A jak napiszę dzisiaj?
Jabłonowo, Belfast
Collapse
X
-
Szkoda że to co napisał żąlena okazało się tylko głupim żartem, bo już miałem nadzieję że jednak coś się zmieni na plus w kwestii tego piwa, no nic, trudno.Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...
EBE EBEComment
-
Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...
EBE EBEComment
-
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny delikatnie mętny, taki jak lubię [4.5]
Piana: trochę krótko trzyma - ale nie tylko z tego browaru mają problemy z utrzymaniem piany, podobno duże browary dodają jakąś chemię aby piana "dłużej stała" - to wolę bez tych specyjałów. [3.5]
Zapach: Wyrazisty, palonego słodu i karmelu z nutką owocową [4.5]
Smak: Mógłby byc lepszy - troszkę za mocny alkohol. [4]
Wysycenie: Wystarczające i nie drażniące zbyt podniebienia [4.5]
Opakowanie: Stare i trochę "przechodzone" [2.5]
Uwagi: Witam.
Dopiero pierwszy raz piszę na forum, ale razem z żoną bardzo lubimy to piwo - kiedyś miałem okazję spróbować Belfasta o mniejszej zawartości alk. - chyba miał ok. 7% ale browar się wycofał. Wydaje mi się że było lepsze. Teraz słyszałem że szykują znów coś nowego . Jak uda mi się dowiedzieć to zaraz Wam napiszę.
Moja ocena: [4.1]Comment
-
Wieki nie piłem tego piwa i bardzo się zdziwiłem bo zaskoczyło mnie dość pozytywnie jak na oczekiwania wobec Jabłonowa.
Po pierwsze ma jakiś zapach. Nie jest to żadna ściera tylko delikatny palono-karmelowy aromacik przeplatany również delikatnym alkoholem.
Po drugie wytrawny smak, lekko kwaskowaty z dalekim posmakiem kawy inki i rozwodnionej coli, bez alkoholowego finiszu ale z rozgrzewającym efektem.
Średnie piwo ale wobec żadnych oczekiwań, uznaję je za pijalne w sytuacjach podbramkowych. W życiu nie piłem go z beczki a to może być ciekawsze doznanie.Comment
-
NOWY - STARY BELFAST
z przyjemnościa informuję forumowiczów, że juz w sprzedazy jest Belfast warzony według pierwotnej receptury ( z 1997 roku) za to z lepszych surowców
piwo zyskało nowy, elegancki wizerunek, rozlewane jest do kegów, puszek i bezzwrotnych butelek pakowanych w kartony po 10 szt
jest słabsze ( 6,5%) za to pełniejsze w smaku..
zapraszamy do degustacji i ocen
jabłonowoComment
-
z przyjemnościa informuję forumowiczów, że juz w sprzedazy jest Belfast warzony według pierwotnej receptury ( z 1997 roku) za to z lepszych surowców
piwo zyskało nowy, elegancki wizerunek, rozlewane jest do kegów, puszek i bezzwrotnych butelek pakowanych w kartony po 10 szt
jest słabsze ( 6,5%) za to pełniejsze w smaku..
zapraszamy do degustacji i ocen
jabłonowo
PS: Polecam pod rozwagę tę zakładkę.Comment
-
Nowy Belfast - nienajlepiej, nienajlepiej...
Nowa receptura pozostawiła mi ponadto w ustach nieprzyjemne odczucie, który dotychczas kojarzyłem z piwami "mainstreamowymi": z Żywcem, Tyskim, Warką czy Lechem. Nie potrafię dobrze opisać tego posmaku, odbieram je jednak jako nieprzyjemne (z tego właśnie powodu unikałem popularnych gatunków, szperając wśród mniej znanych alternatyw).
Subiektywna ocena: kiepsko. Mam nadzieję, że wprowadzenie tej receptury nie oznacza rezygnacji z poprzedniej?Comment
Comment