Warka, Królewskie Niepasteryzowane

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pancernik
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.09
    • 9789

    #16
    Ostatnio na mojej wsi (ale w "delykatesach" ) byłem świadkiem, gdy po fajrancie zaopatrzenie piwne dla brygady rem-bud robił menago/inwestor (?).
    Chłopaki nabrali naręcza puszek zwykłego Królewskiego i stali do kasy, gdy nagle jeden z nich odkrył regał z Królewskim NP.
    Krzyknął do reszty, a wtedy menago POBIEGŁ do regału, krzycząc" "Chłopaki, wymieniamy! Nie ma to, jak świeże piwo!!!". Wyszli z naręczami puszek...
    A ja, głupi, kupowałem orzeszki i sałatę...

    Comment

    • wit
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2012.12
      • 144

      #17
      Przyznam, że trochę tęsknię za tym piwem. Choć unikam wyrobów wielkich firm nie tylko ze względu na ich jakość, ale też ze względów ideologicznych, to piwo mi smakowało. Jeśli korporacja z powodu tego, że wypiłem go całkiem sporo, poniosła jakieś straty, pozostaje mi tylko się cieszyć

      Comment

      Przetwarzanie...
      X