Nie krytykuje piwa tylko jego cene w kauflandzie bo wiem że w innych marketach można je dostać taniej nawet o ok 2 złna butelce. A za 3 zł mozna dostac kilka ciekawych piw i wcale nie są to ścieki typu warka ,lech czy żywiec. Po ok 3 zł kupuje np. piwa z Fortuny ,Ciechana czy Czarnkowa ...
Jabłonowo, Belfast
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny rubin [4.5]
Piana: Po nalaniu obfita, drobno bąbelkowa o ładnym kremowym zabarwieniu. Niestety bardzo szybko zanika nie zostawiając po sobie nawet śladów na szkle. [3]
Zapach: Owocowo- alkoholowy, bardzo przyjemny i słodki. [4]
Smak: Lekko kawowy i delikatnie słodowy, słabo wyczuwalna goryczka. W przeciwieństwie do doznań zapachowych, w smaku alkohol nie jest w ogóle wyczuwalny. [4]
Wysycenie: Według mnie idealne, daje o sobie znać nawet pod koniec degustacji delikatnie szczypiąc w język. [4.5]
Opakowanie: Etykieta bardzo ładna i przyjemna dla oka, kapsel jeszcze ładniejszy. Niestety nie wszystkie informacje zostały podane na etykiecie. [4.5]
Uwagi: Piwo zostało wypite 10 dni po terminie przydatności
Moja ocena: [3.975]Grunt to się nie przejmować, piwo pić i obserwować
zbieram ELBING
wymiana--> http://picasaweb.google.com/PacoElblComment
-
Belfast - zdrada na rzecz Anglii za 3.29 pln bez kaucji
Kolor: ciemny, rubinowy kolor (nie czarny ani brązowy), bardzo klarowne [4.5]
Piana: ciasna, gruba czapa na 2 palce, biała, delikatnie opalizująca; jednak zmniejsza się po 5 minutach do trwałej białej obwódki. [4.0]
Zapach: świeży słód jęczmienny i jeszcze raz to samo [4.0]
Smak: karmelowo- słodowy; cierpkie z dobrego nachmielenia, lekki smak Goldingsów, chyba jednak jakiś jego klon (Styrian?). Dymny lekki posmak. Duży minus za kwas askorbinowy. [3.5]
Wysycenie: średnie czyli wg stylu do ostatniego łyka, przyjemne małe bąbelki [4.0]
Opakowanie: Bez znaczenia. Ale przynajmniej nawiązanie w nazwie do konkretnego stylu [4.0]
Uwagi: Jeśli idzie o styl to jest problem. Irish Stout to to nie jest - zbyt mało palonego słodu - brak posmaków kawowo-czekoladowych, nietrwała, biała piana i rubinowy kolor czyni go bardziej przedstawicielem mocnego English Brown Ale. Ktoś stanął w porcie w północnej Anglii w kierunku Irlandii, ale się tam zatrzymał. Może i słusznie.
Ocena liczona systemem "narciarskim": najwyższe oceny obcinam, średnia z pozostałych.
Moja ocena: [4.0] za piwo [3.0] za stylComment
-
mała poprawka
"najwyższe" - miałem na myśli najwyższą i najniższą średnie zaokrąglam w przedziale 0.5, żeby nie bawić się w tysięczne czy setne.Comment
-
0.o W moim Kauflandzie Belfast kosztuje prawie 5 zł, 4,79 jeśli dobrze pamiętam, a puszkowy w Netto 3,99. Swoją drogą, za 2,59 może bym się zastanowił, ale jeśli kosztuje tyle samo, albo i więcej niż porter z Żywca, Witnicy albo Corneliusa, to dziękuję bardzo, Belfast mi nie podszedł, wydawał mi się w smaku płaski i nijaki, można by powiedzieć "eurostout". ;PComment
-
Spore zaskoczenie. Natknąłem się na niego zupełnie przypadkiem - uzupełniając mój tygodniowy zapas amberowskich Naturów w Netto. Cena 3,99 zł dość wysoka, jednak przełamałem się widząc na puszce napis "stout". Jedynym stoutem dostępnym w moim kochanym mieście był do tej pory Guinness z ceną podchodzącą powoli w Almie pod 8 zł
Wrażenia po degustacji? Cóż piwo naprawdę smaczne -lekka słodycz, niewyczuwalny alkohol, solidna piana - jednak to zdecydowanie nie jest stout... Cenowo zbliżony jest do amberowskiego koźlaka i wydaje mi się także mieć podobny smak (aczkolwiek koźlaka piłem ostatnio ze trzy miesiące temu i mogę się w tym względzie mylić). Ogólnie pewnie kupię od czasu do czasu w Netto (o ile cena nie podskoczy - za 4,5 zł mozna już kupić Black Bossa) jako uzupełnienie "Naturów".Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jak dla mnie zdecydowanie za jasny, pod światło wydaje się być barwy ciemno miedzianej. [3]
Piana: Piana bardzo ładna, drobna, kremowa, gęsta, beżowa, Pozostaje kożuszek do samego końca. Mogłaby utrzymać się trochę dłużej. [4]
Zapach: Zdecydowanie dominują nuty palonego słodu, wydaje się być 'cięzki'. Mimo to pod koniec wszystko się ulatnia i ciężko jest powiedzieć cokolwiek na ten temat. [3.5]
Smak: Trochę jestem zaskoczony, bo w smaku dobija się delikatna, aczkowliek wyraźna słodycz, nie podoba mi się to. Poza tym bez zarzutów. [3.5]
Wysycenie: Delikatne, nie rpzeszkadza mi, jest ok. [5]
Opakowanie: Etykieta i kapsel w tej samej tonacji, butelka bezzwrotna. [4]
Uwagi: Zakupione w Tesco w Świebodzicach.
Moja ocena: [3.625]www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!Comment
-
Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: piękny rubinowo-wiśniowy [4.5]
Piana: średnia, zbyt szybko opada [3.5]
Zapach: kawowo-cykoriowy [4]
Smak: kawowo-słodowy z nutą orzechów włoskich [3.5]
Wysycenie: trochę za duże [4]
Opakowanie: takie sobie, na etykiecie napisy tylko po angielsku, na kontretykiecie brak ważnej informacji dla osób żyjących w zgodzie z naturą tzn. czy butelka zwrotna czy nie, brak podanej temperatury spożycia [3.5]
Uwagi: normalne piwo do picia (nie unijne)
Moja ocena: [3.75]Comment
-
Owo piwo zawsze znajduje się w moim zestawie zakupowym. aż do dzisiaj kiedy z przykrością musiałem wylać całą zawartość butelki, bo zamiast piwa skonsumowałem dwa łyki, coś na smak octu,....na jakiś czas sobie odpuszczę...ciekawe czy tylko to mnie trafiło ?....Piwo jest tylko dobre i bardzo dobre.Comment
Comment