczasowa "średnia produktów" nie powoduje szybszego bicia serca, a takie wręcz prostackie sztuczki marketingowe są dla mnie mało strawne.

                    Comment

                    • becik
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🍼🍼
                      • 2002.07
                      • 14999

                      #25
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: ciemnozłociste, klarowne [5]
                      Piana: bardzo obfita zaraz po nalaniu, po kilku minutach nadal stoi 2cm kożuszek, nie osadza się na szkle, biała, drobna [3.5]
                      Zapach: intensywny, z daleka czułem świeżutki chmiel, z bliska miły, świeżo-słodowy zapach, wręcz rześki [4.5]
                      Smak: dość pełne, treściwe, czuje smak świeżutkiego chmielu, dopiero w tle pojawia się dość charakterystyczna jabłonowska nuta - lekko gorzkawo-kwaśnawe posmaki, są jednak tak znikome, że można ich nie zauważyć/wyczuć [3.5]
                      Wysycenie: trochę za duże, przeszkadza mnie lekkie kłucie na języka i podniebieniu podczas picia [4]
                      Opakowanie: przynajmniej etykieta wreszcie z wizerunkiem czegoś, fakt, ze browar nie pasuje do tego gdzie to piwo jest robione ale jest w miarę oryginalne w palecie jabłonowskich piw (oprócz nowego Belfasta) [4.5]
                      Uwagi: No wreszcie, po można powiedzieć kilkunastu latach, piwo jabłonowskie, które piję bez żadnych negatywnych wrażeń. Powinni jeszcze troszkę popracować, dopracować,a będzie to bardzo dobre piwo

                      Moja ocena: [4]
                      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                      Comment

                      • Pancernik
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2005.09
                        • 9793

                        #26
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Ładny ciemnobursztynowy, klarowny. [4.5]
                        Piana: Kremowobiała, drobna, wysoka, powoli się redukuje, osadzając się na szkle. [4.5]
                        Zapach: Słodowo-chlebowy, w tle lekki powiew piwniczny. [4]
                        Smak: Tu nieco gorzej: jest także nuta chlebowa, ale przytłacza ją, kojarząca się z alkoholem, nuta "słodko-kwaśna", a w tle wychodzi pewna "pustość"... [3]
                        Wysycenie: Niby go nie widać, a je czuć. Trochę za duże. [3.5]
                        Opakowanie: Kapsel browaru, etykieta stylizowana na międzywojnie. To, że uwieczniony na niej budynek to nie jabłonowski browar, spokojnie przeżyję - nie takie numery znosił papier etykiet (także browarów, warzących świetne piwa...). Razi mnie natomiast zadęty i przelansowany tekst na kontrze. [3.5]
                        Uwagi: Szału nie ma (smakowego), ale... Szefostwo browaru zauważyło trend, zauważył trend marketing, teraz trzeba jeszcze o tym powiedzieć piwowarowi...
                        Baj de łej - mieszkam 5 km od browaru, więc to logiczne, że to piwo kupiłem w Piotrkowie .

                        Moja ocena: [3.625]

                        Comment

                        • Mason
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2010.02
                          • 3280

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                          Baj de łej - mieszkam 5 km od browaru, więc to logiczne, że to piwo kupiłem w Piotrkowie
                          Ja mieszkam 9 km od browaru, a piwo kupiłem w Warszawie. Ciekawe że w okolicach Jabłonowa ani piwa Tradycyjnego, ani Belfasta nie sposób znaleźć.
                          JEDNO PIVKO NEVADI!

                          Comment

                          • Twilight_Alehouse
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2004.06
                            • 6310

                            #28
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Ładne głębokie złoto. [5]
                            Piana: Dość wysoka. Wprawdzie szybko opada, ale zostaje z niej solidna, gruba warstewka. Poza tym ładnie osadza się na szkle. [4]
                            Zapach: Silny, słodowy, z genialną lekką palonością, która sugeruje, że rzeczywiście jest tu coś więcej niż tylko słód pilzneński. Jest też niestety lekka mdła nuta. [4]
                            Smak: Mocno treściwe, z bardzo fajną, solidną słodowością, z którą przeplata się ta lekka palona nuta z zapachu. Goryczka jest mizerna i to błąd, bo powinna troszkę bardziej równoważyć tę słodowość. Poza tym czuć lekką kwaskowatość i piwniczność, które przeszkadzają coraz bardziej w miarę ocieplania się piwa. [3.5]
                            Wysycenie: Trochę za wysokie. [4]
                            Opakowanie: Etykieta całkiem znośna. Wprawdzie wizerunek browaru nijak się ma do jabłonowskiej rzeczywistości, ale za to pasuje do "tradycji", do której Jabłonowo usiłuje się odwoływać Kapsel firmowy, ale z tych ładniejszych (tego z samym podwójnym symbolem BS znieść nie mogę). Na kontrze bzdury straszliwe, na dodatek z błędami stylistycznymi i interpunkcyjnymi. [3.5]
                            Uwagi: Jest dobrze i to nie tylko w kategorii "jak na Jabłonowo". Zgadzam się z Becikiem, ze piwo trzeba jeszcze dopracować, ale i tak jest nieźle. Może to i jest sprytne podczepienie się pod trend, ale jeśli w ten sposób Jabłonowo zamierza zmieniać dotychczasowy wizerunek, to mogę tylko przyklasnąć.

                            Moja ocena: [3.825]

                            Comment

                            • skitof
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🍼🍼
                              • 2007.11
                              • 2485

                              #29
                              Mnie nie smakuje. Zarówno smak jak i aromat bardzo nietypowe, drażniące. Wyczułem lekki miód, słód jęczmienny, pszeniczny (fenolowy jako wada). Myślałem nawet, że te dwa słody to właśnie jęczmienny i pszeniczny, ale potem doczytałem, że są tylko słody jęczmienne. Dwuacetylowy, zjęczały aromat też występuje bez ogródek. Goryczka wątpliwej proweniencji, taka apteczna. Piana mizerna. Wypiłem tylko jedną butelkę (z datą przydatności: 27.11.2010), ale się rozczarowałem. Ale może to kwestia tego "naturalnego utrwalania" Gdyby mój egzemplarz nie był wyjątkiem tylko regułą, to nazwa Piwo Tradycyjne - bardzo ryzykowna.

                              Comment

                              • Samoglow
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2007.07
                                • 606

                                #30
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Ładny, złocisty, pasujący do piwa bardziej "słodowego". [5]
                                Piana: Drobna, oblepiające szkło, choć zanika dość szybko. [3.5]
                                Zapach: Słodki, ciężkawy, ciut alkoholowy. Czuć słodowość i lekkie aromaty miodowe. Troszkę się to niestety kojarzy z "mózgotrzepami" tegoż wytwórcy... [4]
                                Smak: Fajne, ekstraktowe, treściwe. Niestety wyczuwam tu trochę zbyt mocno alkohol. Przez słodkawo - słodowy smak brakuje mu czegoś dla odmiany i czegoś do równowagi - goryczki. Duży plus za brak złego posmaku. Z tym potrójnym to może komuś się pomylił licznik z mianownikiem i miało być 1/3 raza chmielone... Na standardy Jabłonowa - piwo bardzo fajne, obiektywnie - też nie jest złe, ale trochę mu brakuje. [3.5]
                                Wysycenie: Pod koniec już nieco go brakuje, lecz może dzięki temu nie zapycha. [4.5]
                                Opakowanie: No nie powiem, podoba mi się bardzo. Minusik za brak ekstraktu. [4.5]
                                Uwagi:

                                Moja ocena: [3.85]

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X