Jabłonowo, Belfast

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • chromi
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2007.05
    • 33

    Nowa odsłona Belfastu z datą do 06.03.2011 wg mnie ma ewidentną wadę w zapachu i smaku, której nie jestem w stanie precyzyjnie określić. Bardzo podobnie smakowały nieudane warki mazowieckiego i dawnego z Konstancina z okresu miesięcy wakacyjnych tego roku - maślany aromat ewentualnie gotowanych warzyw. Jeśli tę wadę uda się wyeliminować w kolejnych partiach, to nowy Belfast może być całkiem pijalnym piwem.

    Comment

    • Pinio74
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.10
      • 3881

      Nie do wiary! Stało się niemożliwe!
      Z niecierpliwością czekam na możliwość spróbowania.
      Żą i co Ty na to? Wykrakałeś 1 kwietnia (post #163)
      BIRRARE HUMANUM EST

      Comment

      • Mason
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼
        • 2010.02
        • 3280

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chromi
        Nowa odsłona Belfastu z datą do 06.03.2011 wg mnie ma ewidentną wadę w zapachu i smaku, której nie jestem w stanie precyzyjnie określić.
        Piwo z datą 17.03.2011 jest ok.

        Gdyby to był ciemny lager to ok, ale po stoucie spodziewałbym się bardziej wyraźnego smaku. Sami piszą na etykiecie, że to "strong irish stout" więc wypadałoby do tego nawiązać zapachem i smakiem. Bo piana, nagazowanie i kolor są w porządku. Jakby odjęli ze 2% alk. a w zamian dodali wyraźnego smaku i zapachu to mógłbym jeździć do nich i kupować na skrzynki :]
        JEDNO PIVKO NEVADI!

        Comment

        • petrus33
          Gość
          • 2008.01
          • 888

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason
          Piwo z datą 17.03.2011 jest ok.

          Gdyby to był ciemny lager to ok, ale po stoucie spodziewałbym się bardziej wyraźnego smaku. Sami piszą na etykiecie, że to "strong irish stout" więc wypadałoby do tego nawiązać zapachem i smakiem. Bo piana, nagazowanie i kolor są w porządku. Jakby odjęli ze 2% alk. a w zamian dodali wyraźnego smaku i zapachu to mógłbym jeździć do nich i kupować na skrzynki :]
          To piwo ma tyle wspólnego z irish stout, co ja z Eskimosem
          Dawno temu już o tym pisdałem. Ciekawy jestem tej nowej receptury, jeszcze nie próbowałem. Jedyne co zauważyłem to poważny wzrost ceny z 3.30zł na 4.30zł. Ciekawe, czy to ma jakiekolwiek przełożenie na jakość piwa ?

          Comment

          • Pinio74
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.10
            • 3881

            Nowy Belfast w puszce pojawił się w płockim Auchan. Cena, przynajmniej na razie, jest taka sama jak starego Belfasta, czyli 2,87 zł.
            Co do pierwszych wrażeń smakowych, to w porównaniu z poprzednikiem piwo jest dużo smaczniejsze. Pozytywnie zaskoczyła mnie piana, która była trwała i kremowa. Do irish stouta to mu jeszcze brakuje, ale w kategorii polish stout może być.
            Pełna ocena po kolejnym spożyciu, no i nowym temacie, który chyba powinien być założony.
            Last edited by Pinio74; 2010-09-24, 13:00.
            BIRRARE HUMANUM EST

            Comment

            • tfur
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼🍼
              • 2006.05
              • 1310

              ładna eta i kapsel... a poza tym lekko odstręczający zapach, nieciekawy kwaskowo-przypalony smak. wypiłbym, gdybym nic więcej nie miał w lodóweczce, ale mam! to by było na tyle, jeśli chodzi o smakowanie jabłonowskich piw. poczekam na kolejne zmiany.
              veni, emi, bibi

              Comment

              • skitof
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼
                • 2007.11
                • 2481

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jablonowo
                z przyjemnościa informuję forumowiczów, że juz w sprzedazy jest Belfast warzony według pierwotnej receptury ( z 1997 roku) za to z lepszych surowców
                piwo zyskało nowy, elegancki wizerunek, rozlewane jest do kegów, puszek i bezzwrotnych butelek pakowanych w kartony po 10 szt
                jest słabsze ( 6,5%) za to pełniejsze w smaku..
                zapraszamy do degustacji i ocen
                jabłonowo
                Nie dane mi było nigdzie uświadczyć tego piwa, ale w obliczu faktu, że już się jednak pojawiło, zrobiłem wyjątek i kupiłem puszkę Belfasta z jeszcze do niedawna używanymi parametrami. I jak na mocny stout jest na pewno za bardzo odfermentowane. Obiecuję więc sobie dużo po obniżeniu zawartości alkoholu. Marzył by mi się treściwy, kremowy stout o głębokiej, szlachetnej wytrawności palonych słodów.

                Comment

                • e-prezes
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2002.05
                  • 19258

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof
                  ... Marzył by mi się treściwy, kremowy stout o głębokiej, szlachetnej wytrawności palonych słodów.
                  Buuahaha Proponuję zejść na ziemię. "Stary" Belfast był jaki był i o ile na początku jego żywota był smaczny (choć pozagatunkowy) to obecnie nadaje się wyłącznie do gotowania w nim boczku. Nie robiłbym sobie dużych nadziei w przypadku "nowego". Stouta z prawdziwego zdarzenia w Polsce nie było i w Jabłonowie na bank nie będzie.

                  Comment

                  • Cooper
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🍼🍼
                    • 2002.11
                    • 6056

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jablonowo
                    piwo zyskało nowy, elegancki wizerunek
                    Faktycznie etka ładna. Bardzo mi sie spodobała gdy pierwszy raz zobaczyłem ją w browarze. Widzę też że chyba jest też nowy kapsel Kolor taki "kawo-mleczny" może nie za bardzo pasujący do stouta ale ładny.
                    Nie rozumiem tylko dlaczego dumny producent nie pokazał swojego logo na chyba najekskluzywniejszym produktcie ze swojej sporej palety piw. Wiem że info nt produkcji jest na kontrze ale czemu eta główna jest taka nonejmowa ?
                    Z pewnością chętnię siegnę po to piwo ilekroć tylko je znajdę w sklepie , bo te zalane są tylko tanimi jabłonowskimi strongalami w petach dla egzotycznych poławiaczy promili
                    Last edited by Cooper; 2010-09-25, 21:36.
                    Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                    1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                    Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                    Comment

                    • skitof
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼
                      • 2007.11
                      • 2481

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                      Buuahaha Proponuję zejść na ziemię. "Stary" Belfast był jaki był i o ile na początku jego żywota był smaczny (choć pozagatunkowy) to obecnie nadaje się wyłącznie do gotowania w nim boczku. Nie robiłbym sobie dużych nadziei w przypadku "nowego". Stouta z prawdziwego zdarzenia w Polsce nie było i w Jabłonowie na bank nie będzie.
                      No toż powiedziałem, że by mi się marzył

                      Comment

                      • Cez
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.01
                        • 1789

                        Nie jest to stout. Otwierałem to piwo z duszą na ramieniu, bo za każdym razem gdy zabierałem się za piwo z Jabłonowa mówiłem, że to ostatni raz...a tu niespodzianka! Da się wypić bez "jabłonowskich" posmaków. Belfast do powtórzenia.
                        Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pinio74
                          Żą i co Ty na to? Wykrakałeś 1 kwietnia (post #163)
                          Aż wzionem i kupiłem.

                          Mój ostatni raz z Belfastem miał miejsce dawno temu (pomijając wyjazd do Belfastu na mecz Irlandia Płn. - Polska), więc ocena nie będzie może zbyt miarodajna, ale następny raz zdarzy się nieprędko, więc się wypowiem.

                          Teraz piwo wydaje mi się po prostu bardziej karmelowe, poza tym doznania są mniej więcej podobne. No, może chwilami bardziej czuć zredukowaną zawartość alkoholu (w sensie głębi smaku), ale następnego piwa chciałem sobie nalać przez kapsel, więc chyba jednak trochę jabłonowskich genów w Belfaście zostało.

                          Comment

                          • TomX
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2004.09
                            • 1035

                            Natrafiłem w Carrefour na "nowego" Belfasta w puszce, cena się nie zmieniła. W porównaniu do starszej wersji:

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomX
                            Kolor: Piękny kolor mocnej kawy, pod światło ciemnoczerwonobrunatny, mahoniowy. [5]
                            Wydaje mi się, że trochę rozjaśniał, jest po prostu brązowo czerwony, do smolistej czerni stouta mu naprawdę sporo brakuje. 3,5
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomX
                            Piana: Bardzo obfita przy nalewaniu, beżowa, gruboziarnista, szybciutko opada do rachitycznego wianuszka. [3]
                            Opada błyskawicznie do nikłej obrączki, ale już od początku jest jej jak na lekarstwo. Marniuśko.2
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomX
                            Zapach: Intensywny, przyjemny. Czuć paloność i kwaskowatość. Niezbyt złożony. [4]
                            Karmelowo kawowy, niezbyt intensywny ale bardzo przyjemny.4,5
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomX
                            Smak: Po zobaczeniu wspaniałego koloru, pięknej początkowo piany, i dość przyjemnym zapachu spodziewałem się czegoś naprawdę dobrego. Rozczarowanie. Czuć wyraźnie palonośc i wynikającą z tego kwaskowatość. Oj tak, duuuużo kwasu (zdecydowanie za dużo)!. Czuć trochę chmielu, ale goryczka - mizerna (na zimno, ostatnie, ciepłe łyki były porządnie gorzkie - tak jak trzeba). Nie czuć w ogóle tych 8% alkoholu.Dobra konsystencja - fajnie treściwe piwo. [3.5]
                            Pełniejsze, zdecydowanie mniej wytrawne od poprzedniej wersji, ale orgia smaków to to nie jest. Trochę karmelu i niewielka słodycz, minimalna kawowość - palonego ziarna sypnęli malutko, a chmielu chyba jeszcze mniej.... Nie czuś kwaśności ani alkoholu, ale zostaje wrażenie pustki. Niezły Dunkel, ale nie Stout.3,5
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomX
                            Wysycenie: Zaraz po nalaniu ok, ale szybciutko opada niemal do zera - wszystko poszło w pianę. [3]
                            Wciąż dramatycznie słabe.2
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomX
                            Opakowanie: Puszka bardzo mi się podoba, oryginalna kolorystyka przyciąga uwagę, są wszystkie dane. Minusik za wprowadzanie konsumenta w błąd - "16" wyeksponowana na opakowaniu nijak się ma do zawartość ekstraktu (14,1%). Ja dałem się nabrać - zdziwiłem się po przeczytaniu "małego druczku". [4.5]
                            Nowa puszka jest bardzo gustowna, mi się naprawdę podoba. Niestety nie podają już zawartości ekstraktu.4,5
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomX
                            Uwagi: Ogólnie pozytywne wrażenie, ale są i lepsze ciemne piwa dostępne na naszym rynku.
                            Jest OK. Zniknęły niektóre wady poprzedniej wersji, cała kompozycja stała się może bardziej poprawna ale mniej ciekawa - piwu brakuje charakteru. Jako Stout wypada według mnie słabo, jako ciemniaczek może być. Niestety browar uparcie promuje to piwo jako Stouta (na nowej puszce wyraźnie tak je nazywają), przez co oceny w takich punktach jak kolor czy smak musiałem sporo zaniżyć.

                            Comment

                            • Doodeck
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.05
                              • 1612

                              Jak znam życie - kupiłeś w AKS.
                              W pełni zgadzam się z Twoją opinią - dodam tylko, że (na szczęście) brakuje "jabłonowskich" zapachów i posmaków.
                              Dalekosiężny
                              Obserwator
                              Obiektów
                              Dynamicznie
                              Epatujących
                              Ciekawymi
                              Koncepcjami

                              Comment

                              • TomX
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2004.09
                                • 1035

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Doodeck
                                Jak znam życie - kupiłeś w AKS.
                                W pełni zgadzam się z Twoją opinią - dodam tylko, że (na szczęście) brakuje "jabłonowskich" zapachów i posmaków.
                                Nie, w Krakowie je zakupiłem na rogu Lea i Kijowskiej

                                Comment

                                Przetwarzanie...