Muszę powiedzieć że dzięki Rugbiemu i jego Omercie w Krakowie miałem ogromną przyjemność poznać to piwo z innej strony. Dzięki omertowej pompie piwnej piwo to wypchnięte powietrzem atm. z beczki nabrało zupełnie innego wymiaru. Nie miało już tego szczypiącego w język CO2, ale przez to można było skupić się na tej wytęsknionej goryczce...
Browar Na Jurze, [Pinta] Atak Chmielu
Collapse
X
-
- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Żywiec Wyświetlenie odpowiedziDzisiaj i jutro rozlewa się trzecia warka Ataku Chmielu.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Kolor podchodzący pod rubin, widać , że mamy do czynienia z nietuzinkowym piwem. Robi wrażenie. [4.5]
Piana: Prawidłowo schłodzone piwo obdarowuje konsumenta obfitą pianą, która znakomicie oblepia kufel. [5]
Zapach: Początkowo niepozorny, nie zdradzający "uderzenia" tak potężną mieszanką aromatów i zapachów. Po dziś dzień nie wierzyłem, że to prawda. Potwierdzam - to prawda! Doznałem pozytywnego szoku! [4.5]
Smak: To bodaj najbardziej "nachmielone" polskie piwo jakie dane było mnie spożywać - paleta barw i aromatów - jakich dotąd nie znałem. Wspaniała uczta dla języka, a dla podniebienia jeszcze większa. [5]
Wysycenie: Czy to wina przechowywania, czy też chłodzenia - mogłoby być odrobinę lepsze. [4.5]
Opakowanie: Wspaniała etykieta zaprojetkowana przez znanego w kraju arytystę - no chyba, że to zbieżnośc inicjałów. Informacje na etykiecie w zupełności wystarczające. [4.5]
Uwagi: Z ważnością do 8.02.2012r. w sklepie 24H w Sosnowcu na ul. Stoczniowców 4
Moja ocena: [4.75]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemny bursztyn, lekko czerwonawy, bardzo klarowny [5]
Piana: wysoka, jasno beżowa, gęsta, mocno pęcherzykowa, duże pęcherze, średni czas opadania, pozostawia miłe osady [4.5]
Zapach: bardzo przyjemny, intensywny, chmielowy, odczuwalne nutki owocowe [5]
Smak: bardzo intrygujący, mocno chmielowy, bardzo goryczkowy, czuć delikatne nutki karmelowe i owocowe [5]
Wysycenie: odpowiednie [4]
Opakowanie: etykieta, jak to w przypadku PINTY, dosyć oryginalna, bardzo szczegółowa w treści, oczywiście, z piękną, kuso ubraną damą, która w przypadku tego piwa, strzela z procy [4.5]
Uwagi: Jak dla mnie jedno z najlepszych pi na rynku
Moja ocena: [4.875]
Comment
-
-
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego piwa! Pierwszy raz zetknąłem się z tym stylem i amerykańskimi chmielami. To jak to piwo pachnie to czysta poezja. Najpierw mocne cytrusy (głównie grejpfrut) potem aromaty żywiczne, ziemiste, ziołowe. Czuć też lekki aromat słodu, taki karmelowy. W smaku podobna kolejność a całość wieńczy bardzo mocna i szlachetna goryczka chmielowa. Co mi się bardzo spodobało to to że ta goryczka jest szalenie intensywna ale i bardzo krótka co, międzyinnymi, daje temu piwu genialną pijalność. Piwo jest geste, treściwe i ma piękny miedziany kolor oraz świetną pianę. Jest to jedno z najlepszych piw jakie piłem w tym roku. Szczerze twórcom gratuluje i czekam na następne perełki.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ZKB Wyświetlenie odpowiedziPiwo zasłużenie zasługuje na miano jednego z najlepszych polskich piw ale nie chwalcie go tak bardzo, bo niedługo jego cena będzie nieprzyzwoita (obecnie jest na granicy tej ceny)
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Klarowny miedziany - piękny kolor, aż chce się pić. [5]
Piana: Obfita z czasem nieco słabnie, ale towarzyszy do końca konsumpcji, oblepiając przy tym ścianki. [4.5]
Zapach: Przyjemna cytrusowość i żywiczność uderza od samego początku - niezwykle intensywny aromat. Można wąchać i wąchać... [5]
Smak: Od samego początku czuje się, że jest to nietuzinkowe piwo. Mocna goryczka, ale nie przytłaczająca - dobrze zbalansowana smakami karmelowymi. Jak dla mnie nieco za bardzo na pierwszy plan wychodzi żywiczność, ale poza tym drobiazgiem bardzo smaczne. [4.5]
Wysycenie: Chyba optymalne - pozwala cieszyć się pełnią smaku. [5]
Opakowanie: Niektórym się ta konwencja nie podoba, ale jak dla mnie rewelacja. Ciekawy pomysł i nie sposób przeoczyć w gąszczu innych piw. Do tego szczegółowo opisane składniki. Jedyny minus to goły kapsel. [4.5]
Uwagi: Oryginalne, atakujące zmysłu już od otwarcia butelki... Życzyłbym sobie, aby inne browary poszły tym tropem i zamiast kolejnych miodowych wariacji, chociaż w pewnym stopniu spróbowały, naśladować ten jakże ciekawy styl.
Moja ocena: [4.725]
Comment
-
-
Co prawda moja opinia na temat tego piwa jest nic nie warta.... ponieważ dopiero wchodzę w prawdziwe piwo to do tej pory myślałem że nie lubię piwa z tak wyraźną na mój gust goryczka ale jednak byłem w błędzie goryczka jest wspaniała nie nachalna ale wyrazista
piana fajnie oblepia szkło.
Comment
-
-
Piwo jest świetnie, a może nawet genialne.
Starałem się mieć zawsze jakiś Atak w domu, jednak ostatnio zrezygnowałem z zakupu. Powód: cena 7 zł.
Jestem ostatnim, któremu trzeba tłumaczyć, że koszty, że surowce itepe. Mogę tyle, a nawet więcej, wydać w celach degustacyjnych, ale nie stać mnie więcej na utrzymanie Ataku w piwospisie. Szkoda.
Comment
-
-
Ja się nie przyłączę do zachwytów, jednak piwo jest unikatowe. Takiego rewelacyjnego zapachu nie ma żadne inne piwo. Smak świetny, gdyby nie... atak chmielu, który nijak się ma to całej reszty. Jest "oddzielony" od reszty aromatów. Nie podoba mi się ta dziwna goryczka. Nie przystaje, jak babcia klozetowa jako główna atrakcja nocnego klubu... No po prostu nie. Szkoda, bo lubię gorzkie piwa. No cóż.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Wiśniowy, czy jak sugeruje napis na etykiecie, czerwono-miedziany. Bardzo ładny. [5]
Piana: Niewysoka, ale solidna. Długo się utrzymuje, zostawiając sporo osadu. Pęcherzyki drobne, kolor lekko kremowy. [4.5]
Zapach: Kwiaty Polskie i Lasy Państwowe. [5]
Smak: Smaków jest mnóstwo. Najłatwiej wyczuć konkretną i silną gorycz, która niestety trochę tłumi pozostałe smaki... A z pozostałych należy wyróżnić przede wszystkim cytrusy, trochę karmelu i nieco aromatu iglastych drzew. Wszystko to wspaniale skomponowane, jednak mocna gorycz utrudnia dotarcie do tych smaków... [4.5]
Wysycenie: Bez zarzutu. Nie za silne, nie za słabe, w pełni właściwe. [5]
Opakowanie: Mnie zuepłenie nie przekonuje, aczkolwiek trzeba przyznać, że dzięki tej pani etykiety Pinty stały się jednymi z najbardziej rozpoznawalnych. Jednak jej wersja w amerykańskich gaciach nie bardzo mi się podoba. Podane wszystkie informacje, szkoda że nie ma firmowego kapsla. [2.5]
Uwagi: Szkoda trochę, że bardzo silna gorycz utrudnia dotarcie do reszty smaku. Ale wierzę, że lepiej i tak być nie mogło.
Moja ocena: [4.625]Last edited by Tschabe; 2011-12-27, 18:59.
Comment
-
Comment