Połczyn-Zdrój, Fazzy Jabłkowe

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    Połczyn-Zdrój, Fazzy Jabłkowe

    Piwo gotowe do oceny

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
  • dipeone
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2010.05
    • 741

    #2
    Kupione w Tesco ,Gdynia ul. Kcyńska za 2,19zł.
    Piwo w puszce o,5l.
    Ja wziąłem tylko łyczka ,resztę wypiła dziewczyna, która stwierdziła ,że jest dużo lepsze niż jabłkowy Redd's czy Luzer z Piotrkowa Trybunalskiego. Jabłko rzeczywiście fajnie w smaku wyczuwalne i nawet niezbyt sztuczne.

    Comment

    • dipeone
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2010.05
      • 741

      #3
      Zdjęcie tego niezłego, jabłkowego piwa:
      Attached Files

      Comment

      • wrednyhawran
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2010.07
        • 1784

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Ładny, ciemnożółty, wpadający w złoty. Klarowny, choć pod światło widać drobne farfocle. [4]
        Piana: Niezbyt trwała i niezbyt obfita, lekko brudzi szkło, opada do wianuszka, który utrzymuje się do końca. [3]
        Zapach: Przyjemny i naturalny jabłkowy aromat. Zupełnie inny niż w Redd'sie. Bardzo mocna strona piwa! [4.5]
        Smak: Ok, choć jak dla mnie trochę zbyt dużo w nim słodyczy, jakby ją zmniejszyc i dodać więcej kwaskowości, byloby idealnie. Jest też jakaś nieprzyjemna cierpka nuta prawdopodobnie bierze się ze sztucznych i niepotrzebnych substancji słodzących - przydałoby się jej pozbyć. [3.5]
        Wysycenie: Mogłoby być trochę wyższe. [3.5]
        Opakowanie: Zielona puszka jak na zdjęciu powyżej, całkiem ładna i w sumie odpowiednia - kojarzy się z zielonymi jabłkami. Nie ma info o ekstrakcie, są za to dokładne i ciekawe dane o zawartości białek, węglowodanów i cukrów, tłuszczów oraz ilości kalorii. Nie za często się spotyka takie info, ale biorąc pod uwagę, że piwo jest adresowane do kobiet... [4]
        Uwagi: Połczyn zaskoczył mnie wyjątkowo smacznym piwem. W kategorii smakowych jabłkowych chyba jak do tej pory najlepsze (ale zapewne niedługo bo już czekam na Jabłko w piwie)

        Moja ocena: [3.85]
        Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
        Małe Piwko Blog
        Małe Piwko Blog na facebooku
        Domowy Browar Demon

        Comment

        • Kwadri
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2009.10
          • 1216

          #5
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Jasnozłoty. [4]
          Piana: Niewysoka, trudna do utworzenia. Szybko opada do resztek. [2.5]
          Zapach: Jabłkowy, całkiem ładny, ale nieco sztuczny. W tle słodki. [3.5]
          Smak: Lekko słodki, jabłkowy początek z lekką kwaskowością. Potem lekka goryczka. Czuć też słodziki. Zostawia gorzki, nieprzyjemny posmak. Nie dopiłem do końca. [1.5]
          Wysycenie: Średnie, powinno być wyższe. [3.5]
          Opakowanie: Zielona puszka z jabłkami, jak na zdjęciu wyżej. Brak ekstraktu i podanego producenta. [3]
          Uwagi:

          Moja ocena: [2.6]
          www.lkschmielowice.futbolowo.pl

          Comment

          • becik
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍼🍼
            • 2002.07
            • 14999

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: jasno-złocisty, lekko mętnawe [2]
            Piana: kilka minut po nalaniu nadal utrzymuje sie ok 3cm kożuszek, po kolejnych minutach ok 1 cm, w sumie nieźle jak na piwo smakowe, nie osadza się na szkle [3.5]
            Zapach: dość intensywnym soku jabłkowego ze świeżych kwaśnawych jabluszek [4]
            Smak: dominuje posmak jabłka, słodkiego, dość przyjemnego. dopiero na drugim planie jest lekka goryczka, dośc cierpkawa [2.5]
            Wysycenie: trochę za duże [4]
            Opakowanie: kolejna puszka z serii kolorowych-smakowych jak na zdjęciu powyżej [3]
            Uwagi: Kolejny niewypał, gdyż jest to napój jabłkowy z delikatnym piwnym akcentem, powinno być na odwrót Jednak może to piwo zasmakować kobietom lubiącym takie ciekawostki. Zakupione w tesco

            Moja ocena: [3.2]
            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

            Comment

            • Hedin
              Porucznik Browarny Tester
              • 2011.02
              • 370

              #7
              Spożyte w weekend, zakupione w zasadzie "dla jaj", jako dodatek do innych piw. Rozbawiła nas sama nazwa, kojarząca się z "fazą". Okrutny posmak słodzika, dla mnie ten wyczuwalny aromat jabłka jest strasznie sztuczny, jak w każdym tego typu gównianym polskim wynalazku. Zrobić wytrawnego, fermentowanego z odrobiną soku jabłkowego to oczywiście się w polskich realiach nie da, podobnie jak z tymi wszystkimi miodowymi.

              Comment

              • Twilight_Alehouse
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2004.06
                • 6310

                #8
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Złoty, dość jasny, ale podejrzanie mętny. [2.5]
                Piana: Wysoka i gęsta. Utrzymuje się do końca cienką warstwą, sporo zostaje na ściankach. [4]
                Zapach: Chemiczne jabłko, bardziej kojarzące się z szamponem czy płynem do kąpieli. W tle lekka słodowa ściera. [2]
                Smak: Słodzikowa, mdląca słodycz, wyraźny smak kwasku cytrynowego, a także okrutnie chemiczne jabłko. Paskudztwo. [1.5]
                Wysycenie: Trochę za słabe. [4]
                Opakowanie: Tandetne wzornictwo puszki, nie odbiegające zbytnio od innych tego typu aromatyzowanych tworów. [2.5]
                Uwagi:

                Moja ocena: [2.15]

                Comment

                • Mario_Lopez
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2009.08
                  • 991

                  #9
                  Dawno nie widziałem (z 5 lat), pamiętam go z czasów żółtej (tak, żółtej) puszki z nadrukowanym jabłuszkiem, kupowałem w sieci sklepów Planeta.

                  Pamiętam, że było dobre, jedno z niewielu smakowych, które mogłem pić z przyjemnością, szkoda, że już pewnie go nie produkują.
                  Last edited by Mario_Lopez; 2015-02-17, 12:12.
                  Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                  Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                  EBE EBE

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X