Tragiczny napój, bo trudno nazwać to piwem. Jedyny jego plus to widok fioletowej piany. Oczywiście opadła tak szybko, że nie zdążyłem nacieszyć oczu tym niecodziennym zjawiskiem.
Witnica (BOSS), Lubuskie Jagodowe
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo mocne 5! i nie mogło być inaczej w tym wypadku. Niespotykany fioletowy kolor , to naprawdę robi wrażenie!, taki niecodzienny kolor piwa. [5]
Piana: Nie utrzymuję się za długo, jednak różowy kolor tej pianki rekompensuje ten mankament. [4.5]
Zapach: Piękny jagodowy zapach, czuć las w lecie , zapowiada przyjemne doznania. [5]
Smak: Bardzo smaczne i ciekawe piwo. Nie przypomina jednak za bardzo piwa. Bardziej jak sok z piwem niż piwo z sokiem. Niemniej jednak bardzo udany produkt. Wyraźne nuty leśne. [4.5]
Wysycenie: Jest dobrze ogólnie, choć minimalnie za bardzo nasycone ;/ [4]
Opakowanie: Jakoś nie pasuje mi to opakowanie, mimo że to limitowana edycja z kapslami z flagami krajów grających na Euro 2012. Wygląda trochę tandetnie i komercyjnie ta nowa szata Lubuskiego. [2.5]
Uwagi: Polecam do spróbowania. Naprawdę niespotykane piwo o wyjątkowym smaku i wyglądzie. Szkoda że butelka nie za fajna bo można by zaimponować dziewczynie na randce takim piwkiem . Idealne na romantyczny wieczór we dwoje
Moja ocena: [4.575]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Purpurowy, niby jagodowy. Kolor rozwodnionego soku jagodowego. Nie wiem co miał przypominać. Zniechęcająca swoją [2]
Piana: Właściwie jej brak. Szybko opadła. [1.5]
Zapach: Od razu uderza chemia. Jak tania oranżada z dyskontu [1]
Smak: Nie wiem czym to doprawiali, ale chyba wytrąciło się z piwa. Kupa słodziku / cukru, który zabijał wszystko inne. Wygląda na to, że aby przebiło się piwo w smaku naładowano ogromne ilości ekstraktu chmielowego. Całość atakuje język totalnie niespójnym goryczkowo słodkim nieprzyjemnym doznaniem [1]
Wysycenie: Ciężko stwierdzić. Cała reszta tak mocno atakuje, że ocenić nasycenie już było trudno [3]
Opakowanie: W stylu "prezesowi się podoba" [2]
Uwagi: Jeden z gorszych płynów jaki w życiu piłem. Nawet żona, wielka miłośniczka Redd'sów nie mogła przetrawić. Nigdy nie piłem tanich marek smakowych z dyskontów, ale jakbym miał sobie wyobrazić jak smakują to byłoby to właśnie to. Ewidentnie ktoś chciał pojechać na modzie na piwa lokalne i breje, która nadaje się do dyskontów próbuje sprzedawać po 4,5 zł (kupione w Auchan)
Moja ocena: [1.25]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Głęboki czerwony, rubinowy. Minimalne zmętnienie. [3.5]
Piana: W porządku, jednak szybko opada do cienkiej warstwy.
Bardzo ładny różowy kolor. Małe i średnie bąbelki. Trochę pozostaje na szkle. [4]
Zapach: Z początku przyjemny, intensywny, jagodowy,a po chwili taki jakiś sztuczny chemiczny aromat, który odrzuca. [2]
Smak: Podobnie jak z aromatem. Jagodowy, a po chwili jakaś chemia która odrzuca. Nie dopiłem nawet połowy. [2]
Wysycenie: Średnio-wysokie, w porządku. [4]
Opakowanie: Takie średnio na jeża. Irytują mnie białe napisy na tle białych pasków. [3]
Uwagi: 13/05/14
Póki co najgorsze "piwo" jakie piłem.
Moja ocena: [2.425]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny fiolet, do ... nie podobne. Boję się pić. [2]
Piana: Też fioletowa! Co to ma być??? Boję się bardzo... [1.5]
Zapach: Wali jagodą na pół metra. Niestety podobnie pochną niektóre wady (koci mocz). Ogólnie (mimo, że lubię jagody) subiektywnie mi nie podchodzi, chociaz na szczęście nie czuć "apteki". [2.5]
Smak: Oooooj... Słodkie - cukier. Żadna jagoda, żaden słód - cukier. I nic o nim na etykiecie! Lekki owocowy (jagodowy?) kwasek i w finiszu jagora, ale raczej syntetyczna. Da się wypić, ale nic ponad to. [2]
Wysycenie: Nie wiem, ujdzie, jakoś nie mam pomysłu jakie powinno być. [3.5]
Opakowanie: Brzydka. Nie okłamujmy się, etykieta jest brzydka. Nie ma ekstraktu i info o cukrze. [2]
Uwagi: Żarcik, never more...
Moja ocena: [2.2]
Comment
-
Comment