W sklepiku osiedlowym na moim osiedlu zaczęli sprowadzać bardzo dużo piw z Sulimaru, wczoraj miałem przyjemność kosztować kilka z nich, i jednym z nich był właśnie Mospan Polski Mocne (nie wiem co to nazwa oznacza ale mniejsza z tym) przejdźmy do konkretów, piana sztywna śnieżnobiała, wysoka, średnio stabilna, brudząca szkło. W smaku nie wyczuwalne to 7% alkoholu, delikatne w smaku, wysycenie idealne, mnóstwo bąbelków pnących się ku górze. Pozytywne zaskoczenie, bo spodziewałem się taniego mózgotrzepa, a jednak okazało się że to jeden z ciekawszych strongów jakie miałem okazję pić
Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...
Kolor: Bardzo ładny bursztyn. [5] Piana: Niska, znika błyskawicznie przy akompaniamencie głośnego syczenia, pozostają jedynie nędzne resztki. [2] Zapach: Jak w typowym tanim strongu - słodkawo-kwaskowaty, z silnymi nutami kwiatowymi. Niezbyt przyjemny. [2.5] Smak: A tu nie jest aż tak źle. Jest słodycz, są cukrowe smaczki, jest wyraźnie wyczuwalny alkohol, ale jak na tę ligę, smakuje całkiem nieźle. [3.5] Wysycenie: Trochę za niskie. [3.5] Opakowanie: Nazwa dość kretyńska. Jeśli chce się nawiązać do staropolszczyzny, można to zrobić lepiej. Czarno-czerwona kolorystyka typowa dla piw mocnych, kiepska grafika na puszce, bzdury o tradycyjnej recepturze. [3] Uwagi: Kupione w Rodzince-Bis za 2,30 zł.
Kolor: Bardzo przyzwoity, strongowy - bursztynowy. Klarowny. Taki, jaki powinien być. [5] Piana: Brak. Kompletny. Przy nalewaniu jakieś zalążki, ale potężne nagazowanie z sykiem zniwelowało ją do kompletnego zera. [1] Zapach: Słodowy z dużą domieszką strongowej słodyczy. Kompletny brak chmielu i dość wyraźne akcenty alkoholowe. Oj nie zapowiada się dobrze to piwo... [2] Smak: Smak marketowego mózgotrzepa, alkohol nie do końca udolnie zakamuflowany słodyczą. Zamiast goryczki chmielowej jest alkoholowa cierpkość. Daję 2,5 za wypijalność. [2.5] Wysycenie: Ogromne. Rozwala pianę, szczypie w język i zabija smak piwa (co akurat w tym przypadku jest pozytywne). [2.5] Opakowanie: Czarna pucha z barczystym kozakiem (wnoszę po fryzurze) ze sporą strzelbą. Rysunek może bez polotu, ale sympatyczny i charakterystyczny. Parę utartych sloganów. Informacje w wielu językach, co swiadczy o ekspansji polskiego Mospana za granice kraju. Ekstraktu nie znalazłem. [3] Uwagi: Piwo bez żadnych atrybutów smakowych. Wypijalne - na szybką imprezę, ale absolutnie nie degustacyjne.
Powtórki nie przewiduję.
Kolor: Bursztynowy złoty, klarowny. [4] Piana: Białą, gęsta, całkiem trwała, krążkuje na szkle. [4] Zapach: Słodowy, lekko alkoholowy, niezbyt intensywny. [3.5] Smak: Typowe, słodowe mocne piwo, lekki cukrowy posmak, ale obecna też goryczka. Alkohol dość umiejętnie schowany. [3.5] Wysycenie: Dość niskie, pod koniec degustacji było za słabe. [3] Opakowanie: Naprawdę ładna puszka, nowy wzór (fotka Tutaj), obecnie alkohol to 7,2%. Brakło info o ekstrakcie. [3.5] Uwagi: Niezły strong w przystępnej cenie (2,20).
Kolor: Bursztyn. Piwo jest klarowne. [3] Piana: Startowa większa a potem szybko obwódka. [2] Zapach: Znośny słód. [3] Smak: Słodowość z owocowością w kierunku skórki jabłka . [2.5] Wysycenie: Średnie. Troszkę gryzie. [3] Opakowanie: Kolorystyka wyważona, główne elementy nie zlewają się to znaczy że Sulimar zapłacił grafikom. [3] Uwagi: Piwo można bez natychmiastowej reakcji obronnej organizmu powoli w niego wlać. Pewnie jutro będzie "trzaskał łeb" ale dziś "poratowało" wielu.
Kolor: Złoty, klarowne. [4] Piana: Na starcie wysoka jak w coli, jednak szybko zaczyna opadać i nie zostawia po sobie prawie nic na ściance szkła. [2.5] Zapach: Wyłącznie słodowy, pozbawiony wad. [3.5] Smak: Ponownie słód z lekkim jabłuszkiem tym razem. Goryczka niska, ale wyczuwalna, a alkohol jest dobrze ukryty. [3.5] Wysycenie: Słusznie niskie. [3.5] Opakowanie: Puszka jak na zdjęciu Javoxa, składu brak. [3] Uwagi: Strong lager to nie jest styl, który najbardziej lubią tygryski, ale muszę przyznać, że Mospan jest całkiem smaczny. Piłem dziś pierwszy raz i nie ostatni.
Warka 29.10.2016.
Comment