Nie ma kategorii "piwo czekoladowe" - te dwa piwa mimo niefortunnej nazwy - należą do dwóch "gatunków": Magnus to piwo aromatyzowane, a Zawiercie to schwarzbier.
Jagiełło, Magnus czekoladowy
Collapse
X
-
Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW. -
"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Comment
-
Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.Comment
-
Nie mam w zwyczaju doszukiwania się ejlowych estrów w stoucie. Nie dziwi mnie ich brak.Last edited by delvish; 2010-10-19, 08:52."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Comment
-
Natomiast Magnus Czekoladowy to bardziej coś "aromatyzowane" niż "piwo". Przypomina trochę kakao (z alkoholem) i niewiele w nim smaków piwnych. Mnie osobiście wybitnie nie smakuje i nieprędko spróbuję ponownie.Comment
-
Już się kajałem w temacie Zawiercia. Sam napisałem po degustacji, że to stout, tylko zapomniałem...
Myślę jednak, że dali lagerowe drożdże, tylko fermentowali w wyższej temperaturze, czyli to też takie "nie-wiadomo-co", tylko może trochę mniej niż Magnus...
Oba piwa moim zdaniem smaczne, tylko do innych targetów...Last edited by Seta; 2010-10-20, 00:07.Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.Comment
-
Ja bym z kolei stawiał na hipotezę przeciwną. Myślę, że dali górniaki, ale fermentowali w zbyt niskiej temperaturze."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny brąz, pod światło rubinowy przebłysk, klarowny. [4.5]
Piana: Dość obfita, gęsta, o niezłej trwałości, beżowa. [4]
Zapach: Intensywny, czekoladowy, inne nuty niewyczuwalne [4]
Smak: Czekolada znowu dominuje, lekka goryczka, całość jest nieco przesłodzona podobnie jak zwykły Magnus ale tutaj ta słodycz mniej przeszkadza. [4]
Wysycenie: Niezbyt wysokie. [4]
Opakowanie: Nic specjalnego - przyzwoicie wyglądająca ale krzywo naklejona etykieta, goły kapsel, na kontrze są parametry ale nie ma składu. [3]
Uwagi: Kupione na Pejzażowej.
Smaczne piwo, oczywiście trzeba mieć ochotę na coś takiego i pewnie nie przeszłoby więcej niż jedno na raz (a już najlepiej wypić z dziewczyną na pół) ale wrócę do niego w przyszłości.
Moja ocena: [3.975]Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: cudowna czerwień, piękny kolor [4.5]
Piana: niewielka, kolor delikatnie kawowy [4]
Zapach: gorzka czekolada, ja taki lubie [5]
Smak: smakuje czekoladą, słodkie, dobre do deserów, zupełnie nie czuć smaku piwa [5]
Wysycenie: średnie [3]
Opakowanie: butelka 0,33 l (troszkę mała) [4]
Uwagi: Dobre! rzeczywiście czuć czekoladą, do picia czasami, jako dodatek deser itp.
Moja ocena: [4.725]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: lekko brązowy z domieszką hebanu, cos jasna ta czekolada [4]
Piana: obfita, dość długo się utrzymywała, osiada powoli, beżowa [4]
Zapach: bardziej kakaowy niż czekoladowy, na myśl przychodzi mi jeszcze wiórki gorzkiej czekolady [4]
Smak: dość pełne, treściwe, smaku dominuje gorzko-czekoladowa nuta lub - mocne kakao do którego dodano piwa [3]
Wysycenie: bez zarzutu, żadnych negatywnych wrażeń nie miałem [5]
Opakowanie: rzucająca się w oczy etykieta z czekoladą, brak mit tylko firmowego kapsla [4.5]
Uwagi: zdecydowanie najlepsze piwo czekoladowe jakie piłem, jednak kiedy piję piwo to chcę piwa, a kiedy chcę kakao to piję prawdziwe kakao
Moja ocena: [3.675]Last edited by becik; 2010-11-06, 16:38.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
Kolor:
Uwagi: zdecydowanie najlepsze piwo czekoladowe jakie piłem, jednak kiedy piję piwo to chcę piwa, a kiedy chcę kakao to piję prawdziwe kakao
Moja ocena: [3.675]
kiedy chcę kakao to piję prawdziwe kakao
kiedy chcę soku wiśniowego to piję prawdziwy sok
kiedy chcę miodu to piję prawdziwy miód pitny
itd... Podchodząc do oceny takiego piwa trzeba sobie założyć, że POWINNO ono posiadać pewne cechy obce (czy nieobecne) normalnie przy zwykłych piwach. Ot co!Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnowiśniowy. [4]
Piana: Grubobąblasta, dość wysoka, ale szybko się dziurawi i opada do cienkiej warstwy. Później tylko pierścień. [3.5]
Zapach: Już z butelki czuć mocny czekoladowo-kakaowy zapach. W tle nieco przypomina zwykłego Magnusa. Ciekawy. [4.5]
Smak: Słodki jak Magnus, ale tu w posmaku czuć czekoladkę i później lekko paloną gorycz. Posmak jakby mniej słodki niż w zwykłym Magnusie. [4]
Wysycenie: Bardzo dobre. Nie za wysokie, nie za niskie. [4.5]
Opakowanie: Bączek z etykietą podobną do Magnusa, ale tu w tle tabliczka czekolady. Parametry podane. [3.5]
Uwagi: Ciekawostka. Można spróbować.
Moja ocena: [4.125]Comment
-
Jeśli w takich kategoriach to rozpatrujesz to moim zdaniem nie powinieneś oceniać piw smakowych, bo przyjmujesz mianownik który z góry skazuje dane piwo na porażkę...
kiedy chcę kakao to piję prawdziwe kakao
kiedy chcę soku wiśniowego to piję prawdziwy sok
kiedy chcę miodu to piję prawdziwy miód pitny
itd... Podchodząc do oceny takiego piwa trzeba sobie założyć, że POWINNO ono posiadać pewne cechy obce (czy nieobecne) normalnie przy zwykłych piwach. Ot co!
I to jest moja ocena tego piwa jako piwa smakowego - najlepszego na rynku wśród piw czekoladowych.
Pozostała część mojej wypowiedzi dotyczyła tylko i wyłącznie mojego konkretnego gustu, który wyraziłem jasno i przejrzyście. Nie lubię takich cudaków, a za takie uważam wszekiej maści piwa czekoladowe, miętowe, migdałowe, anyżowe, jabłkowe etc.
Fakt, że nie lubię takich piw, nie znaczy, ze nie mogę ich oceniać czy wyrażać swoją opinię na ich temat. Ot co.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
Comment