Łomża, Export Niepasteryzowane

[cesarz]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynek - zachecający [4]
Piana: Bardzo szybko znika [2]
Zapach: Sztuczny, nieprzyjemny zapach [2]
Smak: Smakuje jak kwaśny Lech - paskudztwo po prostu! [1]
Wysycenie: słabe [2]
Opakowanie: ładne jak zawsze u łomży [4]
Uwagi: Piwo jest totalną porażką - jeszcze przy tej cenie wyższej niż choćby Zamkowego.

Moja ocena: [1.8]

[wpadzio]

Trochę rachityczna ta recenzja. Może postarasz się rozwinąć nieco opisy parametrów?

[Javox]

Kolor jasne złoto...
Zapach... lepiej nie wąchać... ciężkie owoce...
Gaz znośny... piana błyskawicznie albo co najmniej szybko znika...
Na początku trochę goryczkowe ale potem coraz więcej słodkawo słodowe...

Oczywiście zdarzało się trafić na gorsze produkty ale to nie polepszy dość niskiej oceny tego jeszcze chyba piwa...
Zmrożone wypite z butelki w okolicznościach imprezowo przyrodniczych pewno ujdzie za niezłe...

Zaraz po wersji butelkowej przeszedłem na konserwową i doznania są inne...

Piana większa na starcie i trzymała się trochę dłużej...
Smak ostrzejszy ale po wchłonięciu łagodniejszy niż z butelki...
Zapach zdecydowanie lżejszy, nawet pokusił bym się o "epitet" chmielowy...

W każdym razie cudów nie będzie... jak ktoś musi to pić to pić i nie filozofować

[dlugas]

Butelka
Warka do 10.11.2012 (niepasteryzokurdewane ta

KOLOR: jasne złoto
ZAPACH:chmielu brak,tylko jakieś słodkie "cosik"
PIANA: szybko opada bez obrączki na pokalu.
Wysycenia w sam raz
SMAK:Niby goryczkowe, ale ta goryczka taka dziwna, podobne uczucie bardziej do bardzo dobrze nagazowanej wody mineralnej jak do goryczki chmielowej, po przełknięciu, delikatny słód i później rozwodniony posmak nie wiem czego.

Ogólnie ani to goryczkowe, ani słodowe, takie troszkę nijakie. Pić się da i to nawet szybko, bo schłodzone jakoś gasi pragnienie, ale na smakowanie czy nawet do kiełbasy to za mało smaku piwa w tym piwie. taki delikatny siczek
Nie powtórzę

[Javox]

A ja zrobiłem kontrolnie ripleya i potwierdziłem swoje odczucia...

Wniosek bez zmian... nie masz nic innego to pijesz to... i przeżyjesz...

Zestawienie różnych mniej lub bardziej sztucznych związków chemicznych, rozpuszczenie ich w wodzie, zakoloryzowanie, zagazowanie tego i zapakowanie
do flachy czy puchy to nie jest przecież piwo.... !

Może ta wiedza powinna być jakoś upowszechniona wśród naszych znajomych...
... może to coś da?
..... ale oni myślą że takie właśnie jest piwo....?

[Rozyna]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ładny [4]
Piana: szybko opada [2.5]
Zapach: przyjemny, chmielowy [4]
Smak: przyjemna goryczka [4.5]
Wysycenie: odpowiednio zbilansowane [4.5]
Opakowanie: estetyczne [4.5]
Uwagi: Piwo do którego powracam

Moja ocena: [4.1]
---------------
Ocena usunieta z rankingu.
Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu.
Art, Admin
---------------

[wit]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Słomkowy, klarowny [4]
Piana: jak w piwach przemysłowych, mydlana i szybko znika, po minucie nie ma śladu. [1.5]
Zapach: przyjemny, lekko drożdżowy, zapowiada coś ciekawego w smaku [4]
Smak: niestety, zapowiedź z aromatu nie spełnia się, smak typowy dla innych seryjnych piw niepasteryzowanych (Specjal, Królewskie, Kasztelan), wyraźna przewaga słodu nad chmielem [3]
Wysycenie: silne, moim zdaniem w tym piwie właściwe, [4]
Opakowanie: złoto z zielenią, niczym się nie wyróżnia [3]
Uwagi: rześki napój na pragnienie

Moja ocena: [3.3]

[dlugas]

Kolor: Słomkowy, delikatne złoto
Piana: słaba szybko znika. W połowie picia już jest znikoma.

Zapach: lekka skórka od chleba, delikatna słodowość, ale to wszystko bardzo słabo wyczuwalne. Chmielu brak

Smak:goryczka bardzo niska, lekka przewaga słodowości, ale nic nie wykręca języka i żołądka

Wysycenie: średnie, w normie

Opakowanie: kolorki na mnie nie działają Reszta to samo co ze zwykłą łomżą E., zawiera słód jęczmienny, EXPORT i do tego NIEPASTERYZOWANE z datą do spożycia 4-5 miesięcy, szkoda pisać

Uwagi: można czasami wypić, byle było w promocji (ja kupiłem po 2,49zł)a nie po 3zł bo taka cena jakaś pomyłka

[dlugas]

No i nie wiem po co kupiłem znowu to piwo (po prostu zdawało mi się, że pamiętam, że to najlepsza z Łomż i zapomniałem, że jak je piłem ostatnio to było jednak nijakie:/ )

Ponownie w promocji za 2,49zł
Data koniec listopada 2013

To co pisałem wyżej jest jak najbardziej aktualne
Pić się da, ale radości w tym brak. Taki szybko szot na ugaszenie pragnienia, ale drugie by już nie weszło. W cenie regularnej ponad 3zł to jakaś pomyłka, a nie piwo w stylu "lepsza tatra"

Albo mi się wydaje albo na etykiecie coś dodali, oprócz normy: "zawiera ..blablabla....niepasteryzowane", teraz jest jeszcze mikrofiltrowane
aż dziwne, że się nie ukrywają :]

[Javox]

Najlepsza z Łomż?

Na tym łez padole produktów z Łomży może było by "niefiltrowane"...
- ostatnio przeszło przez mój przewód pokarmowy... i żyje... ale reszty raczej nie ruszam...

[dlugas]

Najlepsza z Łomż?

no tak mi durna pamięć coś podsunęła to kupiłem.

Niefiltrowana szła znowu za bardzo bukietem w pszenicę, choć zakupię ł.niefiltrowaną jak będzie w promocji, bo piłem ją tylko raz :]

[sasser]

Dawno nie piłem żadnej Łomży, więc postanowiłem przypomnieć sobie smak którejś z nich - akurat wybór padł na Export Niepasteryzowaną. Piana jest przeciętna, aczkolwiek lepsza niż w przypadku Wojaka, którego ostatnio piłem - wolniej opada i pozostawia po sobie delikatny kożuch. Zapach średnio intensywny. W smaku jest słodowość, brakuje jakiejś goryczki. Mamy za to delikatne nuty chlebowe. Piwo na ugaszenie pragnienia jest całkiem ok, ale przydałaby się goryczka, bo wypiciu większej jego części wydaje się być lekko słodkawe.

[Mario_Lopez]

Piwo bez żadnego charakteru, w smaku rozwodnione, płaskie.

Brakuje tutaj orzeźwiającej chmielowej goryczki, a tak to kolejna Łomża spisana na straty, niestety.

[dlugas]

No i nie wiem po co kupiłem znowu to piwo (po prostu zdawało mi się, że pamiętam, że to najlepsza z Łomż i zapomniałem, że jak je piłem ostatnio to było jednak nijakie:/ )

Ponownie w promocji za 2,49zł
Data koniec listopada 2013

To co pisałem wyżej jest jak najbardziej aktualne
Pić się da, ale radości w tym brak. Taki szybko szot na ugaszenie pragnienia, ale drugie by już nie weszło. W cenie regularnej ponad 3zł to jakaś pomyłka, a nie piwo w stylu "lepsza tatra"

Albo mi się wydaje albo na etykiecie coś dodali, oprócz normy: "zawiera ..blablabla....niepasteryzowane", teraz jest jeszcze mikrofiltrowane
aż dziwne, że się nie ukrywają :]

Co za dekiel ze mnie, po raz enty piszę, że tego nie kupię i znowu je kupiłem.

Piję tą łomżę godzinę po USRA z Połoniny(po zjedzeniu kolacji, wypiciu herbaty i odczekaniu) i po pierwszym łyku pomyślałem ze skrzywieniem, że chyba wlali miodowe do puszki.
Dzizus kiedy ja wreszcie zmądrzeję

2,49zł bezpowrotnie utracone.

muszę sobie wyryć to na ekranie telefonu
NIE KUPUJ ŁOMŻ I PEREŁ, to może przestanę pisać w tym wątku

w skrócie
niepasteryzowane do 25.02.213, puszka
piana minimalna i po 5 sekunadach znikła CAŁKOWICIE
zapach: słodowy, lekki zakwas chlebowy (nie jest tak strasznie)
SMAK: słodka słodowość, goryczki brak (lekkie pieczenie na języku ale to od bąbelków)
Przypomina jakiekolwiek raciborskie z wodą

Wysycenie: przeciętne

NIE KUPOWAĆ, tragedii niema, ale szkoda kasy, lepiej wybrać połowę tańsze karpackie czy inne fasbergi

[dlugas]

Co za dekiel ze mnie, po raz enty piszę, że tego nie kupię i znowu je kupiłem.

jest postęp. Wracając po pracy, zawitałem do sklepu po chleb i miałem już puszkę tej łomży w ręku bo kusiła cena 1,99zła pić się chciało. Coś mnie jednak tknęło, pomyślałem odpuszczam, bo chyba wszystkie łomże "skreśliłem z listy".

teraz czytam swoje recenzje w tym wątku i dobrze coś tam zapamiętałem.

Kupiłem za to T.Burgundowe. No i zamiast 1,99zł przewaliłem 2,99zł, ale mogę sobie wybaczyć, bo to "nowość i pierwsze testowe skosztowanie"

i ostatnie