Jabłonowo, Belfast

[Seta]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemno brązowy raczej niż czarny, pod światło ciemny rubin, klarowne [4]
Piana: trwała i ładnie brudzi szkło [4.5]
Zapach: Przy nalewaniu niezła kawa z mlekiem. Potem słodko-karmelowo-estrowo-owocowo-selerowy. Dość dziwacznie. [3]
Smak: Lekka słodowość szybko przechodzi w kwaskowatą palność, lekka goryczka.
Niezła treściwość i brak większych wad. Całkiem pijalne. [3.5]
Wysycenie: średnio-wysokie, za duże [3.5]
Opakowanie: Niezłe, ale te odwołania do irlandzkiego stouta raczej bez sensu. Brak ekstraktu. [3]
Uwagi: Nezłe, ale bez rewelacji.

Moja ocena: [3.425]

[Petitpierre]

Może chciałeś napisać "bez rewolucji"

[Seta]

A to akurat żadna wada moim zdaniem. zobacz moją wczorajszą ocenę nierewolucyjnego(?) [w sensie amerykańskim] Kormorana Jasnego.

[Petitpierre]

Widziałem, mnie oba smakują i dobrze, że są na rynku.

[fermentator]

Uwagi: Kupione w Żabce. Szkoda, bo kiedyś lubiłem to piwo Czy to mi się smak tak zmienił w ciągu niecałego roku, czy to piwo jest po prostu słabsze?
2.725[/url]][/FONT]

moim zdaniem jest słabsze. woda i paloność

[corsano]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Prawie czarny, pod światło rubinowy, klarowny [4]
Piana: Obfita, gęsta, zbita, drobnopęcherzykowa, bardzo trwała [5]
Zapach: Średnio Intensywny, skórka od chleba, karmel [4]
Smak: Wodniste, trochę "puste", lekka słodycz, na końcu wyczuwalna delikatna paloność, goryczka dość wyraźna - przyjemna i krótka [3.5]
Wysycenie: Niskie, dobre [4]
Opakowanie: Puszka, ogólnie nieźle, dobra kolorystyka, bardzo fajna powierzchnia, minus za brak podstawowych informacji o piwie [4]
Uwagi: Warka do 09.04.2014, pite w temperaturze 15°C

Moja ocena: [3.9]

[Mocho]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemna herbata, stout chyba powinien być czarny [3.5]
Piana: chyba najlepsza strona tego piwa, zostawia ładne ślady na szkle i jest dość trwała [4]
Zapach: mało intensywny, mleczna czekolada, trochę palone [3.5]
Smak: wodnisto-palone z leciutką czekoladą, dla mnie za mało intensywny [3.5]
Wysycenie: ok ale mogłoby być troszkę niższe [4]
Opakowanie: nawet niezły projekt etykiety, kapsel z kadzią "wytwórnia kapsli zawadzki i synowie" na drugiej butelce kapsel manufaktury piwnej [4]
Uwagi: piłem już kiedyś to piwo i miałem dobre wspomnienia, teraz jestem zawiedziony, za mało smaku, za mało zapachu, za jasne, żałuję że kupiłem dwie butelki. Warka 06.08.14

Moja ocena: [3.6]

[Berto]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemno-brunatne, rubinowe pod światło. Klarowne. [3.5]
Piana: Kremowa, średnio i grubo ziarnista, dość trwała. trochę pozostaje na szkle. [3.5]
Zapach: Czekolada, karmel, palone słody. Słaba intensywność. [3]
Smak: Słodki, przełamany paloną goryczką. Dobrze się pije. [4]
Wysycenie: Średnie w stronę wysokiego, ale szybko ucieka, więc mogło by być wyższe. [4]
Opakowanie: Ambiwalentne. Takie nijakie, ani pozytywne, ani negatywne. Mało informacji. Napis na kapslu: "Pij tylko gatunkowe piwa z Manufaktury" Jest taki rozkazujący, negatywny. [2.5]
Uwagi: 28/08/14

Moja ocena: [3.5]

[Dewasto]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasno brązowy, wpadający w czerwień, klarowny. Niestety, od stouta spodziewałem się koloru czarnego z co najwyżej lekkimi refleksami przy dnie. Trochę lipa. [2]
Piana: Gęsta, beżowa i drobnopęcherzykowa. Niestety szybko znika. Zostaje za to ładny firanka. Po wylaniu całości piana jest juz bardziej obfita i wytrzymalsza. [3.5]
Zapach: Jak powąchałem z butelki to poczułem kiepski zapach ciemnego lagera. Ze szklanki podobnie. Prawie w ogóle paloności. Aromat słaby. Po wylaniu zapach z butelki juz zmienił sie na dosyć stoutowy, ale ze szklanki dalej mało czuć. [2.5]
Smak: O w smaku już ta paloność jest wyczuwalna. Smak dosyć pełny umiarkowanie kawowy z lekką goryczką, czyli przyjemnie. Jednak czuć kawę. Kawę i palone aromaty. Dość smaczne. [3.5]
Wysycenie: Nasycenie niewielkie, ale to dobrze. Nie pasowało by tu. [3.5]
Opakowanie: Belfast od tylu lat nie zmienny. Ale jakoś jasna etykieta do ciemnego piwa nie pasuje. Nie podoba mi się. Tak samo zamiast konkretnych informacji to marketingowe pierdoły. [2.5]
Uwagi: Nie jest najgorsze, ale i nie jest najlepsze. I tak smakuje lepiej niż kiedyś jak piłem je puszkowane. (to nie znaczy, że z puszki)

Moja ocena: [3.025]

[Nesca]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnobrązowy, pod światło herbaciany, zbyt jasny jak na rasowego stouta. [3]
Piana: Początkowo obfita, drobna i gęsta. Stosunkowo szybko opadająca, ale pozostająca kożuszkiem na piwie. Trochę za jasna. [4]
Zapach: Bardziej drożdżowy niż słodowy, dość wyraźny, ale odbiegający od rasowego stouta. [3.5]
Smak: Niezbyt wyczuwalna goryczka, po chwili wyczuwalna delikatna słodkość, nieco zbyt kwaskowate, ale to chyba jest związane z nasyceniem. Ogólnie w miarę przyjemny. [4]
Wysycenie: Jak na stouta zdecydowanie zbyt wysokie. [2.5]
Opakowanie: Tradycyjnie dla browaru średnie, nic oryginalnego, etykieta nudna. [2.5]
Uwagi: Cóż, kiedyś Belfast z Jabłonowa był lepszy.

Moja ocena: [3.625]

[pierotez]

Kolor, hmmm sporo ciemniejsze widziałem.
Piana: Obfita, gęsta, drobna, koloru tego piwa
Zapach: Taki sobie ale ujdzie.
W smaku kawowo-lekko czekoladowy, na początku goryczka i lekka kwaskowatość a do końca słodowe.
Wysycenie: Wysokie
Opakowanie: Przyzwyczaiłem się, bez fajerwerków
Uwagi: Kupione dzisiaj w Tesco ponad 4zł, poszedł do dna.

Ocenka 4 z minusem.

[Puszek_72]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny, nie czarny pod światło czerwony [4]
Piana: Na stracie ładna dość szybko się redukuje do kożuszka, zostawia dość fajny wzorek na szklance [4]
Zapach: Mało intensywny niezbyt ciekawy aromat słodowy, lekki karmel [3]
Smak: Zostawia wrażenie wodnistości, niezbyt słodki jest lekka kwaskowatość jakby z gorszej gatunków kawy ale samej kawy brakuje, przebija się od alkoholowa goryczka. Bardzo przecietnie [3.5]
Wysycenie: Odpowiednie [4]
Opakowanie: Informacja bardzo ogólna, pomysł graficzny mnie specjalnie nie porwał. [3.5]
Uwagi: Miałem dość fajne wspomnienia związane z tym piwem jakoś ciekawym dość wytrawnym ciemnym piwem i się rozczarowałem piwo jest ciemne ale nudne i nie specjalnie smaczne.

Moja ocena: [3.425]

[michael50]

Dziś sobie spróbowałem po pracy i muszę przyznać, że nie było źle. Piana gęsta i o ładnym kolorze, samo piwo też elegancko ciemnobrązowe, w smaku wyraźnie czuć karmel i taką kawową goryczkę (?). Piwo zupełnie ok, choć jednak dla mnie to klasa niżej, niż Guiness, którego kiedyś piłem.

[Mawel]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Za jasny, rubinowe przebłyski [3]
Piana: Średnio niska, średnie pęcherze, oblepia szkło. [4]
Zapach: Z butli poczułem mocny aromat mleczny, potem przeszedł w kwaśne nuty. Ze szkła już lepiej, przypomina stouta. Dużo karmelu, trochę palonych słodów. Wydaje mi się że gdzieś tam w tle majaczy diacetyl ale nie jestem wyraźnie przekonany. [3.5]
Smak: Spora słodycz, dużo karmelu. Lekko wyklejające, słodycz przechodzi w lekką kwaśność słodów palonych, lekko wyczuwalna goryczka na sam koniec. Nie jest źle, całkiem ciekawy profil. [4]
Wysycenie: Niskie, dla stouta odpowiednie, jednak ja osobiście troszeczkę bym podniósł. [4.5]
Opakowanie: Takie se, brak szczegółowych danych, nie podano ekstraktu, etykieta odchodzi ze schłodzonej butelki, nie trzeba się męczyć ze zdzieraniem [2.5]
Uwagi:

Moja ocena: [3.725]

[TheBobolo]

Bardzo dobry stout. Aromat mocno słodowy (brązowy cukier), palony (ciemny chleb), potem mocna czekolada. Piana przyzwoita, ładny lacing, w smaku dużo kawy i ciemnego chleba, ale też czuć mocno słodkie, karmelowe klimaty, wszystko jest ładnie wybalansowane.
3.3/5