Miał być Cornelius a zakupiłem Belfasta. Nie mój klimat , nie dopatrzenie z mojej strony ale smakuje mi , piwo odfajkowane i jak będą chęci to jak najbardziej można zakupić.Czuć goryczkę i karmel nawet fajne dla kubków smakowych te połączenie, alkohol czuć na końcu ale jest to sympatyczne uczucie. Na pewno nie jest to piwo z cyklu "zakupione zapomniane".
Jabłonowo, Belfast
Collapse
X
-
-
Dzień po terminie i to przeleżakowanie mu służy. Piwo naprawdę było super, pełne, kawowe i ciekawe"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"Comment
-
Comment
-
Che che wiedziałem, że ktoś się przyczepi do jednego dnia Nigdy nie piłem Belfasta blisko terminu i okazuje się, ze to błąd bo piwo w okolicahc końca terminu jest znacznie lepsze od świeższego."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"Comment
-
Mojemu jeszcze miesiąc został ale piję...
Bez jakichś specjalnych smaczków... karmel, inka...
Za to w zapachu... suszone grzybki....
Gaz... słaby... taka też i piana...
Na plus... brak kwasu i brak nadmiaru słodkiego....
Jak to mówił poeta?... nie moja bajka....Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Mahoniowa czerń, pod światło widać rubinowe przebłyski. Kolor jakiego można oczekiwać dla tego gatunku piwa. [5]
Piana: Jasnobrązowa, beżowa (?), długo się utrzymuje. W trakcie ubywania trunku oblepia ściany szkła, a kilkumilimetrowa warstwa utrzymuje się do samego końca. [5]
Zapach: Czuć przede wszystkim słodowość i paloność. W dalszym planie wyczułem ciepłe nuty karmelowe oraz kawowe. [3.5]
Smak: Tutaj również dominuje słodowość oraz paloność, natomiast po kilku sekundach od wzięcia łyku pojawia się gorycz. Wyczułem również bardzo delikatną kwaskowość, która dosyć niekorzystnie wpływa na całość. Alkohol jest też zbytnio wyeksponowany w tym piwie. [3]
Wysycenie: Średnie, wolałbym nieco wyższe. [3]
Opakowanie: Zwykłe opakowanie, nic ciekawego. Zawiera podstawowe informacje, ale nic poza tym. [3]
Uwagi: Według mnie piwo do jednokrotnego spróbowania. Może gdyby było tańsze to piłbym częściej. A tak wolę dopłacić 1.50 zł i kupić Dobry Wieczór Pinty
Moja ocena: [3.475]Comment
-
Dla mnie główną wadą tego piwa jest jego nieprzewidywalność. Są warki dobre i fatalne. Zawsze kupując Belfasta gra się w rosyjską piwną ruletkę. Warka 06.02.14 jest ok. Można kupowaćComment
-
wytrawny - plus, wodnisty - minus, niezbalansowana nieprzyjemna, "dzika" goryczka - minus. nędzna etykietaComment
-
Last edited by yoxik; 2013-12-13, 21:37.Również tutaj
https://www.instagram.com/adam_slodowy_to_ja/Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemne, rubinowe - patrząc pod światło. [4.5]
Piana: Beżowa, drobnopęcherzykowa opadła szybko, pozostawiając drobną warstewkę. [4]
Zapach: Słodowy - delikatny z minimalną ilością goryczki [3.5]
Smak: Intensywne słody palone, trochę karmelu, gorzkiej czekolady, nieduża ilość goryczki. Wyczuwalny alkohol. [4]
Wysycenie: Niezbyt wysokie. [4]
Opakowanie: Estetyczne, skromne, bardzo przejrzyste. [4]
Uwagi: Degustowane piwo ma białą - kremową etykietę i możliwe że ma nieco inny skład
Moja ocena: [3.85]Comment
-
Kolor:Ciemny brąz
Piana:Na początku obfita i gęsta,pózniej jej niewiele ale pięknie oblepia kufel i tak ma być.
Zapach:Słody palone,delikatne drożdże
Smak:Palone słody,kawa ,kukułki,idealna wytrawność,goryczka niska,nie czuć alkoholu
Wysycenie:Niskie,stoutowe
Opakowanie:Stonowane ,nienachalne
Uwagi:Ocenie to piwo w kontekście do Irisha z Kormorana którego ostatnio piłem.No więc Irish wydawał mi się bardziej treściwy i słodki a w belfaście dominuje wytrawność.Reasumując Belfast jest całkiem przyzwoitym piwem.
Warka do 07.06.2014Last edited by palaj; 2014-01-16, 19:17.Comment
-
Ja właśnie piję tę samą warkę co Palaj, czyli z datą do 07. 06.
Pierwszy raz w tym roku i chyba po półrocznej przerwie.
Piwo zmieniło się.
Co się rzuca od początku na podniebieniu to brak słodyczy. Kiedyś to te piwo było nawet za słodkie a dziś jest wytrawne.
Mimo 6.5% alkoholu i podanych na kontretykiecie nowych informacji o kilku słodach i chmieli, piwo jest wodniste.
W zapachu niestety karton i coś co przypomina żelazo, ale po zastosowaniu sławetnego testu Kopyra stwierdziłem, że to coś innego jest.
Ogólnie smakuje mi teraz bardziej niż wcześniej.
Główna różnica? Słodycz zanikła.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo ciemny,pod światło dojrzały kasztan. [4]
Piana: Drobnoziarnista,kremowa, początkowo obfita i gęsta,stop-
niowo opadła do cienkiej warstwy,oblepiając ścianki szklanki [3.5]
Zapach: Średnio mocny zapach czarnej czekolady. [3]
Smak: Czarnej,gorzkiej czekolady+palone słody,bez alkoholo-
wych "romansów". Mnie smak tego piwa przypomina bar-
dziej BAŁTYCKIEGO PORTERA niż IRISH STOUTA. [4]
Wysycenie: Bardzo słabe. [2]
Opakowanie: Nic szczególnego...brązowa bezzwrotna butelka,niezbyt ciekawe naklejki,choć pojawiły się nowe etykiety i są dos-
tępne w równoczesnej sprzedaży-według mnie ładniejsze.
Kapsel pozostał bez zmian. [2]
Uwagi: Warka do:9.05'14-całkiem smaczna.
Moja ocena: [3.4]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo ciemny brąz wpadający w czerń. Po światło rubinowe odblaski [5]
Piana: Średnia obfitość, ładny przyciemniony kolor. Dość spora warstwa utrzymuje się długo [4]
Zapach: Dużo paloności, do tego przyjemne nuty czekoladowe. Są też owoce, jakby śliwki. Troszkę karmelu [4]
Smak: Bardzo smaczne piwo. Przyjemna głębia paloności. Piwo mocno treściwe, dzięki czemu - choć to dolniak - można poczuć trochę klimatów stoutowych. Jest trochę karmelu, jest też trochę gorzkiej, ale też nieco słodkawej czekolady. I jak w zapachu trochę śliwki. Ogólnie fajna kompozycja [4.5]
Wysycenie: Odpowiednie, choć może lekutko za wysokie [4]
Opakowanie: Fajna estetyka. Oszczędnie ale gustownie. Sporo informacji [4]
Uwagi: Piwa nie piłem od bardzo dawna, ostatnio chyba jeszcze na studiach. Zapamiętałem je jako bardziej słodkie i nieźle walące w czachę . Teraz doceniam też klasę solidnego treściwego ciemniaka. Piwo z datą 26.07.2014. Kupione w promocji w PiP (3,59 zł). Trzeba będzie pojechać po więcej sztuk...
Moja ocena: [4.25]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemna coca-cola. [4]
Piana: Nieszczególnie wysoka, średnio- i drobnopęcherzykowa. Opada dosyć szybko, redukując się do kożucha. [3]
Zapach: Trochę masła/toffi, słodka czekolada (?), paloność, tyle. Słaby. [2.5]
Smak: Zapamiętałem to piwo jako znacznie lepsze. Alkoholowy posmak i odalkoholowa gorzkość, trochę paloności. Wodniste, nieciekawe. [2.5]
Wysycenie: Za wysokie. [4]
Opakowanie: Opakowanie nawet ładne, nie ma do czego się przyczepić, może przydałoby się dodać modne ostatnio sposoby łączenia piwa z potrawami czy zalecaną temperaturę spożycia.
Ale minus za pisanie, że to piwo jest stoutem... [3]
Uwagi: Kupione w Żabce. Szkoda, bo kiedyś lubiłem to piwo Czy to mi się smak tak zmienił w ciągu niecałego roku, czy to piwo jest po prostu słabsze?
Moja ocena: [2.725]Comment
Comment