Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomX
Wyświetlenie odpowiedzi
Raz, może dwa piłem oryginalne grodziskie i pamiętam, że prawie połowa tego piwa nadawała się do jedzenia i dopiero dziwnie się czułem. Ja bym nie filtrował.
Wydaje mi się, że wędzoność jest dość znaczna /akurat mi to nie przeszkadza, ale wydaje mi się, że jest najwyższa z wszystkich wariacji na temat tego piwa, które miałem okazję spróbować/. Od wymienianego m.in. Kocoura wydaje mi się lepsze. Wypite z przyjemnością.
Comment