Łomża, Miodowe

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • paolus111
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2010.06
    • 47

    #61
    Owszem pamietam bo to smak który nie łatwo zapomnieć, zresztą kup Sobie i teraz sztuczny miód i spróbuj, ten dzisiejszy niewiele różni się od tamtego więc będziesz miał podobne odczucia

    Comment

    • sibarh
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2005.01
      • 10387

      #62
      Fajnie. Próbujecie sobie miodowe z Łomży. 75 km od browaru, w mieście Białystok takie piwo na rynku, jeszcze nie zaistniało. CUD. . Wszystko pojechało w polskę......Chociaż może to i dobrze, skoro jest nie smaczne....
      2800 nowe piwa opisałem na forum
      Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
      Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

      Comment

      • TraczJanusz
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2011.04
        • 74

        #63
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Jeśli chodzi o kolor to prawie idealny, ale to chyba zasługa chemii... [4.5]
        Piana: Za mocno się pieni, ale ujdzie. [3.5]
        Zapach: Bardzo intensywny, jak perfumy jakieś. Przyjemny nawet ale to piwo ma być, a nie perfuma!!!! [3]
        Smak: W smaku jak piwo z zapachem do ciasta. Przesadzone z tymi aromatami. Cały smak to efekt chemii a nie miodu. [2.5]
        Wysycenie: Nieco za mocne. [3.5]
        Opakowanie: Opakowanie bardzo ładne, tylko dlatego kupiłem chyba. [4]
        Uwagi: Ogólnie nie polecam. Raz można spróbować i tyle.

        Moja ocena: [3]

        Comment

        • chitos
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2009.02
          • 195

          #64
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Ciemnozłoty, klarowny. [4]
          Piana: Średniopęcherzykowa, do końca utrzymuje się warstewka na piwie. [3]
          Zapach: Sztuczny miodowy oraz delikatny zapach brudnej szmaty. [2]
          Smak: Smak jest trochę nijaki. Czuć słabo słód oraz sztuczny miód. Ponadto mamy do czynienia z minimalną goryczką. [3]
          Wysycenie: Średnie ale mogło być odrobinę wyższe. [4]
          Opakowanie: Opakowanie w tonacji całej serii Łomż, większość danych jest podane. [4]
          Uwagi: Nie jest to pierwsza liga piw miodowych. Lepiej darować sobie tą pozycję.

          Moja ocena: [2.8]

          Comment

          • Krol_parkietu
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2015.05
            • 15

            #65
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: piekny! niczym bursztynowy świerzop [4.5]
            Piana: szybko spada oblepiając szklanice [2.5]
            Zapach: przyjemny piwny [4]
            Smak: dobry,nie za słodki lecz wyczuwalny sztuczny miód [4]
            Wysycenie: zdaje się jakby niewystarczające [3]
            Opakowanie: świetna złota etykieta z napisem z podłomżańskich pasiek na brązowej butli [4.5]
            Uwagi: piwo smakowe godne polecenia. Dobry nie za słodki smak jednak wyczuwalny sztuczny miód. Piekna bursztynowa barwa i przyjemny zapach. Pomimo lichej piany jestem na tak!

            Moja ocena: [3.85]

            Comment

            • michael50
              Porucznik Browarny Tester
              • 2013.06
              • 325

              #66
              Łomża miodowa powaliła mnie na kolana gigantyczną ilością miodu w piwie. Dosłownie czułem, jak po każdym łyku zostaje mi na ustach miód. Oczywiście pociągało to za sobą to, że napój był mega słodki i zaledwie minimalnie nagazowany. Na szczęście piwo bazowe nie było najgorszej jakości i delikatnie, na ile było w stanie, kontrowało słodycz goryczką. Dzięki temu miałem wrażenie, że piję jednak piwo, a nie syrop miodowy, zapobiegło to również "efektowi ulepka".

              Sam nie wiem. Dość dziwny wynalazek, jest do wypicia, ale chyba tylko dla amatorów naprawdę ekstremalnej ilości miodu w piwie miodowym.

              Comment

              Przetwarzanie...
              X