Konstancin, Pszeniczne

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • YouPeter
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.05
    • 2379

    Konstancin, Pszeniczne

    Kolor: Ciemno żółty, wchodzący w pomarańcz. [4]

    Piana: Trudna do uzyskania przy nalewaniu, co za tym idzie również nietrwała, opadająca dość szybko, nie pozostawiająca po sobie zbyt wielkich śladów. [2,5]

    Zapach: Praktycznie nie wyczuwalna nutka bananowa i goździkowa, zamiast tego pojawia się obcy dla tego piwa aromat owocowy, podobny do tego z pale ale belgijskiego. W oddali bardzo lekka zbożowość. Całość słabo wyczuwalna, niezharmonizowana. [2,5]

    Smak: Po pierwszym łyku można stwierdzić, że brakuje temu piwu pełności. Praktycznie nie występują w nim elementy charakterystyczne dla piw pszenicznych, lub są one bardzo ukryte i trzeba dość poważnie wytężyć zmysły aby się ich doszukać. Dominuje natomiast kwaskowatość, która jest na tyle duża, że staje się wręcz nieprzyjemna. [2]

    Wysycenie CO2: Wysycenie optymalne. [4]
    4
    Opakowanie: Bardzo przypadło mi do gustu. Proste, nieprzeładowane zbędnymi informacjami, jakby lekko z poprzedniej epoki. Podoba mi się. [4,5]


    Najsłabsza pszenica jaką piłem w przeciągu kilku ostatnich lat. Dominująca kwaśność i brak wyczuwalnych elementów charakterystycznych dla piw pszenicznych, zarówno w smaku jak i zapachy, praktycznie dyskwalifikuje to piwo. Całe szczęście nie dałem się skusić aby zakupić je zaraz po premierze za prawie 7 zł. Bo wydane obecnie ponad 4 zł uważam za wyrzucone w błoto. Nie polecam.

    Ocena: [2,5]
    Last edited by YouPeter; 2011-05-07, 21:31.
    Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    #2
    No dobra, piwo w końcu doczekało się dodania do dziennika. Jest potwierdzenie, że pierwsza warka z Obór została już uwarzona, ale nie znam daty.

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

    Comment

    • Czapayew
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.10
      • 1966

      #3
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Intensywnie żółty, mętny [4.5]
      Piana: Dość słabo - gęsta, ale nietrwała. [2.5]
      Zapach: Wyczuwalne goździki i... lekka cytryna ??? Ale w przyjemnym tego słowa znaczeniu. [4]
      Smak: Delikatny, ale treściwy. Są drożdże, goździki i nawet lekka goryczka. [4.5]
      Wysycenie: Bąbelkuje długo, ale dość słabo. [3.5]
      Opakowanie: Przyjemna dla oka kolorystyka, pełne informacje, kapsel firmowy. [4.5]
      Uwagi: Zakupione w "Whisky & Spirit". Nie powiem, przekonało mnie do siebie. Z pewnością do powtórki.

      Moja ocena: [4.075]
      "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

      www.zamkoszlaki.com
      www.piwnekapsle.net

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍼🍼
        • 2002.07
        • 14999

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: metnawo-zbożowy-ciemnożółty [5]
        Piana: piękna i obfita na początku, jednak po kilku minutach opada do cienkiej warstwy na piwie [3]
        Zapach: intensywność zapachowa wzrasta w miarę podnoszenia się temperatury samego piwa, sam zapach to bardzo miły zbożowo-chlebkowy [4]
        Smak: Pełne, treściwe, misiowate, doskonałe, w smaku tak jak i w zapachu dominuje przyjemny chlebkowy smak, w ślad za nim miły zbożowy smak, leciutkie bananowe nuty, minimalnie czasem pojawia się lekki posmak drożdży [5]
        Wysycenie: bez zarzutu [5]
        Opakowanie: przemawia do mnie rzucająca się w oczy etykieta, firmowy kapsel [5]
        Uwagi: Termin do spożycia 15.06 więc zapewne to już Konstancin. Zdecydowanie lepsze niż wersja z GAB-a, zdecydowanie lepsze niż pszenica z niektórych browarów restauracyjnych a to już coś

        Moja ocena: [4.45]
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • żąleną
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.01
          • 13239

          #5
          Całkiem treściwa pszenica, na pierwszy ogień banany, a po kilku pierwszych łykach do boju rusza lekka kwaskowość. Ogólnie smaczne, przyjemne w konsumpcji, wypełniające, acz nie przepełniające. Warka 29.06.

          Comment

          • waldek2
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2011.02
            • 46

            #6
            Mi smakowało ale piłem z lodówki piana osadzająca się na butelce smak nie czułem bananów ale bardzo smaczne

            Comment

            • VanPurRz
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2008.09
              • 4229

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Nieklarowne połyskujące w słońcu kolorami cytrusów. [5]
              Piana: Gruba, drobne pęcherzyki, trwała. [4.5]
              Zapach: Grejpfrut, orzeźwiający powiew cytrusów. [4.5]
              Smak: Tak jak obiecuje zapach pięknie zbilansowane banany z grejpfrutami. Przypomina klasycznego Francziszka. [4.5]
              Wysycenie: Piwo dobrze nagazowane ale mogłoby być lepiej pijalne. [3.5]
              Opakowanie: Mnie koncept i wykonanie się podoba [4.5]
              Uwagi: Najlepsza polska pszenica która może konkurować z niemieckimi.

              Moja ocena: [4.475]
              "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

              Comment

              • wrednyhawran
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2010.07
                • 1784

                #8
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Re-we-la-cja. Przepiękny złocisto-miodowy, pod światło widać śliczne drożdżowe smugi. piwo jest mętne ale z wyraźnymi refleksami. Bardzo apetyczny wygląd. [5]
                Piana: Średniowysoka i średniotrwała. W dobrym piwie pszenicznym powinna być znacznie bardziej gęsta, trwała i czapiasta. Tu opada nieco zbyt szybko do cienkiej warstwy, słabo brudząc szkło. - Do poprawy! [3]
                Zapach: Średniointensywny, ale bardzo przyjemny i naturalny. Oczywiście dominują drożdże i goździki, ale dorównuje im kroku aromat słodkich owoców (banany są, ale jeszcze coś - jakby poziomki/truskawki), wszystko to okraszone dodatkowo goryczkową nutą chmielową. Piękny i ciekawy zapach. [5]
                Smak: Pyszne, zrównoważone, bardzo dobre piwo. Proporcje między kwaskowością, słodyczą i goryczką niemal idealne (choć ja preferuję nieco bardziej kwaskowe pszenice). Jest tu praktycznie wszystko co dobra pszenica mieć powinna: na początku cytrusy - kwaskowe orzeźwienie, potem chwila bananowej słodyczy, następnie delikatna chmielowa goryczka do której dołącza z powrotem pierwotna kwaskowość tworząc długo utrzymującą się ustach goryczkę zblizona do smaku pestek cytrusów. Pycha! [5]
                Wysycenie: Delikatne i niewysokie. I dobrze. Wyższe byłoby zbyt nachalne. [5]
                Wysycenie: Delikatne i niewysokie. I dobrze. Wyższe byłoby zbyt nachalne. [5]
                Opakowanie: Małoskomplikowana graficznie etykieta, możnaby nad nią popracować, gdyż jest zbyt banalna w stosunku do trunku jaki reprezentuje. Co do kontry nie mam zastrzeżeń, wszystkie informacje dokładne i czytelne. Kapsel firmawy, szkoda, że nie dedykowany. Całość poprawna. [4]
                Uwagi: Chyba właśnie popijam najlepszego polskiego Weizena A.D. 2011.
                I choć pszenice z Gosciszewa smakowo bardziej odpowiadają mojemu gustowi to jednak nie są tak bogate jak ich odpowiednik z Konstancina

                Moja ocena: [4.75]
                Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                Małe Piwko Blog
                Małe Piwko Blog na facebooku
                Domowy Browar Demon

                Comment

                • funky83
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2009.07
                  • 136

                  #9
                  Pamiętasz datę warki?

                  Comment

                  • j_Q
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2009.10
                    • 176

                    #10
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Mętny, jasno - miodowy. [4.5]
                    Piana: Z początku gęsta, biała, mocna i czapiasta. Troszkę zbyt grubo pęcherzykowa, przez co za szybko opada. [4.5]
                    Zapach: Słodowo - cytrusowy. Czuć, że to pszenica, ale zapach powinien być bardziej słodko - bananowy. [4]
                    Smak: Zapach zapowiada piwo wyraźnie cytrusowe, jednak w smaku tego brakuje. Czuć go lekko tylko na początku i na końcu, nie harmonizuje z resztą. Brakuje też wyraźnych aromatów bananowo - goździkowych. Smak jest mdły, bezpłciowy. Nie odrzuca, ale nie jest to smak, jaki pszenica mieć powinna. [3.5]
                    Wysycenie: Dość słabe, mało wyczuwalne. [3.5]
                    Opakowanie: Plus za zawartość ekstraktu. Poza tym nic zachwycającego. [4]
                    Uwagi: Warka z datą przydatności do 19 lipca

                    Moja ocena: [3.85]

                    Comment

                    • wrednyhawran
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2010.07
                      • 1784

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika funky83
                      Pamiętasz datę warki?
                      20.06.2011
                      Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                      Małe Piwko Blog
                      Małe Piwko Blog na facebooku
                      Domowy Browar Demon

                      Comment

                      • andszcz
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2008.07
                        • 310

                        #12
                        Piłem wczoraj (warka któryś lipca, nie pamiętam) i muszę przyznać, że nie powaliło mnie na kolana. Owszem, kolor ładny, ale w smaku nic specjalnego. Zwłaszcza za prawie 6 zł!
                        "Nigdy nic nie ma nie" (Lech W.)

                        Comment

                        • kwl
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2009.08
                          • 53

                          #13
                          Dokładnie. Pewnie zależy to od partii ale wg mnie to jedna ze słabszych pszenic na rynku. Partia którą piłem, prawie całkowicie klarowna, a osadu na dnie tyle co kot napłakał

                          Comment

                          • emit
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2010.09
                            • 3

                            #14
                            Ja piłem wczoraj i powiem, że było wyjątkowo dziwne- bardzo słodkie, goździki to już nie zwykły aromat a jakby ktoś dosypał do tego piwa cynamonu w proszku... albo ja nie lubię już pszenicy, albo ta warka im się nie udała. Zero kwaskowatości i zero goryczki.
                            Dobrze, że była promocja i w knajpie było po 6

                            Comment

                            • zgoda
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2005.05
                              • 3516

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emit
                              Ja piłem wczoraj i powiem, że było wyjątkowo dziwne- bardzo słodkie, goździki to już nie zwykły aromat a jakby ktoś dosypał do tego piwa cynamonu w proszku... albo ja nie lubię już pszenicy, albo ta warka im się nie udała. Zero kwaskowatości i zero goryczki.
                              Jak zero goryczki to dobrze, tak powinno być. Podbnie z "bardzo słodkie" - jak z 12.5% ekstraktu wycisnęli 5.3% alkoholu, to ma prawo być słodkie.

                              Opanujcie się ludzie, albo jęczycie że piwo z Konstancina jest kwaśne, albo za mało kwaśne.
                              Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                              Comment

                              Przetwarzanie...