Jabłonowo, Belfast

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • brauni
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2009.11
    • 1

    Gwoli wyjaśnienia.....
    Przygodę z Belfastem zaczynałem już ponad 10 lat temu.
    Na początku miał dużo mniejszą zawartość alkocholu i w dodatku inną w puszcze niż w butelce ...

    Od tamtej pory zepsuł się strasznie ...
    Dzisiaj da się jeszcze przełknąć ten w butelce (ale jest coraz trudniej dostępny). Z bratem wykupiliśmy cały zapas w Carrefour Bemowo a nowego nie ma .... .
    Od tego w puszkach lepiej trzymać się z daleka.

    Comment

    • petrus33
      Gość
      • 2008.01
      • 888

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika brauni Wyświetlenie odpowiedzi
      ....Na początku miał dużo mniejszą zawartość alkocholu....
      Przepraszam.....czego ???

      Comment

      • żąleną
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.01
        • 13239

        To chyba coś, co powstaje w efekcie "receptury ważenia", o której pisałeś w wątku o Lubuskim.

        Comment

        • petrus33
          Gość
          • 2008.01
          • 888

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
          To chyba coś, co powstaje w efekcie "receptury ważenia", o której pisałeś w wątku o Lubuskim.
          Tak napisałem ???
          Chyba z pośpiechu, bo raczej takich błędów nie robię !!
          Dzięki za tą drobną złośliwość żąleną. Powoli przyzwyczajam się do tej "miłej" atmosferki tu panującej.

          Comment

          • żąleną
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.01
            • 13239

            Sam ją tworzysz wpisami jak ten powyżej mojego.

            Comment

            • petrus33
              Gość
              • 2008.01
              • 888

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
              Sam ją tworzysz wpisami jak ten powyżej mojego.
              Twoje zdanie musi być na wierzchu.....znam ten typ ludzi, znam.
              Towarzystwo Wzajemnej Adoracji zawsze ma rację
              I na tym kończę wymianę zdań z tobą.

              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                Dziękuję.

                Comment

                • Wrotka
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2009.10
                  • 35

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Qbasmuggy Wyświetlenie odpowiedzi
                  hmm dzisiaj piłem belfasta (z puszki) i pływały w nim takie czarne drobinki, pierwszy raz się spotkałem z czymś takim w tym piwie, orientuje się ktoś co to może być??
                  No też właśnie zajrzałem na wątek, żeby się dowiedzieć co to jest. Piję to drugi raz w życiu i za pierwszym czegoś takiego nie widziałem. Ja stawiam na źle rozrobiony cukier...

                  Ogólnie jak piłem toto ponad pół roku temu to jeszcze trzymało jakąś intensywność smaku. Obecnie już nie. Chyba jedyną zaletą tego piwa jest fakt, że jak na woltaż to stosunkowo mało czuć ten charakterystyczny "słodko-aluminiowy" posmak piw wysokoprocentowych.

                  Zaletą na pewno nie jest cena. Nie wiem co mnie podkusiło na kupno w osiedlowym sklepie za 3,75.
                  Wziąłem dwie kajzerki na zagryzienie bo szkoda wylewać. Trzeba to zmęczyć. Z zagrychą w końcu nawet Kozackie wejdzie
                  www.reddragon.pl <--- najlepsza internetowa gra w przeglądarce. Mi zabrała 5 lat życia. Polecam!

                  Comment

                  • darekd
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍺🍺🍺
                    • 2003.02
                    • 12699

                    źle rozrobiony cukier

                    Comment

                    • Wrotka
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2009.10
                      • 35

                      Nie wiem, nie znam się.
                      Nie mniej Belfast ma w swoim składzie karmel, czyli de facto palony cukier. Z mojego doświadczenia z rozrabiania spirytusu z palonym cukrem właśnie wychodzi, że to może być cukier.
                      Masz jakiś inny pomysł?
                      www.reddragon.pl <--- najlepsza internetowa gra w przeglądarce. Mi zabrała 5 lat życia. Polecam!

                      Comment

                      • YouPeter
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.05
                        • 2379

                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Brunatno-wiśniowy, prześwitujący. Jeśli ma przypominać stouta......to nie przypomina. [2.5]
                        Piana: Początkowo nawet nieźle wyglądała, jednak po minucie już nie było zbyt wielu po niej śladów. [2.5]
                        Zapach: Intensywny i przyjemny. Na Pierwszy plan wychodzi gorzka czekolada oraz delikatnie palony słód. [4]
                        Smak: W smaku dominuje czekolada z nutkami palonymi i z lekką kwaskowatą owocowością. Bardzo szybko po przełknięciu pojawia się na języku delikatna goryczka. Alkohol lekko rozgrzewa jednak nie jest wyczuwalny w formie spirytusowego posmaku, co jest dużym plusem. Na minus fakt, że brakuje temu piwo pełności smaku. [4]
                        Wysycenie: Średniej intensywności, za mocno gryzące, brakuje temu piwu swego rodzaju "misiowatości". [3.5]
                        Opakowanie: Niezłe. Dobrze dobrane barwy, wyeksponowana nazwa piwa oraz wszystkie ważniejsze informacje, z zawartością ekstraktu na czele. [4]
                        Uwagi: Jak dla mnie najlepsze piwo z Jabłonowa.

                        Moja ocena: [3.75]
                        Ostatnia zmiana dokonana przez YouPeter; 2010-02-13, 22:18.
                        Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                        Comment

                        • Mario_Lopez
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2009.08
                          • 991

                          Dzisiaj podczas kolejnych zakupów w Carrefour, skusiłem się na wrzucenie do koszyka 3 Belfastów, niestety jest gorzej niż było kilka miesięcy temu, chamski posmak alkoholu, ścierowatość jak w każdym innym produkcie z Jabłonowa, ogólnie to piwo na prawdę upada coraz niżej, co nie zmienia faktu że i tak jak na Jabłonowo nie jest źle... Może inaczej by to wyglądało gdybym miał dostęp do wersji butelkowej, jednak tej szukać w moich okolicach jest zupełnym bezsensem, bo po prostu nigdzie jej nie widziałem. Sięgnę po nie za kolejne pół roku zobaczyć czy cokolwiek się zmieniło.
                          Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                          Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                          EBE EBE

                          Comment

                          • żąleną
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.01
                            • 13239

                            Mario, spróbuj warki 25.08.10. Kupiłem parę dni temu z braku laku, z tego samego braku laku wczoraj wypiłem pod mecz LM - i zaskoczenie, fajne karmelowo-kawowe posmaki. Patrzę na etykietę, a tam tylko 6,8% alkoholu, więc piwo jest płyciej odfermentowane i to czuć. Być może Jabłonowo wreszcie zaczyna kumać, którędy droga.

                            Zaraz zgłoszę nowe parametry w odpowiednim temacie.

                            Comment

                            • Mario_Lopez
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2009.08
                              • 991

                              Powiem Ci, że mnie pocieszyłeś, pochodzę jutro po sklepach i będę szukał Belfastu z tej warki o której piszesz, nareszcie jakaś miła informacja.
                              Twoje zdrówko
                              Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                              Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                              EBE EBE

                              Comment

                              • Pinio74
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.10
                                • 3881

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                                Mario, spróbuj warki 25.08.10. Kupiłem parę dni temu z braku laku, z tego samego braku laku wczoraj wypiłem pod mecz LM - i zaskoczenie, fajne karmelowo-kawowe posmaki. Patrzę na etykietę, a tam tylko 6,8% alkoholu, więc piwo jest płyciej odfermentowane i to czuć. Być może Jabłonowo wreszcie zaczyna kumać, którędy droga.

                                Zaraz zgłoszę nowe parametry w odpowiednim temacie.
                                Żą, jak jutro napiszesz, że to prima aprilis, to chyba... wsadzę ci kotleta w usta
                                BIRRARE HUMANUM EST

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X