Browar Na Jurze, [Pinta] a'la Grodziskie

[kopyr]

Po Ataku chyba najsmaczniejsze dla mnie piwo z browaru (nie piłem jeszcze Pierwszej Pomocy - czeka w lodówce) Kupione we wiadomym sklepie na Tumidajskiego, niestety cena blisko 6 zł powoduje, że raczej nieczęsto będę do niego wracał. Dlaczego cena jest aż tak wysoka, przy tak niskim ekstrakcie?

Słód to jest najmniejszy koszt. Paradoksalnie jednym z najdotkliwszych kosztów, są koszty transportu, koszt butelki.

[Twilight_Alehouse]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Kolor i mętność witbiera, podobnie jak w wersji z Grodzkiej. [5]
Piana: odzkiej. 5
P: Trzeba się trochę napracować, żeby narosła. Opada szybko do niezbyt szczelnej warstwy, ale ładnie osadza się na ściankach. [3]
Zapach: Tu też jak w alagrodziszu z Grodzkiej - zapach najbardziej kojarzy się z podwędzaną kiełbasą, poza tym jest trochę nut cytrusowych i pszenicznych. Podobnie jak tam, także i tu aromat nie przypomina innych styli. [5]
Smak: Smak mocno wytrawny, lekki i orzeźwiający, z wyraźną goryczką i wędzonoscią, a także fajną chlebowością. To po prostu ta sama receptura, równie dobrze wykonana, więc muszę ocenić tak samo. [5]
Wysycenie: Wysokie, ale powinno być chyba ciut wyższe. [4]
Opakowanie: Jestem bardzo zadowolony, że oprócz dbałości o piwo, panowie z PINTY przywiązują też wagę do szaty graficznej swoich produktów. Pintowa panna jest tu w wersji eleganckiej, z klasą serwuje grodzisza. Byłoby 5, gdyby butelkę wieńczył jeszcze dedykowany kapsel. [4.5]
Uwagi: Piwo rzeczywiście wydaje się być zrobione według tej samej receptury, co wcześniejsza odsłona, dziwne by więc było, gdybym dał inne oceny.

Moja ocena: [4.725]

[dipeone]

Warka do 27 października kompletnie bez gazu, żadnego wysycenia, piany nie ma nawet przez sekundę nie uświadczyłem. W smaku płytkie i puste. Ląduje w zlewie. Gdybym wiedział to za 3 złote bym nie ku[ił ,a zapłaciłem prawie 6.

[przemyslaw]

Ocena z ARTomatu

Kolor: mętne, ciemno słomkowe [3]
Piana: lekki pierścień, brak nawet podczas nalewania [1]
Zapach: wędzonka, lekko słodki [2]
Smak: lekka pszenica przebija się zza wędzonego słodu [2.5]
Wysycenie: słabe, nie zachwyca [1.5]
Opakowanie: butelka z ciekawą grafiką i nietuzinkowym opisem [4]
Uwagi:

Moja ocena: [2.225]

[Mikko]

Gdzieś słyszałem że a'la Grodziskie znika z oferty Browaru na Jurze. Prawda to czy plotka?

[ART]

Kolor: mętne, ciemno słomkowe [3]
Piana: lekki pierścień, brak nawet podczas nalewania [1]
Zapach: wędzonka, lekko słodki [2]
Smak: lekka pszenica przebija się zza wędzonego słodu [2.5]
Wysycenie: słabe, nie zachwyca [1.5]
Opakowanie: butelka z ciekawą grafiką i nietuzinkowym opisem [4]
Uwagi:

Moja ocena: [2.225]

Ocena słabo skorelowana z opisem.

[kopyr]

Ocena słabo skorelowana z opisem.

A ja bym zostawił, nie widać wprost, że kolega porównuje z weizenem .

[Żywiec]

Gdzieś słyszałem że a'la Grodziskie znika z oferty Browaru na Jurze. Prawda to czy plotka?

Plotka! Jak na razie mamy za sobą dwie warki i nadal chcemy je warzyć i pracować nad jego jakością.

[VanPurRz]

Dostępnę w Leclercu jest przepyszne. Chociaż czytając opisy z przeszłości piwa Grodziskiego nazywane one było szampanem wśród piw, ze względu na perlistość i szampańskie pienienie. W jaki sposób to uzyskiwano? I czy planowana jest jakaś warka ala Grodziskiego z takimi parametrami?

[kopyr]

Dostępnę w Leclercu jest przepyszne. Chociaż czytając opisy z przeszłości piwa Grodziskiego nazywane one było szampanem wśród piw, ze względu na perlistość i szampańskie pienienie. W jaki sposób to uzyskiwano? I czy planowana jest jakaś warka ala Grodziskiego z takimi parametrami?

Refermentacja w butelkach.

[Pendragon]

Pite 5 dni po terminie faktycznie miało niziutkie nasycenie, ale jednak coś tam było i można było wypić. Piana z trudem uzyskana, ale była. Pod tymi względami wyrób niczym z Koreba W przeciwieństwie do dipeone wypiłem, bo na zlew nie zasługiwało.

[qlpin]

Dostępnę w Leclercu jest przepyszne...

W jakim mieście???

[VanPurRz]

Warszawa

[kishar]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasno-cytrusowy, mętny, coś jak w witbierze. [4.5]
Piana: Wysokość piany średnia, drobna, ale utrzymuję się jej sporo do końca picia, osadza się szkle. [4.5]
Zapach: Mało intensywny zbliżony do pszeniczniaków ale przyjemny. [4]
Smak: Przy pierwszych łykach wyraźnie wyczuwalne wędzonka, potem pojawia się goryczka oraz aromaty cytrusowe, samo piwo jest naprawdę fajne. [4.5]
Wysycenie: Średnie ale powinno być wyższe. [3.5]
Opakowanie: Utrzymane w konwencji Pinty, jak zawsze plus za bardzo pełne info. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [4.25]

[tomolek]

Najfajniejsze jest w tym piwie, że jest wybitnie orzeźwiające. Wypite poraz kolejny, smakowało