Jabłonowo, Piwo na miodzie gryczanym
Collapse
X
-
-
ciach.Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.
Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na FacebookuComment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Wow! Przypomina polotmave - brązowawy, głęboki, klarowny. [5]
Piana: No, tu by się można czepić - gęsta, beżowa, ale zbyt nietrwała. [3.5]
Zapach: Dominująca nuta miodowa, ale zapach jest naturalny, nie sztuczny [4.5]
Smak: Piwo jest słodkie, ale nie przesłodzone. Miodowa nuta zdecydowanie naturalna, pije się z przyjemnością. [4.5]
Wysycenie: W normie, górna średniej [4]
Opakowanie: Pomysł na opakowanie jakiś jest, ale krój czcionki powoduje, że kontra staje się nieczytelna. [3.5]
Uwagi: Zakupione w Katowicach. O niebo lepsze od "Miodowego" z tego samego browaru; generalnie jest to chyba najlepsze z jabłonowieckich pi, jakie piłem. A co do miodu - równie dobrze mógłby być spadziowy, lipowy czy inny - boję się, że nie załapałbym różnicy.
Moja ocena: [4.35]"W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"
www.zamkoszlaki.com
www.piwnekapsle.netComment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Od razu rzuca się w oczy róznica w stosunku do innych miodowych na rynku. Piękny, metny, apetyczny ciemny kolor, pod światło refleksy rubinowo-pomarańczowe, już mi ślinka cieknie. [5]
Piana: Dosyć wysoka, zbita, średnioziarnista, sycząca, średniotrwała. Brudzi szkło, osiada do cienkiego kożuszka. [3.5]
Zapach: Bardzo intensywny miód gryczany - wydaje się byc naturalny, trochę karmelu i niestety charakterystyczna nuta Jabłonowa - myślałem że w tym piwie się jej pozbędą. [4]
Smak: Świetnie wyważony balans słodyczy z goryczką, treściwości z lekkością, pije się bardzo przyjemnie, miód smakuje naturalnie, w smaku "Jabłonowo" już nie jest aż tak wyczuwalne, świetne piwo i pomimo że jest miodowe bardzo dobrze gasi pragnienie. Trochę więcej goryczki jednak by nie zaszkodziło. [4.5]
Wysycenie: Średnie, a więc idealne. Dobrze orzeźwia, ale nie siedzi na żołądku, nie jest też za niskie dzięki czemu piwo wydaje się być lżejsze. [5]
Opakowanie: Tu też widzę zmianę wizerunkową browaru. Calkiem przyjemna "domowa" etykieta, wgląda jak nalepka na przetworach babuni zalegających w piwnicy. Stylizacja pisma odręcznego zdaje egzamin na froncie, ale na kontrze napisy są juz dość małoczytelne. Razi drukowany napis (jakby pieczęć) na krawatce "Manufaktura piwna" Psuje calkowicie efekt opisany przeze mnie wcześniej. Gryzie się to strasznie. Brak info o ekstrakcie, brak dedykowanego kapsla, ale ładny kapsel firmowy. Wszystko idzie w dobrym kierunku, ale uszczerbków nie brakuje. [4]
Uwagi: Dać za Jabłonowo ponad 5 zł i nie załować? - Tego nie zapewni nawet Mastercard Jabłonowo wchodzi na salony. Kolejne piwo do czołówki miodowych. Swoja drogą ostatnio tych pasiekowatych piw jak mrówków...Zobaczymy kto dalej - pora na KP i GŻ
Moja ocena: [4.25]Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
Małe Piwko Blog
Małe Piwko Blog na facebooku
Domowy Browar DemonComment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemnobursztynowy, lekko mętne [5]
Piana: po nalaniu z góry wysoka, dosyć trwała [4]
Zapach: miodowy pół na pół z piwnym, intensywny [4.5]
Smak: bardziej gryczanomiodowy niż piwny, ale w sumie przyjemny, oprócz miodowej słodyczy w posmaku pozostaje nawet trochę piwnej goryczki [4]
Wysycenie: dosyć duże, przydatne w ogólnie słodkim piwie [5]
Opakowanie: graficznie proste ale z pomysłem, minus za nie podanie ekstraktu [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.25]Lepszy jabol pod okapem
niż GŻ, CP i KP !
Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.
Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!
Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)Comment
-
Muszę przyznać, że Jabłonowo bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło.
Zdecydowanie się tego po nich nie spodziewałem.
Póki co moje doświadczenia z piwem z tego browaru były negatywne, albo bardzo negatywne.
Za każdym razem gdy dawałem się namówić na degustację jakiegoś z ich produktów - bardzo potem tego żałowałem.
Tym razem długo się zastanawiałem czy kupić, bo logo Jabłonowa skutecznie mnie odstraszało, a w pamięci miałem jeszcze inne "miodowe" piwo z tego browaru, tzw "miodowe mocne", które było najgorszym pseudomiodowym świństwem jakie kiedykolwiek piłem.
W końcu jednak moja ciekawość wygrała i bez przekonania włożyłem to piwo do swojego koszyka.
Spodziewałem się najgorszego, a tu tymczasem oczom moim (i kubkom smakowym) ukazało się całkiem sympatyczne piwo. Nie jest to może piwo moich marzeń, ale mimo wszystko dostanie u mnie zasłużoną czwórkę.
Jest to chyba pierwsze piwo Jabłonowa do którego mógłbym śmiało i z własnej nieprzymuszonej woli wrócić.
Kurcze; spisałem już ten browar wcześniej na straty, a tymczasem może jeszcze coś dobrego z niego wyrośnie :-)Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo ciemny bursztyn/brązowy, opalizujący, dobrze to wygląda. [4.5]
Piana: Piana kremowa, dość drobna z wtrąceniami większych pęcherzyków, średnio obfita, opada szybko do pełnego kożuszka, szkło oblepia w stopniu minimalnym. [3.5]
Zapach: miodowy (to ci nowina), pachnie na pewno ciemniejszymi miodami, do tego delikatne słodowe nuty. [4]
Smak: słodkawy z delikatną goryczką, pełny. Posmak miodowy specyficzny ale przyjemny, kojarzący się z naturalnym miodem. [4.5]
Wysycenie: słabe. Dla mnie za małe. [3]
Opakowanie: Butelka 0,5l. Etykieta ciekawa, zrobiona z pomysłem i wyróżniająca się choć trochę nieczytelna (zwłaszcza kontra). Krawatka dopasowana kolorystycznie, firmowy kapsel (czarny) już niestety mniej (sam w sobie też bez rewelacji). Brak informacji o ekstrakcie a poza tym pełne info. [4]
Uwagi: Kupione we wrocławskie Drink Hali za 4,40zł. Dla mnie trochę za ciężkie. Obiektywnie oceniając wśród miodowych (które mi się już trochę przejadły) wypada bardzo dobrze. Do picia na co dzień raczej nie dla mnie.
Moja ocena: [4.125]Pozdrawiam, MaciekComment
-
moim zdniem jablonowo wreszcie pokazalo ze potrafi zrobic dobre piwo a nie tylko jabole
pewnie kase zarabiaja za jabolu a zatesknili za prestiżem?
dla mnie super tym bardziej, ze ciechana nie da się czasami pić, kormorana cieżko kupić a reszta oprócz bajeru "małego browaru" jest jednak cienka jakościowoComment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemne, klarowne, herbaciane. Idealnie pasuje do gryczanego miodu. [4]
Piana: Nawet wysoka i gęsta, ładna, ale szybko redukuje się do cienkiego kożuszka. Jak na aromatyzowane piwo, nieźle. [3]
Zapach: Piwo pachnie naprawdę apetycznie, mocny zapach miodu i lekkie nuty palone... [4.5]
Smak: Nie lubię piw miodowych w ogólności, i do tej pory żadne do siebie mnie nie przekonało - wszystkie uważałem za zbyt słodkie (Ciechan), zbyt sztuczne (Łomża, Maćkowe), lub źle zbalansowane. Za lidera tego 'gatunku' piw uważałem Kormorana, z ich Orkiszowym z Miodem i Miodnym, które oba były dobre, choć - na mój gust - i tak za słodkie. Piwo na miodzie gryczanym naprawdę mi podeszło! Nie będę kupował go zbyt często, bo zwolennikiem miodu w piwie nie jestem, ale jeśli kiedyś będę miał przed sobą perspektywę wypicia go, z chęcią do zrobię . [4.5]
Wysycenie: W sam raz. [5]
Opakowanie: Nic szczególnego, ale przyjemna dla oka. Standardowa butelka, brzydki kapsel (już chyba goły-złoty jest ładniejszy) i urocza, dziecięca etykieta pasująca do 'dżemu babuni'. Da się znieść, na pewno wyróżnia się na półce . [3.5]
Uwagi: Jabłonowo uwarzyło już dwa bardzo dobre piwa (to i Trzy Zboża) i dwa niezłe (Belfast, Tradycyjne) - i na tym nie zamierzają poprzestać. Nam nie pozostaje nic, tylko pić te wynalazki
Moja ocena: [4.3]Comment
Comment