Witnica (BOSS), Lubuskie Jagodowe

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    Witnica (BOSS), Lubuskie Jagodowe

    Piwo gotowe do oceny

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
  • MINIAKos
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2010.02
    • 151

    #2
    Piwo ma cudowny, jagodowy zapach. Można było liczyć na wiele. Niestety smak jagody jest tylko na początku i trwa króciutko. Dalej występuje długa, "psuedo" jagodowa cierpkość ewidentnie smakująca papierowo. Psuje ona całe to piwo. Najlepszym smakowym Lubuskim pozostaje Slow Lime.

    Comment

    • dipeone
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2010.05
      • 741

      #3
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Bardziej niż sok jagodowy, przypomina ciemną wiśnię, [3.5]
      Piana: Bardzo drobna, śnieżnobiała, tworzy milimetrowy kożuszek a po chwili znika do zera nie pozostawiając śladów na szkle, [2]
      Zapach: Bardzo ładny, odpowiadający nazwie - jagodowy. Brakuje jakiegoś chmielowego tła. [4.5]
      Smak: Jagody są delikatnie wyczuwalne, jeszcze mniej czuć słód, a chmielu jakby nie było. Smak dosyć ciekawy, ale większej głębi nie idzie w tym znaleźć. [3.5]
      Wysycenie: Wysokie, utrzymuje się do samego końca, [5]
      Opakowanie: Etykieta dosyć ładna. Na odwrotce informacje o zawartości słodu jęczmiennego, niestety skład cały nie wypisany. Plus za krawatkę, minus za goły kapsel i brak składu. [3.5]
      Uwagi: Warka z datą do 25.06.2011r.
      Ot ciekawostka piwna, raczej nie do powtórki.
      Slow Lime dużo, dużo lepszy.

      Moja ocena: [3.775]

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍼🍼
        • 2002.07
        • 14999

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: hmm, no ciężko stwierdzić czy adekwatne do jagód, powinno być ciemniejsze, a sam kolor...jagodowy, jagodowego soku tyle, że lekko rozwodnionego [4]
        Piana: w kolorze jasnego fioletu, po kilku minutach całkowicie opadła, pozostał jedynie cieniutki kożuszek na powierzchni [2.5]
        Zapach: jagodowo-borówkowo amerykański, niestety wyczuwam dość mocne sztuczne aromaty [3.5]
        Smak: smak jagodowy, lekko słodkawo-kwaskowaty-goryczkowy, naprawdę przypomina w smaku leśne jagody jedzone prosto z krzaczka, piwo jednak dość wodniste, zbyt mocno nagazowane, sprawia wrażenie tak naprawdę pustego w smaku [3]
        Wysycenie: zbyt dużo ostrych bąbęlków w ustach, piwo szczypie w język [3]
        Opakowanie: ogólnie może być ale za bardzo do mnie nie przemawia, brak firmowego kapsla [4]
        Uwagi: Oryginalne, ciekawe ale na tej samej zasadzie oryginalne i ciekawe mogą być piwa gruszkowe, cytrynowe, poziomkowe czy borówkowe, raz spróbować i zapomnieć. Może to piwo trafi bardziej do kobiet, do mnie na pewno nie

        Moja ocena: [3.225]
        Attached Files
        Last edited by becik; 2011-05-22, 13:45.
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • wrednyhawran
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2010.07
          • 1784

          #5
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Bardzo ładna ciemna, głęboka czerwień, apetyczny [4.5]
          Piana: Puszysta, różowa, nawet dosyć trwała, pozostawia spore zacieki na szkle. [4]
          Zapach: Po otwarciu butelki unosi się bardzo ładny zapach naturalnych jagód, ale niestety po przelaniu gdzieś umyka i zapach staje się ciężki i sztucznawy - przypomina jogurt jagodowy. Ale i tak jest po stokroć lepszy od wiśniowego lubuskiego. [3.5]
          Smak: Nawet niezły, dobrze orzeźwia, nie powala słodyczą ani sztucznością. W stosunku do Lubuskiego wisniowego widać znaczną poprawę. Pije się naprawdę przyjemnie. Nie czuć za to w tym piwie smaku Lubuskiego, za to minus bo gdyby to piwo było bardziej piwne to byłoby super. Odjąłbym jeszcze mimo wszystko nieco słodyczy na poczet większej kwaskowości. [3.5]
          Wysycenie: Średnie, moim zdaniem powinno być wyższe w tego rodzaju piwie. Byłoby bardziej orzeźwiające i nie zalepiałoby tak. [3]
          Opakowanie: Chyba się szykuje seryjka piw owocowych z Witnicy, nie wiem czy to dobry kierunek. Sama etykieta przedstawia jagody zanurzone w szklanicy z piwem , czyli w sumie powielany patent Kormorana. Tu mam jednak mieszane uczucia co do estetyki. Kontra małoczytelna przez białe poziome paski tworzące deseń. Brak podanego ekstraktu, kapsel goły. Szkoda, moglo być lepiej. [2.5]
          Uwagi: To piwo po Slow Lime jest najlepszym owocowym produktem z Witnicy. Po koszmarnym wręcz i sztucznym Lubuskim Wiśniowym otrzymujemy nieco lepsze smakowe piwko na lato. Jak dla mnie bez powtórki, ale być może znajdą się osoby, które sięgną po nie częściej.

          Moja ocena: [3.525]
          Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
          Małe Piwko Blog
          Małe Piwko Blog na facebooku
          Domowy Browar Demon

          Comment

          • rysioz
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2007.10
            • 144

            #6
            Fajny:kolor,piana,zapach.
            Smak jakoś nie z mojej bajki,ale warto spróbować.

            Comment

            • abernacka
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛
              • 2003.12
              • 10862

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rysioz Wyświetlenie odpowiedzi
              (...)ale warto spróbować.
              Czego? Piwa z syntetycznym syropem?
              Piwna turystyka według abernackiego

              Comment

              • Kwadri
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2009.10
                • 1216

                #8
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Krwisto-czerwony, klarowny. [4]
                Piana: Średniobąblowa, różowa, średniowysoka. Szybko opada do ochronnej warstwy lekko oblepiając ścianki. Do końca gruby pierścień i wysepki. [4]
                Zapach: Początkowo jagodowy, jak jogurt. Później dociera lekko maślane tło i trochę słodkiej sztuczności. [3.5]
                Smak: Słodki, sztuczno-jagodowy początek. Potem lekka goryczka. W tle mydlany, sztuczny posmak. [3]
                Wysycenie: Niezbyt wysokie. Powinno być wyższe. [3.5]
                Opakowanie: Podobne do wiśniowego tu z jagodami w piwie, czyli ewidentny plagiat ze smakowych piw z Kormorana. Minus także za brak podanego składu, ekstraktu i goły kapsel. [3]
                Uwagi:

                Moja ocena: [3.35]

                Comment

                • dzemek
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2010.12
                  • 450

                  #9
                  Kolor przypomina mi nieco denaturat zaraz po otwarciu rozchodzi się przyjemny aromat jagód. Piana szybko opada, trochę jej pozostaje. Piwo ciekawe na jeden raz, raczej nie do powtórzenia.

                  Comment

                  • Twilight_Alehouse
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2004.06
                    • 6310

                    #10
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Ciemna czerwień leciutko wpadająca w fiolet. Do czereśniowego pasowałoby idealnie, do jagodowego mniej. [4]
                    Piana: Wysoka, drobnoziarnista, w dość niepokojącym różowofioletowym kolorze. Szybko opada do dziurawej warstwy, ale pozostawia pokaźne różowe ślady na szkle. [3.5]
                    Zapach: Sporo landrynek, trochę jagód ze śmietaną, ciut trawy i liści, ale w pozytywnym sensie. W tle minimalna słodowość i chmielowość oraz odrobina masełka. Całość ujdzie, ale jednak zbyt sztuczna. [3.5]
                    Smak: Spodziewałem się uderzenia słodyczy, a piwo jest na szczęście wytrawne. Czuć jogurtowe jagody, trochę trawiastego chmielu, zbyt nachalną jak na taki trunek goryczkę, ciut masełka i niestety zbyt mało piwa jako takiego. Aromatyzowanie jest nawet niezłe, ale treści zdecydowanie brakuje. [3.5]
                    Wysycenie: Zbyt wysokie. [4]
                    Opakowanie: Podobnemu Wiśniowemu dałem 3, bo było bezczelną zżynką z kormoranowej Wiśni w Piwie. Tu utrzymuję ocenę, bo zarzuty te same: niedopracowana krawatka, goły czarny kapsel, paskudne liternictwo na kontrze, a całość zupełnie nie ma oryginalności. [3]
                    Uwagi:

                    Moja ocena: [3.525]

                    Comment

                    • wpadzio
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼🍼
                      • 2011.06
                      • 2654

                      #11
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Głęboki rubin bądź też klarowny sok wiśniowy. Jako kolor sam w sobie - piękny, jako barwa piwa - mam ambiwalentne odczucia. Wybieram ocenę na korzyść trunku. [4.5]
                      Piana: Dość marna. Ani przy nalewaniu nie zachwyca ani przez moment nie tworzy warstwy piany. Jednak uparcie zostaje jakaś szumowina na powierzchni. [2.5]
                      Zapach: No tutaj to muszę szczerze przyznać, że mnie w pierwszej chwili silnie odrzucił. Skojarzenie z toaletą... I pomimo zapewnień małżonki, że "pachnie to jak najbardziej jagodami, albo jakąś borówką" niesmak już pozostał. Dopiero spod spodu wydobywa się nieśmiało zapach słodu bo już chmielu na pewno nie. [1.5]
                      Smak: Po ocenieniu zapachu spodziewałem się najgorszego. A tutaj... dość przyjemne zaskoczenie. Co prawda zdaję sobie sprawę, że aromaty załatwiły sprawę, jednak jak aromatyzowane piwo smakowe to aromatyzowane smakowe. Tak ma "mniej więcej" być. Słodko i bez goryczki. [4]
                      Wysycenie: Niewielkie. Za małe. A może właśnie większe czyniłoby z Jagodowego doskonały napój orzeźwiający? [3.5]
                      Opakowanie: Zielona butelka z czarnym kapslem, opakowana w dość kiczowaty front i słabo czytelną kontrę, na której drobną czcionką umieszczono podstawowe informacje na pasiastym tle, niczym z banknotów emitowanych przez NBP. Rozumiem, że to ma być takie "potwierdzenie oryginalności". Hmmm... [2.5]
                      Uwagi: To może nie jest złe piwo smakowe. Ale jest źle opakowane, kiepsko wysycone, nie posiada niemal piany, a przede wszystkim (a fuj!) śmierdzi niemiłosiernie aromatem kojarzącym się nie powiem z czym. Chociaż dość często pijam piwa smakowe nie jestem miłośnikiem piw cukierkowych, a do takich zdecydowanie zalicza się Jagodowe.

                      Moja ocena: [2.9]
                      Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
                      Serviatus status brevis est
                      3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

                      Comment

                      • Mario_Lopez
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2009.08
                        • 991

                        #12
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Buraczkowy, bardzo ciemna czerwień, bardzo ładny. [4.5]
                        Piana: Nie wysoka, powiedziałbym nawet że opada po chwili, jednak kilkumilimetrowy kożuszek utrzymuje się do końca picia. [3]
                        Zapach: Bardzo intensywny jagodowy, całkiem przyjemny. [3.5]
                        Smak: Na początek uderza mocno sztuczny smak jagód, po chwili wtrąca się bardzo nachalna goryczka, dziwne to połączenie. [3]
                        Wysycenie: Prawidłowe, przez cały czas konsumpcji czuć bąbelki. [3.5]
                        Opakowanie: Bez rewelacji, etykieta w tonacji fioletowej przedstawiająca jagody zanurzone w pokalu z piwem. [3]
                        Uwagi: Zakupiłem z ciekawości za 4,55 w osiedlowym sklepie. Jak na aromatyzowane to dosyć ciekawe, jednak ja szczególnym fanem takich piw nie jestem.

                        Moja ocena: [3.275]
                        Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                        Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                        EBE EBE

                        Comment

                        • los_pedros
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2008.05
                          • 8

                          #13
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Bardzo ciemna czerwień. Przy laniu widoczny fiolet. Nie spodziewałem się tego, ale w końcu to piwo jagodowe. [4]
                          Piana: Jaka piana? Żadnej piany, nawet po nalaniu brak. [1]
                          Zapach: Słaby. Trudno ocenić co czuć, trochę jogurtu, trochę malin, trochę masła. [3]
                          Smak: To najtrudniejsza ocena. Na początku czuć wyraźnie smak jagód, ale szybko mija i pozostaje... no właśnie nie wiem co, przypomina mi to trochę smak wafli z lat dzieciństwa [3]
                          Wysycenie: Wysokie, orzeźwiające. [5]
                          Opakowanie: Ładne opakowanie i kapsel. Zdziwiłem się, że logo Lubuskiego na dole etykiety. [4]
                          Uwagi: Butelka 0,5 kupiona w Auchan Swadzim.

                          Moja ocena: [3]

                          Comment

                          • Czapayew
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.10
                            • 1966

                            #14
                            Bleee... Nie będę oceniał fioletowego, podchmielanego ulepa o smaku, który równie dobrze mógłby być jagoowy jaki i winogronowy. Piwo kupiła Redyna, ale wypiłem ja. Jeżeli chodzi o piwa owocowe to "Witnico!!! Nie idź tą drogą!!!"
                            "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

                            www.zamkoszlaki.com
                            www.piwnekapsle.net

                            Comment

                            • snorre
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2006.02
                              • 655

                              #15
                              Niestety - Witnica będzie szła tą drogą Ponoć produkcja sprzedaje się na pniu, duża część idzie na eksport W jednym ze sklepów piwnych w Poznaniu, 20% sprzedaży to piwa smakowe, tak więc mając możliwość trzepania kasy na smakowych Witnica nie będzie męczyć się z jakimiś "dziwnymi" piwami...
                              Last edited by snorre; 2011-12-14, 22:34.
                              Tak dla referendum w sprawie usunięcia Ryszarda Grobelnego ze stanowiska prezydenta m. Poznania!

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X