Krajan, Bearnard z zielonej wyspy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23960

    Krajan, Bearnard z zielonej wyspy

    Piwo gotowe do oceny
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
  • wrednyhawran
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2010.07
    • 1784

    #2
    Tragedia. Ten specyfik złożony w dużej mierze z jakiegoś chemicznego napoju odtrąca od siebie niemal wszystkie zmysły - kolor jakiegoś rozwodnionego i nagazowanego ludwika, zapach mocno chemiczny słodki, mdły - nierzyjemny, a smak przywodzi na myśl tanią niedobrą oranżadę. Niewiem co producent chciał przez to osiągnąć, ale jeżeli chodzi o napoje piwne to jest to pozycja zdecydowanie na ostatnim miejscu listy. Ogólnie nie polecam, zraziłem się tym czymś do pozostałych bearnardów, jak się później okazało niesłusznie, bo inne piwa z serii są znacznie lepsze.
    Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
    Małe Piwko Blog
    Małe Piwko Blog na facebooku
    Domowy Browar Demon

    Comment

    • becik
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🍼🍼
      • 2002.07
      • 14999

      #3
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: brudnej, mętnej zieleni, ludwik jest przynajmniej klarowny [3]
      Piana: istniała tylko po nalaniu, po kilku minutach nie ma dosłownie ani jednego babelka [1.5]
      Zapach: prawie niewyczuwalny, coś co potrafię uchwycić to jakiś leciutki chemiczny zapach - słodkawo-gorzkawy [2.5]
      Smak: dziwne, ale czuje lekko miodowo-spadziowy posmak (to by tłumaczyło mętność i brak klarowności), co więcej? Nic, mógłbym określić to jednym słowem, brudna gęsta woda [2.5]
      Wysycenie: nie potrafię tego określić, mimo, ze w piwie nie leci ani jeden bąbelek to szczypie i buzuje na języku [3]
      Opakowanie: zdecydowanie najlepsza rzecz w tym piwie [5]
      Uwagi: Nie wiem kto jest odbiorcą tego piwa, chyba tylko tacy maniacy jak ja i inni. Więcej nie powtórzę, szkoda kasy (5,50)

      Moja ocena: [2.575]
      Attached Files
      Last edited by becik; 2010-12-19, 14:06.
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • Twilight_Alehouse
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2004.06
        • 6310

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Nie pamiętam już za bardzo pierwowzoru, czyli Irlandzkiego Zielonego, ale za ładnie to nie wygląda. Piwo jest podejrzanie mętne i wygląda jak zielonożółty wywar z trawy. [3]
        Piana: Zmieściła się przy wlewaniu na raz, więc nie była zbyt wysoka. Szybko opadła do szczelnej warstwy o lekko zielonkawym zabarwieniu. Po rozpoczęciu picia zaczyna znikać i nie osiada na ściankach. [3]
        Zapach: Piwniczno-landrynkowy. Niezbyt przyjemny i nieciekawy. [2.5]
        Smak: Trochę słodkawych landrynek i jakby odrobina rozpuszczonego miodu. Wiele więcej poza tymi elementami nie czuć. Piwo jest wodniste, bez charakteru. Owszem, nie jest przy tym niesmaczne, ale to niewielki plus. [3]
        Wysycenie: Dobre. [4.5]
        Opakowanie: Owijka to świetny pomysł, ale w tym przypadku nawet wykonanie jest niezłe.
        Tło ze strumykiem, głazami i mchem jest całkiem udane, a "etykieta" z miśkiem na tle irlandzkiego wybrzeża wygląda całkiem znośnie. [4.5]
        Uwagi:

        Moja ocena: [2.975]

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse Wyświetlenie odpowiedzi
          Nie pamiętam już za bardzo pierwowzoru, czyli Irlandzkiego Zielonego,
          Pierwowzorem zielonych w Polsce jest Jabłonowo ze swoim piwem zielonym
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • Twilight_Alehouse
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2004.06
            • 6310

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
            Pierwowzorem zielonych w Polsce jest Jabłonowo ze swoim piwem zielonym
            To wiem, ale odnosiłem się do tego, czego klonem jest ten produkt dla Dionizosa

            Comment

            Przetwarzanie...
            X