Jabłonowo, Belfast

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • abernacka
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛
    • 2003.12
    • 10861

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jaro109
    przed chwilą nabyłem belfasta z podpisem na etykiecie - WERSJA LIMITOWANA (7,2%). czym różni się ona od klasycznej?
    Chciażby parametrami. Wersja limitowana jest bardziej ekstraktywna.
    Piwna turystyka według abernackiego

    Comment

    • ART
      mAD'MINd
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2001.02
      • 23909

      bo więcej niż jednego nikt nie wypił


      przepraszam głupi żart
      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

      Comment

      • Pogoniarz
        † 1971-2015 Piwosz w Raju
        • 2003.02
        • 7971

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jaro109
        przed chwilą nabyłem belfasta z podpisem na etykiecie - WERSJA LIMITOWANA (7,2%). czym różni się ona od klasycznej?
        http://www.browar.biz/piwo.php
        ?id=1688&do=ou#ou

        Właśnie tym Brrr


        Prawie jak Piwo
        SZCZECIN

        Comment

        • Wujcio_Shaggy
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.01
          • 4628

          Nie byłbym taki pewien, może to inna "wersja limitowana". Tamta miała 10%, a ta - 7,2%. Czyli wersja "light"...
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

          @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

          Comment

          • Pinio74
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.10
            • 3881

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wujcio_Shaggy
            Nie byłbym taki pewien, może to inna "wersja limitowana". Tamta miała 10%, a ta - 7,2%. Czyli wersja "light"...
            Jeżeli w browarze poszliby na obniżenie alkoholu w Belfaście, to byłby dla mnie wielki plus. Być może smakowo zbliżyłby się do Belfasta warzonego na samym początku (tam było chyba 7,6% alk.), moim zdaniem dużo lepszego.
            BIRRARE HUMANUM EST

            Comment

            • Twilight_Alehouse
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2004.06
              • 6310

              Wciąż bardzo dobry jest Belfast beczkowy, o wiele mniej wyczuwa się w nim alkohol niż w butelkowym czy puszkowym.

              Comment

              • jaro109
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2004.11
                • 71

                LIMITOWANY pozytywnie mnie zaskoczył, nie czuło się spirytusowego smaku przed którym ostrzegano we wcześniejszych postach. Zauważyłem jedną rzecz charakterystyczną dla wyrobów z Jabłonowa a mianowicie jakaś (?) wspólna nuta zapachowa niezależnie od tego czy to jest belfast, mocne itp.

                Comment

                • Pogoniarz
                  † 1971-2015 Piwosz w Raju
                  • 2003.02
                  • 7971

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wujcio_Shaggy
                  Nie byłbym taki pewien, może to inna "wersja limitowana". Tamta miała 10%, a ta - 7,2%. Czyli wersja "light"...
                  Fakt,mam kłopoty z czytaniem .Nie wiem czy jak znajdę tego limita skuszę się na niego


                  Prawie jak Piwo
                  SZCZECIN

                  Comment

                  • jaro109
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2004.11
                    • 71

                    a! i kosztowało 1,98 pln!

                    Comment

                    • peter007
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.06
                      • 2820

                      Dzisiaj po dłuższym czasie zakupiłem owo piwko. Troszkę licho z wysyceniem ale daje radę wypić. Piana szybko opada ale pozostaje cieniutki beżowy kożuszek. Chyba dwóch z rzędu nie przełknąłbym, co nieznaczy, że wychylenie jednego od czasu do czasu jest grzechem
                      Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

                      Comment

                      • becik
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🍼🍼
                        • 2002.07
                        • 14999

                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: runatno-mahoniowy, klarowne [4.5]
                        Piana: bezowa, drobna, utrzymuje sie ok 1,5 cm warstwa, nie osadza się na szkle [3]
                        Zapach: dośc słabo wyczuwalny, jedyna co czuję to lekko przypalany słodowy aromat [2.5]
                        Smak: lekko przypalany słodowy posmak miesza się z lekko wyczuwalną kwasowością, w oddali czuć słodkie nutki, stał się badziej wodnisty w stosunku do tych które piłem wcześniej, mało treściwy, zaczynam wyczuwać lekki chemiczny posmak mający postać niechmielowej goryczki [3]
                        Wysycenie: trochę za duzo [3.5]
                        Opakowanie: charakterystyczna puszka choć na piwo ciemne powinna być w innej tonacji [4.5]
                        Uwagi: po dłuższym czasie znów siegnąłem po Belfast i z przykrościa stwierdzam, że nie jest to już samo piwo co kiedyś, może spróbuję za rok ale na obecne czasy idzie w odstawkę

                        Moja ocena: [3]
                        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                        Comment

                        • Lacriferno
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2005.07
                          • 783

                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Kolor słabej kawy, brunatny z odrobiną wiśni. [4]
                          Piana: Słabiutka. Znika szybko nie pozostawiając śladów. [2]
                          Zapach: Słodowy z silnym alkoholem. [2.5]
                          Smak: Mało treściwy, lekko wodnisty. Na pierwszym planie palone akcenty. Słodki z umiarkowaną goryczką. Zbyt silnie czuć alkohol. [3]
                          Wysycenie: Delikatnie za słabe. Pod koniec picia niemal zanika całkowicie. [3]
                          Opakowanie: Niczego sobie etykieta, dedykowany kapselek. Podana informacja o ekstrakcie. [4.5]
                          Uwagi:

                          Moja ocena: [2.85]

                          Comment

                          • solozzo
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2006.08
                            • 87

                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: jasno brunatno-herbaciany [4]
                            Piana: przeciętna , srednio gęsta dość szybko znika. [4]
                            Zapach: niezbyt przyjemny. lekka won alkoholu i wit. C. Nic prawie przez tą zasłonę zapachową sie nie przebija. [3.5]
                            Smak: smak płaski lekko wodnisty. Bezbarwny, ale ujdzie bo tak skoponowany że kazdy wypije i nie powie złego słowa.. No czuc tez alkohol ale bez przesady. [4]
                            Wysycenie: Moglo by byc lepszea ale wyczuwalne. Przeciętne. [3.5]
                            Opakowanie: zielona butelka i stara od lat podobna w stylu etykieta. Dosc słabej jakosci wszytsko. Chodzi o materiały. [3.5]
                            Uwagi:

                            Moja ocena: [3.775]
                            vere sede vacante est

                            Comment

                            • maciejos
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2004.12
                              • 29

                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: ciemnobrązowy, drobne zmętnienie [3.5]
                              Piana: drobnopęcgerzykowa, skwiercząca, bardzo szybko znika [2.5]
                              Zapach: słodki, całkiem przyjemny [4]
                              Smak: ewidentnie wyczuwalna "moc", nie komponuje się zbyt dobrze ze słodkim, palonym smakiem. Jest odrobinę za ostry [3]
                              Wysycenie: słabe [2]
                              Opakowanie: nazwa marki wpisana mało czytelną czcionką w zielononiebieskie otoki. Istota samych otoków nieodgadniona (co artysta miał na myśli???). Nie ułatwiają odnalezienia na półce marki BELFAST. Tło kremowo - zielonkawe. Nic specjalnego! [2.5]
                              Uwagi:

                              Moja ocena: [3.25]

                              Comment

                              • wedge7
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2007.01
                                • 217

                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: ciemnobrązowy; pod światło rubinowy [4.5]
                                Piana: wysoka; kremowa; niestety dość szybko zredukowała się do drobnego dywanika [4]
                                Zapach: słabo wyczuwalny; słodki [4]
                                Smak: palony karmel; lekko wyczuwalny alkohol jest dla mnie tutaj plusem zważywszy na woltaż piwa [4]
                                Wysycenie: oj przydałoby się trochę więcej gazu bo bo pewny czasie w piwku nie zostaje po nim nawet ślad [3.5]
                                Opakowanie: etykieta choć niewymyślna rzuca się w oczy; plus za bardzo ładny dedykowany kapsel choć kolorystycznie nie pasuje do całej reszty; generalnie jednak dużo ładniejsza od butelki jest puszeczka [4]
                                Uwagi:

                                Moja ocena: [4]

                                Comment

                                Przetwarzanie...