Łódzkie, Lodwar

[cielak]

Oj, myślałem że nie wypiję do końca, ale jednak. A to wrażenia:
kolor- jasny, cytrynowy
co2- chyba najmocniejsza strona lodwara, jest i widać bąble. Może być.
smak- z początku słodowy, lecz później jakiś dziwny goryczkowo-chemiczno-gorzki. Bleee....
zapach- słodowo-ostro-mdły
piana- cieńka, była około 0,5cm i za chwilę znikła
opakowanie- chyba nie będę odbiegał oceną od innych. PASKUDNE!!! Wygląda (konserwa) jak stara, wypłowiała od słońca pucha. Kolory i "bogactwo" barw dramatyczne, widać że projektant tegoż "wynalazku" bardzo się nie wysilił.
No i tyle, był to chyba ostatni lodwar w moim żołądku.

Moja ocena: [1.775]

[Borysko]

cielak napisał(a)
Wygląda (konserwa) jak stara, wypłowiała od słońca pucha. Moja ocena: [1.775]

No jak pucha zdążyła wypłowieć od słońca, to trudno liczyć na smakowe uniesienia po wypiciu takiej zawartości

[Pepek]

W końcu po ponad roku mogę to piwo ocenić dzięki prezentowi sąsiada z jego wyjazdu służbowego. No niestety odczucia wcale nie lepsze... Ale do rzeczy.
Kolor słomkowo-cytrynowy, brzydki, nawet jak na tak cienki ekstrakt za jasny. Średniopęcherzykowa piana, eksplodująca, redukuje się z wysokiej warstwy do symbolicznej obrączki wokół szkła w kilkanaście sekund. Nasycenie drobnymi bąbelkami dobre, ale do ideału jeszcze daleko. W smaku goryczka wyraźna, ale po chwili przytłacza ją rozwodnienie połączone z chemicznymi, kwaskowymi posmakami. Zapach wręcz symboliczny, niewyraźny chmielowy. Opakowanie stanowi butelka euro, wzór etykiety dość schematyczny, brzydki, nazwa piwa nieudana, kapsel "goły", złoty.
Było to kolejne moje podejście do tego łódzkiego cienkusza i dalej nie przekonuje mnie ten wyrób. Nawet w ciepłe dni.

Moja ocena: [2.325]

[dziku]

A ja podtrzymuję swoją opinię, że piwo to jest bardzo nierówne i warki są bardzo niepowtarzalne. Od wprost wstrętnych, na jakich oparły się ostatnie oceny, do wyśmienitych. Piłem i takie i takie. Swoje oceny napisałem w oparciu o warki "Lodwara" postrzegane przeze mnie jako dobre. Oczywiście - absolutnie nie jest to produkt sztandarowy "Browarów Łódzkich", ale podtrzymuję swoje (i chyba Slavoya) zdanie, że jest to wyjątkowo pełna w smaku "dziewiątka". Niestety, tylko wtedy gdy warka się uda...
No i jeszcze jedno. Porównuje ją z innymi piwami o takim samym ekstrakcie... Nie tak wiele browarów w Polsce ma odwagę warzyć takie piwa. W końcu niezbyt wielu klientów ceni w piwie goryczkę i miłe zaspokojenie pragnienia... Tzw "masowy odbiorca" preferuje raczej szybką i skuteczną nałojkę. Zresztą "Browary Łódzkie" robią również i coś takiego... "Tygrys" to się nazywa

[Wujcio_Shaggy]

Krótko mówiąc - trzeba mieć szczęście.

Nawet się kilkakrotnie przymierzałem do zakupu Lodwara, ale ponieważ był tylko w litrowym pecie , jakoś nie dałem się skusić...

[lzkamil]

Kupione w ramach inspekcji łódzkich wyrobów za 1.30 zł w firmowym sklepie na rogu al. Włókniarzy i Wróblewskiego.
Kolor jasnosłomkowy, niby mały ekstrakt ale i tak chyba za jasne (3.5)
Piana przy nalaniu z góry spora, średniobąbelkowa, szybko opada ale cienki dywanik się trzyma jakiś czas (3)
Nasycenie na początku się wydaje bardzo wysokie ale po ucieczce największych bąbli robi się umiarkowane jak trzeba (4)
Zapach dosyć silny jak na takie leciutkie piwo, czysto chmielowy (3.5)
Smak leciutki, chmielowo-goryczkowy, z przyjemnym lekko słodowym posmaczkiem, bez żadnych obcych akcentów. Jak na taki lekki ekstrakt bardzo porządne piwo ale jednak za mało charakterystyczne żebym dał pełną czwórkę (3.5)
Opakowanie - szata graficzna znacznie ciekawsza niż na Championie, Mocnym czy Porterze (3.5)
Może przemawia przeze mnie lokalny patriotyzm ale na pewno będzie do powtórzenia, szczególnie latem.

Moja ocena: [3.475]

[Twilight_Alehouse]

lzkamil napisał(a)
Kupione w ramach inspekcji łódzkich wyrobów za 1.30 zł w firmowym sklepie na rogu al. Włókniarzy i Wróblewskiego.

Bardzo mnie zastanawia, dlaczego nie słyszałem jeszcze o tym sklepiku. Wiedziałem o tym na Północnej i na Pomorskiej, a ten jest w sumie całkiem blisko mnie. Muszę zajrzeć po swiętach na inspekcję.

[lzkamil]

Mamy lato więc zgodnie z zapowiedzią powtórzyłem. Uwaga łodziaki - wyszła bardzo dobra warka. Słodowy posmak się zrobił jeszcze bardziej treściwy, smakuje gdzieś tak jak 11-tka, goryczka też niczego sobie! Będę musiał podnieść ocenę.
Cena za to się nie podniosła. Dalej 1.30 zł, tym razem na Orlej.

[lzkamil]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasnosłomkowy, niby mały ekstrakt ale i tak chyba za jasne [3.5]
Piana: lepsza niż poprzednio, dłużej się trzymała [3.5]
Zapach: dosyć silny jak na takie leciutkie piwo, czysto chmielowy [3.5]
Smak: tak mi podszedł że bardzo podnoszę ocenę, jak pisałem - goryczka jak trzeba, bardzo wyraźny słodowy posmak, zero wodnistości, smakuje jak 11-tka, w klasie 9% ekstraktu mistrzostwo świata [4.5]
Wysycenie: w porządku [4]
Opakowanie: szata graficzna znacznie ciekawsza niż na Championie, Mocnym czy Porterze, zielony kolor ramki jakoś dobrze pasuje [3.5]
Uwagi: Jeśli nierówność poszczególnych warek ma polegać na stałym podnoszeniu poziomu - to proszę bardzo

Moja ocena: [3.925]

[Shlangbaum]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Hmm, nawet jak na taki ekstrakt wydaje mi się za jasne. Bardzo, bardzo jasny złoty. [3.5]
Piana: Drobnopęcherzykowa. Pozostawia przyzwoity dywanik. [3.5]
Zapach: Zapach prawie neutralny. Po zamieszaniu piwa w szklance czuć przyjemny zapaszek słodu. [4]
Smak: Piwo choc mało treściwe to jest dobrze wywarzone. Słód uzupełnia się chmielem. Bardzo lekkie. [4]
Wysycenie: W normie. W szklance bąbelki wyglądają może lekko niemrawo, ale ładnie niosą na kubki smak piwa. [4]
Opakowanie: Etykieta typowo łódzka. Estetyczna. Podane szczegółowo informacje. Szkoda tylko, że goły kapsel i butelka Euro. [4.5]
Uwagi: Jest jak dla mnie bardzo podobne do Raciborskiego Pilsa z Zamku. Dzięki za to piwko lzkamilowi

Moja ocena: [3.95]

[Woldas]

Lodwar górą

Mimo iż Lodwar to piwo raczej marnego gatunku, do tego bardzo słabe, a nawet wodniste, uważam je za najlepsze piwo w regiionie łódzkim, które kupić można za tak śmieszną cenę(ponizej 1,5zł). Choć oczywiście nie cena winna kierować wyborem piwa, to dobrze się dzieje, że można dostać w Łodzi piwo, które mozna kupic za śmieszne pieniądze i wypić z zadowoleniem. Ponadto, choc nie raz piłem Lodwara, nie zdażyło mi się, by był on, że się tak wyrażę, spaprany, co w oczywisty sposób podkreśla zasługi łódzkich browarników.

[Shlangbaum]

Wypiłem ostatnio litr tego piwa z PET'a i jest ciut gorsze ob butelkowego ale i tak trzyma fason dobrego, taniego, lekkiego piwa

[rotmistrz]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasnożółty, klarowny [3.5]
Piana: bardzo szybko siada nie pozostawiając nawet kożuszka na wierzchu [1.5]
Zapach: czuć troche chmiel [2.5]
Smak: mało wyrazisty, trochę goryczki i słodu [2.5]
Wysycenie: zerowe, piwo traci wiele [1]
Opakowanie: ładna stonowana kolorystycznie niepełne informacje o piwie [2.5]
Uwagi:

Moja ocena: [2.375]

[hoobcio]

w szczecińskim Geant'ie (ul. Ku Słońcu) pojawil sie Lodwar za dokładnie 1,00 zl, nic nie ma mowy o promocji więc może to normalna cena.

[granat862]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasna słomka [3.5]
Piana: Bardzo szybko osiada [2]
Zapach: Leciutki zapach słodu [3.5]
Smak: Wyraźny słodowy posmak, leciutka goryczka, jak dla mnie w sam raz. Wyczu [3.5]
Wysycenie: Nie za duże takie w sam raz. [3]
Opakowanie: Butelka 330 ml, zielona etykieta z podanym adresem strony internetowej który chyba jest nie aktualny, gdyż nie mogłem wejść. Duży minus za goły kapsel. [3]
Uwagi: Leciutkie piwko w sam raz jak na ciepłe dni.

Moja ocena: [3.3]