Piwo gotowe do oceny
Staropolski, Chmielowe
Collapse
X
-
Staropolski, Chmielowe
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieTagi: brak
-
-
Pierwszy
Najpierw wizerunek, wydaje mi się, że za wygląd opakowania odpowiada grupa kreatywna "Badziewiak & Buraczyński" Zielona PET krachla to jednak ewenement na skalę światową. Zielona eta zlewa się z butelką. Gdyby na półce ten produkt nie stał między piwami to dobrze komponowałby się z chemią gospodarczą.
Sama nazwa też odkrywcza, widać w browarze wyłożyli karty na stół - piwo Chmielowe. Winiary czy inny Knorr mogłyby iść tą nowatorską ścieżką i wprowadzić barszcz buraczany...
Na etykiecie dziwne pokale z uszami trącają się, wylewa się piana, na dole jakieś szyszki chmielowe, badziew. Kontra lepsza, plastyk nic nie domalował. Skład woda oligoceńska, słód jęczmienny, wyselekcjonowany chmiel.
Zaw. alk. 5%, ekstr. ?
Otwieramy PETokrachle...
Aromat - czuć małe polskie browary czyli nieco warzyw
barwa - klasyczna, jasne złota.
wysycenie - wysokie
piana - unosi się na ok 2 cm i znika
smak - brak. Spodziewałem się, że będzie gorzej. Brak smaku jakoś nawet ich ratuje. Można wyczuć coś tam wadliwego, ale nie bawię się w sensorykę. W ustach pozostaje goryczka, trochę syntetyczna. Tak bezsmakowego produktu moim zdaniem żaden koncern jeszcze nie wyprodukował! Produkt dedykuję wszystkim BEZKRYTYCZNYM obrońcom polskich małych browarów. Pijcie na zdrowie!Last edited by darekd; 2010-12-22, 22:40.
-
-
Wypiłeś całe?"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rzeszowiak Wyświetlenie odpowiedziUważam, że jednak dla sprawy mogłeś przez jakąś godzinkę chodzic za ludźmi w sklepie i wsadzać im po buteleczce do koszyków wyjmując jednocześnie piwa koncernowe.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny złoty / jasny bursztyn. [5]
Piana: Ładna, drobno ziarnista, po kilku minutach zostaje z niej kożuszek. [4]
Zapach: Zapach kiszonej(?) kapusty i warzyw. Jest tak wyraźny, że niewiele pozostawia miejsca dla zbożowej nuty. Niech o intensywności tych pierwszych świadczy to, że mam wysoki próg wyczuwalności tzw. aromatu warzywnego. [2]
Smak: Na początku wyraźna kwaskowatość, potem pojawia się
lekka gorycz, taka trochę chemiczna i garbnikowa. Posmak końcowy to wyczuwalna... chlebowość z przemijającym garbnikiem. Poza tym przez cały profil smakowy przewija się w tle coś dziwnie owocowego, jakby do każdej butelki dodano syropu ze zmiksowanych różnych owoców. [3.5]
Wysycenie: Idealne dla lekkiego piwa. [5]
Opakowanie: Darekd świetnie to ujął, przez tego PETa można je pomylić z płynem do mycia naczyń. [3]
Uwagi: Butelka 0,5L w cenie 2,99zł we wrocławskiej Drink Hali. W kategorii jakość do ceny daję 3,5/5 pkt.
Trudno jednoznacznie osądzić to piwo. Z jednej strony przyjemna kwaskowatość lekkiego pilsa, a z drugiej strony jest ona trochę za mocna. Są chlebowe nutki, ale też kiepska gorycz. Uciąłem 0,5 pkt. za te owocowe posmaki, bo pasują tu jak kwiatek do kożucha. Piwo wypijalne choć z wyraźnymi wadami
Moja ocena: [3.15]Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnozłoty. [4.5]
Piana: Choć drobnopęcherzykowa, to niewysoka. Szybko opadła do cienkiej warstwy. Po dłuższej chwili zostaje gruby pierścień i trzyma się do końca. [4]
Zapach: Dziwnie słodki. W tle charakterystyczny dla piw z tego browaru jakby miodowy aromat. [3]
Smak: Rzeczywiście trochę wodnisty, mało konkretny, ale jest to wrażenie tylko początkowe. Później czuć delikatny, słodowy początek, a po jakimś czasie goryczkę, która jest jakby sztuczna. Z czasem gorycz nabiera mocy, a w posmaku jest lekka chlebowość. [3]
Wysycenie: Średniowysokie. Przy otwieraniu krachli mocny huk. [4]
Opakowanie: Zielony PET z krachlą. Etykieta też w zielonej barwie, na niej jakaś beczka, szyszki, kłosy. Całość mało zgrana i mało czytelna. [3]
Uwagi:
Moja ocena: [3.225]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Feti Wyświetlenie odpowiedziPiwa nie piłem, ale już samo opakowanie sugeruję cenę 1.19 za butelkę.
Comment
-
-
Mimo mojej sympatii do małych browarów już za samo opakowanie zakwalifikowałbym to piwo do klasy Głubczyce/Jabłonowo. Pet z krachlą Za 1.19 bym może kupił. Dla kogo to jest adresowane piwo? Pet sugeruje klienta dyskontów, cena temu przeczy. I recenzje też sugerują, że to piwo klasy Argus.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Typowo pilsowy, jasnozłoty, klarowne. [4]
Piana: Całkiem solidna, drobno ziarnista, pozostaje przyjemny kożuszek do samego końca. [4]
Zapach: Typowo piwny, chmielowo-słodowy, lekki i rześki, później w tle ujawnia się trochę gotowanego kalafiora (niestety...) [3.5]
Smak: Słodkawo-słodowy, z mocno zaznaczoną ziołową goryczką. Niestety słodowość piwa z czasem niknie i piwo staje się wodniste. Natomiast goryczka zostaje do samego końca. [3.5]
Wysycenie: Dość wysokie, odpowiednie dla pilsa. [4.5]
Opakowanie: Zielona PETokrachla Etykietka znośna, brak danych o ekstrakcie. W składzie "wyselekcjonowany chmiel". [2]
Uwagi: Generalnie niezłe piwo, po pierwszym opisie spodziewałem się tragedii, tymczasem piwo nawet wypijalne.
Moja ocena: [3.55]♪♫
♫
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złotobursztynowy, ale taki jakby przygaszony nieco. [3]
Piana: Słabizna chwilowa, znikający punkt normalnie... [2]
Zapach: Słodkowarzywny paw! Niby botwinka, ale przetrącona gotowaną marchewką z groszkiem... [2]
Smak: Tu też dramat. Kwaśna goryczka na botwinkowym fundamencie. [2]
Wysycenie: Niezbyt wysokie, gdyby było większe, umożliwiłoby może przełknięcie napoju. [3]
Opakowanie: Zielony PET 0,5 z krachlą, która odpadła przy otwieraniu. Brzydka nieczytelna eta. Mały plus za uczciwość - po tak zapakowane piwo sięgnie tylko desperat! [2]
Uwagi: Po co??? Po co to warzyć? Po co kupować? Po co pić? Nieeeee..., pić się NIE DA.
Dla mnie zdecydowany zwycięzca w kategorii "Paw Miesiąca".
Moja ocena: [2.1]
Comment
-
Comment