Kolor: mocno-złocisty, wręcz bursztynowy, adekwatny do mocnego piwa [4.5] Piana: mierna po nalaniu, mierna podczas picia, tzn w miarę trwały 1 cm kozuszek, nieosadza sie na szkle [2.5] Zapach: czuc zapach sfermentowanego słodu, momentami przychodzi na mysl kukurydza, w tle zapach przypominający środki dezynfekcyjne, nie jest mocny, da sie wypić bez zatykania nosa [2.5] Smak: dość pełne, lekko drażniącą dziwna gorzkawość w tle, na pierwsyzm planie wybijają sie słodkie smaki złączone z alkoholem [2.5] Wysycenie: nawet o dziwo dośc dobre, choć mogłoby byc ciut mniejsze, za mocno momentami buzuje na języku [4] Opakowanie: brązowy PET 0,66l, całkiem zgrabna pasująca etykieta, dedykowany korek. Osobiście petów nie lubie ale to opakowanie w tym segmencie prezentuje sie nieźle [3.5] Uwagi: Ogólnie, w porównaniu z tym co było kilka lat temu, smak jabłonowskich "mocnych" poprawił się. Co nie zmienia faktu, że dla mnie cała butelka jest nie do przęłkniecia, baczek owszem, taka nie.
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2011-04-20, 20:25.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Twoje zdanie na temat konkretnych wytworów piwowarskichPoddziały: Polska | Europa | Piwa domowe (...)
Na dodatek żaden z powyższych wątków swoją nazwą nie odpowiada piwu, które wskazałem na początku. To wprowadza spory bałagan.
Czy nie lepiej byłoby połączyć te wątki ze sobą i poprawić nazwę i parametry piwa?
Po co rozdzielać piwo "Mocne" od "Mocnego PET". Przecież to to samo piwo tylko w innym opakowaniu.
Nie wiem gdzie mogę opisać moje piwo, a nie chciałbym się pomylić. Dodam tylko, że jest w szklanej butelce 0,5l (jeśli to ma znaczenie)
Kolor: Ładne, głębokie złoto. Strong jak się patrzy. [4.5] Piana: Wysoka, puszysta i gęsta. Nie okazałe sie jednak tak trwała jak się zanosiło. Opadła dość szybko, bez zacieków, tworząc cienki kożuszek. [3.5] Zapach: Tu pozytywne zaskoczenie- zapach mocno chmielowy ze zbożowym wypełnieniem, trochę przypomina mi niektóre piwa Kormorana. [4.5] Smak: Tu już trochę słabiej - na pierwszym planie dosyć wyraźna jabłonowska słodycz, która przewija się w smaku do samego końca. Pod koniec łyka na moment pojawiają się akcenty goryczkowo-chmielowe, ale też wyraźnie alkoholowe. Nie jest źle, ale przeciętnie. [3] Wysycenie: Średnie, leciutko szczypie. W sumie ok. [4] Opakowanie: Etykieta marketowa, bez większej inwencji, po prostu tanie piwo. Na kontrze dumna pieczęć "Browar regionalny", w opisie tradycyjna metoda warzenia, a w składzie E-300 - coś tu się gryzie...Ekstraktu nie podano. [2.5] Uwagi: Piwo po otwarciu i przelaniu zapowiadało się fanie, choć byłem nastawiony na kolejnego mózgotrzepa. Po pierwszym łyku znów wróciłem na ziemię, ale piwo wypiłem bez męki.
Kolor: Ciemny, jak to mocne. [4] Piana: Nie wieksza niz ta, dajaca sie wymeczyc na koncertowym lanym sikaczu. [1.5] Zapach: Dla mnie wporzo: zapach mocnego malta, cos jak wyspiarskie stouty. [4.5] Smak: Za słodki, po kilku piwach może zemdlić. Goryczka nieodczuwalna. [3] Wysycenie: Słabo. [2.5] Opakowanie: Plastikowa butelka 0,9L raczej nie zachęca. Podobnie kiczowata etykieta rodem z piw z aldiego. [1.5] Uwagi:
Piana - więcej na starcie potem niepełna warstewka.
Lacing - nie za dużo.
Gaz - średni.
Barwa - jasny bursztyn.
Aromat - zbożowość, lekka piwnica, ziołowy chmiel. Niepokojąca ostrość w kierunku octowym....
Comment