Gościszewo, Ciemne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • rysioz
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2007.10
    • 144

    #16
    Nalałem,piana super przez 3-4 minuty potem "obrączka",wodniste z lekkim kwaskiem.
    Wolę Czarnego dęba.

    Comment

    • Pancernik
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2005.09
      • 9793

      #17
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Pod światło rubinowe, OK. [4]
      Piana: Słabizna, niestety... Po chwili zostaje kożuszek w stylu wystygłego espresso. [2.5]
      Zapach: Lekko słodowy, minimalnie karmelowy z kawowym powiewem . [4]
      Smak: Tutaj też łagodnie, lekki słód, ślady karmelu i kawy, wrażenie pewnej wodnistości. [3.5]
      Wysycenie: Delikatne dość, pasuje do łagodności piwa. [4]
      Opakowanie: Wzornictwo dość proste, w stylu piw domowych, goły kapsel. [3]
      Uwagi: Piwo całkiem niezłe, do wypicia, mnie się kojarzy trochę z niemieckim "szwarcami".

      Moja ocena: [3.6]

      Comment

      • NaturalArti
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2009.09
        • 86

        #18
        Hmm; kupiłem 2 takie piwka w przecenie ... i dopiero po przyjeździe do domu i po degustacji pierwszego z nich zorientowałem się że zamiast 1 dzień (jak wcześniej błędnie sprawdziłem) piwka te były przeterminowane o miesiąc i jeden dzień :-(.
        Pierwsze z nich było bardzo dziwne w smaku, jakieś takie kwaskowe. Nie dopiłem i wkurzony wylałem je do zlewu. Teraz już wiem, że był to efekt przeterminowania.
        Myślałem, że drugie z nich też będę musiał wylać, ale o dziwo smakuje normalnie i jest całkiem smaczne. Mimo wszystko na razie jednak powstrzymuję się z oceną do czasu aż spróbuję to piwko w wersji nieprzeterminowanej ;-)
        To co zwróciło moją uwagę, to rewelacyjna piana, która pozostaje przez długi czas. Smak też całkiem przyjemny, delikatnie palony.
        Na pewno jeszcze je kupię i zdegustuję opisując wrażenia (chociaż dokładnie sprawdzę termin przydatności do spożycia!)

        Comment

        • wrednyhawran
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2010.07
          • 1784

          #19
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Intensywnie ciemny, praktycznie bez refleksów. [4.5]
          Piana: Szybko znikła, pozostawiając dziurawy kożuszek i lekkie zacieki. Troche się zawiodłem. [3.5]
          Zapach: Małointensywny. Dominują nuty palone i kawowe, w tle wyraźny chmiel. Mógłby być bardziej wyraźny. [4]
          Smak: Wszystko niby ok, trochę kawki, trochę paloności, goryczka chmielowa wyraźna i przyzwoita, piwko jest treściwe i pije się je przyjemnie. Razi mnie jednak nieco zbyt natrętna chlebowo-razowa kwaskowość w smaku, która za bardzo zdominowała smak piwa. Mimo wszystko jest dobrze, choć spodziewałem się czegoś innego. [4]
          Wysycenie: Niskie, co sprawia że piwo wydaje się cięższe. Pije się dobrze, ale trzeba mieć na nie odpowiednią porę i nastrój. Nieco wyższe wysycenie dodałoby piwu uniwersalności. [4]
          Opakowanie: Ładna seryjna etykieta, na kontrze wszystkie informacje podane. Brak dedykowanego kapsla. Faktycznie można się przyczepić do zbyt małych trzcionek określających rodzaj piwa - można się pomylić (czego doświadczyłem na własnej skórze otrzymując w knajpie Pilsa zamiast zamówionego Pszenicznego - awantury nie było, bo pils był równie smaczny, niemniej należałoby wprowadzić jakieś wyraźniejsze graficzne rozróżnienie między tą trójcą) [4]
          Uwagi: Browar wyraźnie atakuje półki z lepszymi piwami, na co wskazują zmiany etykiet oraz ceny. Z wieką ciekawością będę śledził dalsze poczynania włodarzy Gościszewa. Co do samego piwa - Pils i Pszenica znacznie lepsze.

          Moja ocena: [3.975]
          Last edited by wrednyhawran; 2011-06-14, 23:19.
          Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
          Małe Piwko Blog
          Małe Piwko Blog na facebooku
          Domowy Browar Demon

          Comment

          • wrednyhawran
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2010.07
            • 1784

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika NaturalArti Wyświetlenie odpowiedzi
            Pierwsze z nich było bardzo dziwne w smaku, jakieś takie kwaskowe. Nie dopiłem i wkurzony wylałem je do zlewu. Teraz już wiem, że był to efekt przeterminowania.
            Niekoniecznie. To piwo jest dosyć mocno kwaskowe, a miesiąc przeterminowania to wcale nie tak dużo choć faktycznie poziom kwaskowości mógł wzrosnąć jeszcze bardziej...
            Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
            Małe Piwko Blog
            Małe Piwko Blog na facebooku
            Domowy Browar Demon

            Comment

            • disko
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2010.04
              • 76

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrednyhawran Wyświetlenie odpowiedzi
              trzcionek
              Ała! Czcionek!!!

              Comment

              • wrednyhawran
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2010.07
                • 1784

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika disko Wyświetlenie odpowiedzi
                Ała! Czcionek!!!
                hahaha, z rozpędu zabłądziłem w gąszczu TRZcin polskiej ortografii
                Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                Małe Piwko Blog
                Małe Piwko Blog na facebooku
                Domowy Browar Demon

                Comment

                • Candlekeep
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2007.11
                  • 367

                  #23
                  Moje pierwsze podejście do Gościszewa Ciemnego nieudane. Termin przydatności - 23 lipca, a smak kwaśny, aż przykro. Przypominał Konstancin ze swoich najgorszych czasów.

                  Comment

                  • Twilight_Alehouse
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2004.06
                    • 6310

                    #24
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Ciemnobrązowy, pod światło z czerwonymi przebłyskami. Oceniłbym go bardzo wysoko, ale piwo, nie wiedzieć czemu, jest mętnawe. [4]
                    Piana: Podczas nalewania jest przepiękna - wysoka, gęsta, beżowa, z początku daje lekki kaskadowy efekt przypominający piwa z nabojem azotowym.
                    Opada powoli do ładnej warstwy, nieźle osadza się na ściankach. [4]
                    Zapach: Silny, czuć głównie palone ziarno i odrobinę czekolady, a także lekkie owocki, orzechy i karmel. Bardzo dobrze pasuje do niezbyt mocnego ciemnego piwa. [4.5]
                    Smak: Zdecydowanie wytrawny, z wyraźną kawą zbożową i lekką paloną goryczką, ale też ze zbyt silnym kwaskiem. Piwo jest stosunkowo lekkie i nie spodziewałem się nie wiadomo czego, ale ten wytrawny charakter za bardzo dominuje, poza nim i kwaskiem nie ma właściwie nic innego. Nieszczególnie mi smakuje. [2.5]
                    Wysycenie: Zbyt wysokie, nie pasuje do charakteru. [3.5]
                    Opakowanie: Zastrzeżenia bardzo podobne, jak przy pszenicznym i pilsie.
                    Nazwa "Ciemne" jest napisana idiotycznie małym fontem, na dodatek nieładnym. Źle wygląda też slogan na górze, na dodatek jest z błędem ortograficznym (minibrowar pisze się łącznie).
                    Krawatka ujdzie, jeśli nie zwracać uwagi na font.
                    Kontra dość prosta, wprawdzie z farmazonami, ale zdatnymi do zaakceptowania. Minus za goły kapsel. [3]
                    Uwagi:

                    Moja ocena: [3.5]

                    Comment

                    • Tapir
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2009.10
                      • 730

                      #25
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Ciemnobrązowy, lekko mętny. [4]
                      Piana: Wysoka, sztywna, rośnie 2 cm ponad brzegi kufla. Jest dość gęsta, lekko oblepia ścianki, trzyma się dość długo. [4.5]
                      Zapach: Niezbyt intensywny ale przyjemny. Jest wyraźna paloność, lekki karmel, czekolada i kawa zbożowa a także nuta orzechowa. [4]
                      Smak: Paloność, kawa zbożowa, lekki karmel i orzechy, czyli na razie w porządku. Niestety po przyjemnym początku daje się poczuć wyraźny posmak kwaśno-drożdżowy, który do spółki w wodnistością psuje cały smak. [2]
                      Wysycenie: Nieco za wysokie. [4]
                      Opakowanie: Niespecjalnie piękna etykieta wygląda jak robiona na szybko w jakimś nieskomplikowanym programie graficznym. Małe czcionki i goły kapsel. Na kontrze widoczny ekstrakt. [3]
                      Uwagi: Kupione za 4zł w Rodzince Bis.
                      Na początku myślałem, że jest nadpsute ale przeczytałem inne recenzje i widzę, że ono po prostu tak smakuje. Jeśli ten posmak pozostanie to nie wrócę do tego piwa.

                      Moja ocena: [3.2]
                      Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.

                      Comment

                      • woosaa
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼🍼
                        • 2005.07
                        • 1554

                        #26
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: brązowy i klarowny [4.5]
                        Piana: jasno kremowa,nawet gęsta i trwała,zostawia ślad na kufelku [4.5]
                        Zapach: ładny i świezy aromat słodowo-kawowy [4.5]
                        Smak: pije się przyjemnie,leciutko słodkie,słody ładnie skomponowane,goryczka delikatna i pozostająca w "oddali" [4]
                        Wysycenie: prawidłowe,delikatnie pieści podniebienie [4.5]
                        Opakowanie: etykieta,krawatka i kontra może nawet się podobać,info o piwie jest,kapsel goły [3.5]
                        Uwagi: Piwko z wymiany na zlocie.Dzięki Rycho 128!

                        Moja ocena: [4.25]
                        mb WOS

                        Comment

                        • Siemion
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2008.07
                          • 67

                          #27
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Ciemny brązowy, pod światło wiśniowy. Przyjemny dla oka. [4.5]
                          Piana: Po nalaniu utworzyła się piękna czapa, choć może trochę zbyt dziurawa. Ale nie ostała się dłużej, niż minutę. Nie pozostał po niej nawet ślad. [2.5]
                          Zapach: Zaskakująco płytki. Czuć kawę zbożową, ale więcej dowąchać się trudno. [3.5]
                          Smak: Przede wszystkim kawa zbożowa, później nieco goryczki. Ogólnie smak jest dość płaski, stosowny do zapachu. Ale w tym wypadku nie wydało mi się to poważną wadą. Niekiedy ma się na takie niecharakterystyczne piwo ochotę. [4]
                          Wysycenie: Z początki wydało mi się za duże, ale szybko stwierdziłem, że jednak optymalne. [4.5]
                          Opakowanie: Realistyczna grafika z łanami zboża i wiatrakiem mi się podoba - ogólnie lubię taką bukoliczną stylistykę na butelkach, jak np. na pszenicznej Zibercie - a czerwona wstęga z nazwą browaru do tego pasuje. Nie pasują natomiast pozostałe elementy: ujęcie tej bukolicznej scenki w gotyckie okno czy jakiś ostrołuk to nieporozumienie, zbędne są też szyszki chmielu na rogach etykiety. Krawatka też nie pasuje to głównej etykiety. Na kontrze niezbędne informacje. [4]
                          Uwagi: To pierwsze piwo z Gościszewa, które wypiłem (świadomie). Ogólnie, smakowało mi. Nie jest porywające, nie domaga się kolejnego łyka, ledwie przełkniesz poprzedni. Czyli czegoś brakuje. Ale niekiedy takie piwo jest jak znalazł.

                          Moja ocena: [3.725]

                          Comment

                          • wpadzio
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼🍼
                            • 2011.06
                            • 2654

                            #28
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Ciemny rubin. Nęci głębią. [4.5]
                            Piana: Pomimo kuszącej obfitości na początku dość szybko redukuje się do pianki. Pianki co oblepia ścianki. Drobny kożuszek zostaje natomiast do końca na powierzchni. [4]
                            Zapach: Słodowo-karmelowy. Nieco palony. Zachęcający. [4]
                            Smak: Delikatny, stonowany. Słodowość przepleciona karmelem. A wszystko to ze wspaniałym czekoladowym deseniem. Na języku dodatkowo pozostaje na finiszu nieznaczna goryczka. Idealne jak dla mnie wyważenie! [5]
                            Wysycenie: Nic nie gryzie. Nic nie drapie. Po prostu niewiele się dzieje. Taki smak zasługuje na nieco większe nasycenie. [3.5]
                            Opakowanie: Powtórzę to co napisałem przy recenzji pszeniczniaka z Gościszewa: Najsłabszy element tego piwa. Broni się jakoś jedynie dość mdła krawatka i nudna kontra, za to z w miarę pełnym info. Jednak landszaft z wiatrakiem, ubrany nie wiadomo dlaczego w gotyckie okno, to wyjątkowo nietrafiony pomysł na etę. Do tego goły kapsel... [2]
                            Uwagi: Bardzo dobre piwo. Trudno mi przypomnieć sobie podobnie dobre polskie ciemne. Niestety, nie dostanę go w każdym sklepie za rogiem. A szkoda...

                            Moja ocena: [4.3]
                            Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
                            Serviatus status brevis est
                            3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

                            Comment

                            • becik
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍼🍼
                              • 2002.07
                              • 14999

                              #29
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: brązowo-mętny, prawie nieprzejrzysty [5]
                              Piana: beżowa, obfita zaraz po nalaniu, szybko opada do ...niczego, nie zostaje nawet jeden pęcherzyk, żeby choć jedna purchawka, a tu nic [2]
                              Zapach: prawie, że bezzapachowe, muszę głęboko wsadzić nos w kufel żeby wyczuć lekko słodowo-palony zapach [2.5]
                              Smak: dość pełne, dominuje owocowa goryczka, w tle minimalnie palone nuty, brawa, ze nie czuć typowej słodkawości w polskich ciemniakach [4.5]
                              Wysycenie: ogólnie dobre, nasycenie jest ciut za mocne ale nie jest natrętne, bąbelki raczej mile łechcą podniebienie [4.5]
                              Opakowanie: minus za goły kapsel, kolejny, duży za kłamstwo z pierwszym prywatnym browarem [3.5]
                              Uwagi: Smaczny ciemniak, wart powtórzenia, zakupiony w Le Clerk na Kwitnącej

                              Moja ocena: [3.525]
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              • tofas
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2007.11
                                • 131

                                #30
                                Piwo o barwie brązowej z wiśniowymi refleksami, klarowne, prawie ze iskrzące. Piana dość obfita, kremowa, mocno zabarwiona, można by nawet pokusić się o stwierdzenie że beżowa. Trwałość ocenił bym na umiarkowaną, początek był bardzo obiecujący jednak piana dość szybko się zredukowała do niewysokiego dywanika. Zapach wydał mi się średnio intensywny, głównie słodowy z majaczącymi w tle estrami bananowo-jabłkowymi. Chlebowo-biszkoptowa baza, podbudowana gorzką czekoladą, lekko prażonym aromatem kawy i karmelem. Co jakiś czas dało się wyczuć, bardzo ulotną, dziwną dymną nutę. Wydaję mi się że w tle obecny był również diacetyl, dający śmietankowo-waniliowy aromat. Wszystko byłoby na prawdę fajnie gdyby nie obecna, wprawdzie na niskim poziomie ale jednak, nuta warzywna. W smaku wszystko bardzo podobnie. Dodatkowo pojawia się lekka chmielowa goryczka o ziołowym charakterze. Można powiedzieć że piwo jest umiarkowanie słodkie z delikatną goryczką od prażonego słodu i chmielu. Finisz krótki, wysycenie średnie pasujące do średniej treściwości.
                                Piwo przypominało mi czeskie tmave, dobra pijalność, niezbyt słodkie jak na polskie standardy, z lekko zaznaczoną goryczką. Całkiem przyjemnie się je piło chociaż nie jest bez wad. Krok w dobrą stronę i oby więcej polskich ciemnych piw nie będących słodkimi ulepkami.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X