Jedno piwo jest utrwalone przez podniesienie temp do około 70 stopni drugie jest dokładnie mikrofiltrowane - produkt finalny jest identyczny, drobnoustroje wybite.
Warka, Specjal Niepasteryzowany
Collapse
X
-
Wiesz ja nie znam sie na procesach produkcyjnych piwa.Piwo oceniam po smaku.A ze w lato na wakacjach nad morzem piłem Specjala i nawet mi smakował więc postanowiłem przypomnieć sobie jego smak.I bardzo sie zawiodłem...Całkiem inne piwo anizeli te które piłem w sierpniu (oczywiście zmiana na gorsze).Czyżby była różnica w Specjalu rozlewanym w Elblagu a tym rozlewanym w Warce (bo chyba wątpię ze wożą piwo z południa Polski nad morze mając pod nosem duży browar-chociaż chyba wszystko jest możliwe)...
Comment
-
-
Znawcy wiedzą, że jeśli Specjal to tylko ten z Elbląga, czyli P i R (zdaje się, nie chce mi się teraz sprawdzać). Na bezrybiu to i z beczki jest akceptowalny. Trzeba jednak pamiętać, że z beczkowy też może być z Warki.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
i trzeba pamiętać, że na wakacjach piwo smakuje lepiej, a szczególnie jak się je spędza po za własnym domem w fajnym miejscu podczas dobrej pogody
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika marcow34 Wyświetlenie odpowiedziGŻ chyba wszystkie piwa rozlewa w Warce.Ostatnio kupiłem Specjala Jasnego Pełnego w Carrefourze i na kodzie była literka L.A z tego co przeczytałem na forum z literką L na kodzie są piwa produkowane w Warce...
Comment
-
-
Chwila, moment! Nie liczy się początek kodu! Kody na każdym piwie zaczynają się od L.
Chodzi o symbol 3 lub 4 (w zależności od browaru) od końca!
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Smakowo tępa, drażnicą, lekko podpalana gorycz przechodząca w kwaskowatą cierpkość pozostawiając nieprzyjemny posmak na języku, alkohol smakowo niewyczuwalny, wysycenie zbyt niskie, piana minimalna - niestety przyzwyczajony do dużo lepszych wrażeń nie dopiłem. Szkoda, że koncernowe browary nie potrafią wypuścić na rynek chociażby przyzwoitego i w pełni pijalnego piwa, nie mówię o żadnych fajerwerkach, jedynie o przypadki kiedy z uwagi na brak dostępności lepszych piw trzeba sięgnąc po coś z marketowej półki i da się to po prostu wypić.
Comment
-
Comment