Browar Na Jurze, [Pinta] a'la Grodziskie

[Oskaliber]

Kolor: Słomkowy, mętny.
Piana: Biała, drobna, średnio trwała. Utrzymuje się długo solidnym kożuchem.
Zapach: Wędlinowa wędzoność przykrywająca wszystko inne.
Smak: Na pierwszym planie wędzoność szybko równoważona średnią, przyjemną goryczką. Jak na swój ekstrakt piwo jest całkiem treściwe. Lekki diacetyl.
Wysycenie: Średnie, zdecydowanie za niskie.
Ogółem: Piłem dotychczas dwa grodziskie, to i z Jopenu i niestety muszę stwierdzić, że Pintowe zdecydowanie przegrywa. Po pierwsze robi wrażenie za bardzo treściwego, do czego na pewno przyczynia się też za małe jak na ten styl nagazowanie. Nie jest przez to tak lekkie i pijalne. Ma też niższą goryczkę, tamta zdecydowanie bardziej mi odpowiadała. Nie jest to oczywiście piwo złe i nie mam pojęcia, które jest bliższe oryginałowi, to tylko opinia oparta na moim osobistym guście.

[DonZ]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Żółte, zamglone, mętne, po wzburzeniu dna i przelaniu do szkła, mlecznie mętne. [5]
Piana: Ładna biała piana, drobna , niestety szybko opada do wianuszka. [4]
Zapach: Wędzony, taki szynkowy, stylowy pszeniczny, dość intensywny aromat. [4.5]
Smak: W smaku wyczuwalna wendzoność, chmielowy, delikatna daleka słodowość. Goryczka lekka, przyjemna, pozostająca. [4.5]
Wysycenie: Wysycenie, rewelacja, nic dodać nic ująć, nawet mógłbym się pokusić o odrobinę niższą. [5]
Opakowanie: Jak to na Pinte przystało, prostota i elegancja. [5]
Uwagi: Wrócę, orzeźwiające i lekkie.

Moja ocena: [4.525]

[docent]

Piję sobie partię 27.IX.2013 i co tu dużo mówić...jest słabo. Piwo zdominowane przez ostrą, jednowymiarową, wręcz gryzącą wędzonkę. Poza tym pustka...Popijałem ostatnio przyjemnego Grodzisza od Artezana może stąd różnica w postrzeganiu. Nieprędko wrócę do tego piwa

[TomN]

Warka do 27.09.2013.
Woda o smaku szynki z masłem. Poszła do kibla.

[e-prezes]

Ja również, po bardzo długiej przerwie (od czasów grodzisza z lubelskiego minibrowaru) jestem średnio zachwycony. Egzemplarz zakupiony nie jest klasykiem, a to co wypiłem to nawet ciężko polecać. Wędzonka wyraźna, ale nasycenie mizerne, piany nawet nie oczekiwałem. Nadal szukam polskiego wzorca...

[von_scheisse]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnozłota (dopiero po wlaniu osadu przypomina sok grejpfrutowy), mętne. Na dnie butelki pokaźna warstwa osadu. [5]
Piana: Piana bardzo słaba, prawie całkowicie zanika. [1.5]
Zapach: Maślano-dymiony. [3]
Smak: Wodniste, z wyraźnym masłem przeplatającym się smakiem dymu. Na finiszu dość tępa i średnio przyjemna, dość wyraźna goryczka. [3]
Wysycenie: Trochę za niskie. [4]
Opakowanie: Etykieta czytelna, wszystkie najważniejsze informacje obecne (skład, ekstrakt, zawartość alkoholu). Na minus mało wyróżniająca się kolorystyka etykiety (w sumie jest ona pod tym względem nijaka), brak informacji sugerującej sposób podania. [4]
Uwagi: Oj, jakieś wadliwe to piwo... Inaczej je zapamiętałem (piłem je już spory czas temu), na pewno nie pamiętam, by miało one wady. Warka z terminem przydatności do 27.09.2013 r.

Moja ocena: [3.05]

[Javox]

szkoda że nie próbowałem wcześniej.... może było lepsze...

To piwo nie dla mnie chyba że trafiłem w zła partię?

Ledwo męczyłem tę wodę z pod kiełbasy... potem próbowałem wyrugować smak szynki Lagerowym, Amberem chmielowym i czymś tam jeszcze i niewiele to dało...

Ten posmak wychodził przez skórę kilka godzin... ledwo prysznic pomógł...

Jeżeli to jest cień grodziskiego i tak ma być... to już zamilknę w tej sprawie...

[Javox]

Nie ma nowej szaty graficznej...

[paff]

warka 21.12.2013

leciutkie letnie piwo, czuc serowa wedzonke po otwarciu ktora pozniej ulatuje ale jest przyjemna, przyjemna orzezwiajaca goryczka, piwko niezle nasycone - pasuje do letniej aury, daje uczucie jakby bylo robione z wykorzystaniem starej dobrej wody grodziskiej mineralnej. nuty pszeniczne wcale albo slabo wyczuwalne

piwo dobre, niestety za te cene (7pln) slabo sie wpisuje jako masowy letni orzezwiacz, a na pewno nie jest to piwo degustacyjne

z checia sprobuje innych wariacji na temat grodziskiego z innych polskich browarow.

[Javox]

To co ja piłem w ostatnią środę?.... zepsute?

[pioterb4]

Raczej nie trafiło w twój gust. Ono takie mniej więcej jest - mało treściwe, dość intensywnie wędzone z lekko zaznaczoną słodowością, nisko wysycone. wariacja Pinty na temat gatunku właśnie taka jest.

[Javox]

Ale żeby przez skórę... kilka godzin... ?

Wędzonki różne piłem i było ok... a tu nie mogłem wręcz jej znieść...

[pioterb4]

Cóż...ja uważam siebie za wielkiego fana wędzonki (szczególnie w stylu bamberskim) a wędzonego ejla od Tocalmatto nie dopiłem i mówię to bez cienia przesady. I też ciężko mi wytłumaczyć dlaczego, po prostu kompletnie nie trafiło w mój gust. Tak samo z wędzeniem na torfie - te intensywne mnie odpychają.

[legart]

Muszę przyznać że ala Grodziskie dopiero gdzieś za 4-5 próbą zaczęło mi smakować (raz wydawało mi się za ....słone, raz za wodniste) a i teraz nie jestem fanatykiem tego piwa.

[Javox]

Może kiedyś spróbuje to piwo jeszcze raz... ale raczej jak już nie będzie innego z Pinty do testu...