To co jest w końcu odpowiednikiem czego? Faktem jest, że Raciborskie i Twierdzowe to dwa różne piwa ze względu na ekstarkt i alkohol, a Pyszne miałoby być niepasteryzowaną wersją Raciborskiego? Bo już się zamotałem
Racibórz, Pyszne
Collapse
X
-
Skoro ma 5% to Raciborskie. No chyba, że w pierwszym wpisie jest błąd.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Ja się dzisiaj nie zdecydowałem na zakup Pysznego. Dramatycznie naklejona etykieta, a raczej dwie jedna na drugą krzywo i bardzo nieelegancko. To chyba jednak nie dla mnie. Może są amatorzy takiej wizualizacji, ja sobie odpuszczam.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Delikatny słomkowy, wchodzący w złoty. Lekko nieklarowne. [4]
Piana: Biała, trudna do uzyskania przy nalewaniu. Kiedy już uzyska się kilku centymetrową warstwę poprzez nalewaniu z dość dużej wysokości, ta szybko niweluje się praktycznie do zera. [2]
Zapach: Średnio intensywny, słodowo-chmielowy. W oddali lekki zapach fermentacji drożdżowej. [4]
Smak: Po pierwszym łyku uderza chlebowość, która z każdym następnym łykiem schodzi na dalszy plan. Słód dominuje nad chmielem i niestety pojawia się delikatna słodkość. Goryczka bardzo słabo wyczuwalna. Trochę brakuje temu piwu charakteru. [3.5]
Wysycenie: Jak dla mnie za niskie. [3]
Opakowanie: Etykieta trochę tandetna, nie zachęcająca do zakupu i nie przyciągająca wzroku. Dodatkowo nazwa piwa trochę nie trafiona. Brak informacji o ekstrakcie oraz goły kapsel również na minus. [2]
Uwagi:
Moja ocena: [3.45]Last edited by YouPeter; 2010-12-18, 20:43.Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gubik Wyświetlenie odpowiedziNapisz proszę, gdzie miałeś szansę na zakup we Wrocławiu
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika YouPeter Wyświetlenie odpowiedziFoto.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: słomkowy, trochę za jasny [3.5]
Piana: całkiem niezła drobnobąbelkowa czapa; trzymała się przez 1/3 picia, potem zniknęła zupełnie [4]
Zapach: intensywny słodowy [4.5]
Smak: piwo lekkie w smaku, na początku uderza delikatna słodowość z posmakami chlebowymi; już po przełknięciu pojawia się lekka goryczka; mogłoby być jej więcej ale jak na polskie warunki nie jest źle [4.5]
Wysycenie: dla mnie trochę za duże, zakłóca smak piwa [4]
Opakowanie: raczej bez polotu jak większość piw z Raciborza; gorsza niż Raciborskie, lepsza niż Twierdzowe [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.325]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty, świetlisty. [4]
Piana: Drobna, biała, średniowysoka, trzeszczy, powoli opada, zostawiając ślad. [3.5]
Zapach: Chlebowo-chmielowy, lekkie chyba zioła... [4]
Smak: Zaskakująco słodowy z nutą chlebową, podobny do Twierdzowego. [3.5]
Wysycenie: Dość wysokie, tutaj dopasowane. [4]
Opakowanie: Stylizowane na art deco, to chyba nawiązanie do łódzkiej historii? Jakoś (mimo moich korzeni) mnie nie urzeka, robi wrażenie mało "chlujne" . [3]
Uwagi: Kolejny klon, można skosztować.
Ale czy nie szkoda czasu i atłasu?
Kupione u źródła, czyli w Zofmarze.
Moja ocena: [3.7]
Comment
-
-
Złapałem kilka dni temu parę łyków - słodycz na pierwszym planie, z tego powodu dość ciężko się pije. Ale generalnie całkiem smaczne.
Comment
-
-
Gdy zabierałęm się za to piwo to obawiałem się że bęzie to klon Raciborskiego które smakowało mi średnio. W efekcie otrzymałem piwo naprawdę smaczne, dość mocno wysycone, ze średniotrwałą pianą i o ładnym złotym kolorze. W smaku dominuje słodowość wraz z posmakami chlebowymi, goryczka bardzo delikatna ale przyjemna. Piwo przypomina mi Ciechana tak mniej więcej sprzed 2 lat, z tym że jest nieco bardziej treściwe. Smakowało mi bardziej niż Twierdzowe, mimo że oba piwa smakują podobne to jednak Pyszne pozbawione było diacetylu, który w Twierdzowym trochę mi przeszkadzał.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty. [4.5]
Piana: Drobnopęcherzykowa, ale bardzo niska. Szybko znika do drobnej otoczki. [3]
Zapach: Ładny, intensywny. Słodowy z miłym, chlebowym tłem. W tle lekko czuć chmielowe akcenty. [4.5]
Smak: Słodowy początek, po nim delikatna, ale przyjemna goryczka. Pozostawia miły chlebowy i czasem lekko piwniczny posmak. Pod koniec gorycz mocniejsza i nieco przypomina mi niektóre czeskie piwa. [4.5]
Wysycenie: Średniowysokie, trochę drobne. [4]
Opakowanie: Słabe, Raciborskie i Twierdzowe zdecydowanie ładniejsze. Kontra krzywo przyklejona. Kapsel goły. [3]
Uwagi: Kupione w Drink Hali. Smakowało.
Moja ocena: [4.25]Last edited by Kwadri; 2011-02-04, 21:50.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ładny, złoty, klarowny, odpowiedni. [4.5]
Piana: Średnoiwysoka, średnioziarnista, dosyć trwała, ale w formie półcentymetrowego kożuszka. [4.5]
Zapach: Piekny! Słód, chmiel i rozlewające się po pomieszczeniu słodkie owoce. [5]
Smak: Jak nazwa wskazuje - PYSZNE! Browar wzniósł się na wyżyny, bo ani Raciborskie, ani nawet Twierdzowe nie zrobiło na mnie takiego wrażenia. Oczywiście pierwszy plan to słód. Potem trochę miodu i owoców (te owocowe nuty bardzo zaskaują) trochę chmielu na koniec i lekka goryczka. [5]
Wysycenie: Ok, ale mogłoby być ciut niższe. [4.5]
Opakowanie: Chyba trafiłem na egzemlarz bez kontry, bo nie mam ani voltażu, ani ekstraktu, ani składu, ani nawet producenta, więc na pewno kontra musiała gdzieś się zapodziać w transporcie. Minus za goły kapsel. Sama etykieta też bez jakiejś rewelacji. [3.5]
Uwagi: Wspaniałe polskie piwo! Martwi mnie napis na krawatce o limitowanej edycji, bo mam nadzieję że spędzę z tym piwkiem wiele długich i wspaniałych chwil. Ambrozja! Bedę wracał przy każdej możliwej okazji.
Moja ocena: [4.825]Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
Małe Piwko Blog
Małe Piwko Blog na facebooku
Domowy Browar Demon
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty, trochę za blady. Minimalnie opalizujący. [4]
Piana: Niezbyt wysoka, szybko opada do cieniutkiej, dziurawej warstwy i słabo osadza się na ściankach. [3]
Zapach: Średnio silny, czuć głównie wilgotny słód i lekką ziarnistość, a także minimalną nutę brudnej szmaty
Nie porywa mnie. [3]
Smak: Piwo jest przede wszystkim za słodkie i słodycz ta, nie złamana odpowiednią goryczką, za bardzo dominuje. Przysłania nutę słodowo-chlebową, która gdzieś tam majaczy w tle i mogłaby być bardzo ciekawa, ale ledwo ją czuć. Posmak to już niemal tylko fajny chlebuś, ale to nie ratuje piwa. [3]
Wysycenie: Troszkę za słabe. [4]
Opakowanie: Tu ciekawostka, bo brodacz z etykiety to... Ernest Hemingway! Nie wiem, czy projektant etykiety jest jego miłośnikiem, czy też wybrał przypadkowe zdjęcie i tylko dokleił do niego dłoń trzymającą piwo, jednak zamysł jest cokolwiek dziwaczny.
Fajna jest kolorystyka tła, ale nie pasuje do tego czerwień nazwy i jej pretensjonalne liternictwo. Kolejne minusy za okropną kontrę i goły kapsel. [3.5]
Uwagi: Rozczarowało mnie to piwo, zwłaszcza zważywszy na wysokie oceny poprzedników. Może coś jest nie tak z tą warką? Piłem Pyszne z datą do 8 marca 2011. Mimo wszystko dam mu kiedyś jeszcze jedną szansę, może będzie lepsze.
Moja ocena: [3.125]
Comment
-
Comment