Zamkowy, Brackie Pale Ale Belgijskie

[Szynszyl]

W Łodzi dostępne również w Piwach Naturalnych na Rzgowskiej w cenie 5 zł za sztukę. Szkła niestety nie ma.

[Adi78]

Podobną sytuację zastałem w PiP w Chrzanowie i Katowicach. Różnica w tym, że pomyślałem, żeby pocałowali się gdzieś, a piwo kupiłem w Almie.

Promil03,jak wygląda sytuacja ze szkłem w Almie i kiedy kupowałeś?

[Promil03]

Promil03,jak wygląda sytuacja ze szkłem w Almie i kiedy kupowałeś?

Piwo kupowałem dzisiaj ok. 14. Jest tego od groma. Pokale skończyły się we wtorek.

[forra6]

Ja zakupiłem dziś w Almie na Kościuszki w Krakowie. Piwa bardzo dużo, na drewnianym stojaku w centrum delikatesów, ponad 100 butelek na moje oko. Na dziale piwnym brak, co może nieco zmylić Pokale do odebrania w części monopolowej, przy mnie było ich jeszcze co najmniej 12 (ekspedientka przyniosła 2 pudełka x 6sztuk) a wspominała, że jeszcze gdzieś mają odłożone więc przez chwilę jeszcze będą. Piwo niestety musi poczekać, dzisiejszy wieczór za kierownicą

[Promil03]

Wypiłem. Napiszę krótko: czy Pani Dorota jest mężatką?

PS. Nie zapominam oczywiście o ekipie z Browaru Zamkowego. Brawo!

[mareks]

Wypiłem. Napiszę krótko: czy Pani Dorota jest mężatką?

Jest!

[diebels]

Wielkie gratulacje dla Dorotki!!!!!!!! Piwo smaczne ,utrzymane w stylu .
Chiałbym tez prosic tutaj Dorotke o porównanie swojej warki i Cieszyńskiej warki ( oczywiscie smakowo)

[docent]

No tak, jeśli szukać porządnie goryczkowego krajowego piwa to w grę wchodzi tylko ejl.
Naprawdę zaskoczony jestem siłą chmielenia tego piwa, aromaty owocowe są tu na drugim planie, a główną partię rozgrywa chmiel. "Mocno chmielony" Kormoran to cienki zawodnik w porównaniu z tym piwem. Zdecydowanie do powtórki!

[miszawar]

Piwo bardzo dobre, szkoda że się nie udało uwarzyć na bracką jesień wtedy można by spróbować niepasteryzowanego jak Koźlaka, będę wracał do niego często.

[wilko]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ładne, bursztynowe. Pod światło dało się dostrzec, że nie do końca jest klarowne, ale minimalnie. Pięknie prezentowało się w dedykowanym pokalu. [5]
Piana: Drobniutka i zadowalająco obfita, ze szkła nie wyszła, ale na brak też narzekać nie można. Opada dosyć szybko do firanki na powierzchni piwa, osadza się na szkle. [4]
Zapach: Na samym początku zdecydowanie chmiel, który potem ustępuje pola aromatom kwiatowo-owocowym i przyjemnemu karmelowi. W ciepłym lekko czuć alkohol. [4.5]
Smak: Jest lekki karmel, są owoce i kwiaty w posmaku i dosyć intensywna trwająca goryczka. Zdarza się, że lekko przebije się metaliczność. Cieplejsze lekko zdradza alkohol. Pije się je z wielką przyjemnością. [4.5]
Wysycenie: Średniowysokie, lekko podszczypuje język. [4.5]
Opakowanie: Dla mnie ładna kolorystyka, podany skład z wyszczególnionymi słodami, wszystkie parametry. Dedykowany piwu kapsel, podpis Doroty. Jedynie różnorodność czcionek i przestawiony szyk nazwy piwa trochę drażnią. [5]
Uwagi: Zdecydowanie warte spróbowania. Już po kilku pierwszych łykach wiedziałem, że kupiłem za mało.

Moja ocena: [4.5]

[Prusak]

Zgadza się, ja też wiem, że kupiłem za mało... Bardzo ładny bukiet zapachowy, choć - może jestem przewrażliwony - i w zapachu i smachu przebijają się charakterystyczne dla Cieszyna metaliczne nuty. Natomiast goryczka, treściwość, wszystko w porządku. Może brakuje nieco łagodniejszej nuty ejlowej...
Pozwolę sobie też na nieco defetystyczną uwagę: mam nadzieję, że tego piwa nie czeka los innych cieszyńskich produktów, które powoli, powoli, choć nie do kresu beznadziei ewoluowały w stronę raczej przeciętnego piwa.

[anteks]

Pozwolę sobie też na nieco defetystyczną uwagę: mam nadzieję, że tego piwa nie czeka los innych cieszyńskich produktów, które powoli, powoli, choć nie do kresu beznadziei ewoluowały w stronę raczej przeciętnego piwa.

Jakie masz na myśli ?

[jacer]

Pozwolę sobie też na nieco defetystyczną uwagę: mam nadzieję, że tego piwa nie czeka los innych cieszyńskich produktów, które powoli, powoli, choć nie do kresu beznadziei ewoluowały w stronę raczej przeciętnego piwa.

Nic nie bój, napewno nie będzie ewoluować.

[Marusia]

Bardzo smaczne piwo. Jest lekka typowa piwniczność cieszyńska, ale metalu jakoś tym razem nie wyczuwam. Fajna goryczka, połączona z owocowo - miodowym aromatem - chętnie jeszcze dokupię tego trunku - gratulacje dla Browaru, bo że oryginał Dori był smaczny, to nie wątpię, a jak wyglądają przemysłowe przeróbki to w zeszłym roku się przekonaliśmy

Dobreee

P.S. W Almie w Arkadach Wrocławskich stoi tego jeszcze cała szafa. O pokale nie pytałam.

[żąleną]

Faktycznie, smakowite piwo, takie sycące. Goryczka na początku uderza mocnym podbródkowym, później jakby traci na sile, ale wtedy zaczynają kontrować owocowe lewe proste i słodowe sierpowe. Liczenia nie będzie, ale, cytując Docenta, w tym piwie cały czas coś się dzieje.

Etykieta jakaś taka byle jaka, a czcionka głównego napisu po prostu brzydka.