Kaszëbskô Kóruna, Kartësczi Mnich

[Pendragon]

Piwo gotowe do oceny

[atheus]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasna słomka. Spodziewałem się chociaż odrobiny osadu tymczasem piwo jest bardzo klarowne [4]
Piana: Urosła na centymetr, szybko opadła. Do końca pozostaje biała obwódka przy szklance [2.5]
Zapach: Słodowo-wytrawny. I to w zasadzie wszystko co wywąchałem. Bez szczególnych zachwytów choć też bez krzywienia nosa [3.5]
Smak: Delikatny chlebek natychmiast tłumiony chmielową goryczką. Na koniec coś jakby nuta piw belgijskich, ale bardzo delikatna i jakaś taka rozmyta. Pozostawia mocny chlebowy posmak [3.5]
Wysycenie: Rozgazowało się bardzo szybko. W naczyniu widać pojedyncze bąbelki sunące w bardzo leniwym tempie. Zdecydowanie do poprawy [3]
Opakowanie: Butelka typu "granat" z nadrukiem bezpośrednio na szkle, co jako kolekcjoner etykiet przyjąłem ze smutną rezygnacją. Na odwrocie dość chaotyczny zbiór dat związanych z Kaszubami. W sumie wrażenie całkiem pozytywne, choć informacje na temat samego piwa raczej symboliczne (tylko zaw. alk.). [4]
Uwagi: Nie wiem jak podsumować to piwo. Podejrzewam, że te wszystkie niedociągnięcia to choroba wieku dziecięcego i z czasem to piwo stanie się naprawdę fajne. Na chwilę obecną, oględnie mówiąc, szału nie ma. Nie mogę nie wspomnieć o cenie piwa. 6,50 zł za butelkę 0,33 może nie jest jeszcze jakimś koszmarem, ale jeśli dodać do tego 12 zł za bilet wstępu na teren Centrum to robi się niewesoło.

Moja ocena: [3.425]

[abernacka]

(....)ale jeśli dodać do tego 12 zł za bilet wstępu na teren Centrum to robi się niewesoło.
(...)

Przecież piwo flaszkowe można zakupić w informacji/kasie CEPRu, bez uiszczania obowiązkowej opłaty za wstęp.

W świetle faktów, które przedstawił Bombi, proponowałbym odpuścić sobie kupowanie piwa we flaszkach a skupił się jedynie na piwach utoczonych bezpośrednio z beczki.

[atheus]

Przecież piwo flaszkowe można zakupić w informacji/kasie CEPRu, bez uiszczania obowiązkowej opłaty za wstęp.

W świetle faktów, które przedstawił Bombi, proponowałbym odpuścić sobie kupowanie piwa we flaszkach a skupił się jedynie na piwach utoczonych bezpośrednio z beczki.

Cholera jasna.
A pytałem obsługi, czy można kupić bez wchodzenia to mówili, że nie .
No cóż, za niewiedzę płaci się dwa razy

[Bombadil13]

Cholera jasna.
A pytałem obsługi, czy można kupić bez wchodzenia to mówili, że nie .
No cóż, za niewiedzę płaci się dwa razy

Nie do końca musisz się złościć. Przy mojej wizycie też nie można było kupić piwa w kasie. Kombinują jeszcze co i jak ma tam działać.

[atheus]

Zezłościłem się w kontekście informacji od Abernackiego.
Co tam, było minęło.
Życzę im żeby warzyli takie piwo, żeby gromadne wycieczki tylko po nie przyjeżdżały

[wrednyhawran]

Wedlug moich informacji to na samym początku funkcjonowania browaru można było kupić piwko w kasie bez wchodzenia na teren skansenu. Ale Kaszubi widać łeb do interesów mają i wymyślili, że najpierw trzeba zapłacić za wstęp a dopiero potem cieszyć się owocami kaszubskiej ziemi (po uiszczeniu kolejnej opłaty oczywiście). Tym własnie sposobem piwo zniknęło z kasy przed wejściem...

[wrednyhawran]

Właśnie degustuję mój ostatni zakup przywieziony z Szymbarku, już zabierałem się za ocenę z ARTomatu, kiedy doznałem szybkiego olśnienia...to jest to samo piwo co pita i oceniana przeze mnie wczoraj Wieżyca. Pamietam dobrze jej smak, poza tym przechodząc podczas degustacji mnicha przez wszystkie kryteria moich wczorajszych ocen - mam dokładnie te same odczucia. Do tego parametry te same - to nie może być przypadek. Browar chyba robi klientów lekko w balona...
W tej sytuacji nie będę drugi raz oceniał tego samego piwa - ciekawych odsyłam do mojego postu w temacie poświęconym Wieżycy.
Na pocieszenie dołączam jedynie fotkę.

[Pendragon]

Ponoć któreś z nich miało być bardziej chmielone. Nie czuć różnicy?

[wrednyhawran]

Ponoć któreś z nich miało być bardziej chmielone. Nie czuć różnicy?

Ja niestety nie czuję. Wg mnie zarówno w zapachu jak i w smaku jest to samo. Co prawda nie piłem jednego po drugim, był odstęp jednego dnia, ale jestem raczej pewien, że ewentualna różnica mogłaby wynikać jedynie z autosugestii

[Bombadil13]

Piwo wypite 15.12.2011 miało datę ważności 28.09.2011

Miałem dwie flaszki tego piwa. Jedną wypiłem od razu, ale jako nie godne uwagi pominąłem. Druga czekała na lepsze czasy.

Lepsze czasy nastąpiły po trzech miesiącach od daty przydatności do spożycia i o dziwo nic nie zmieniło smaku.
Brak jakiegokolwiek gazu i piany (efekt dość kontrowersyjnego butelkowania), wodniste z potężną dawką goryczki. Niezbyt smaczne zarówno świeże jak i przeterminowane.

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemny bursztyn, lekko mętne [5]
Piana: biała, zwarta, szybko opada ale do końca zostaje cienki kożuszek na piwie, osadza się małymi krzaczkami na szkle [3]
Zapach: dość intensywny, chmielowo-słodowy [5]
Smak: pełne choć nie do końca treściwe, dominuje mocny chmielowy, świetnie współgrający z delikatnym słodowym posmakiem [5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: butelka z nadrukiem, firmowy kapsel, kupione na wynos, mi się bardzo podoba [5]
Uwagi: jedno z lepszych, jak nie najlepsze piwo z Szymbarku, już żałuję, że zakupiłem tylko jedno

Moja ocena: [4.8]

[Gringo]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny złoty, wpadający w pomarańczowy. Mętne prawie jak pszeniczne. [3.5]
Piana: Piana wogóle się nie utworzyła, Po nalaniu delikatny kożuszek z grubą obrączką. [2.5]
Zapach: Gólrnofermentacyjne owocki, poziomki, truskawki, banany. Ale nie kojarzy mi się to z weizenem, truskawki nie są słodkie. Czuć też wyraźny aromat chmielu. [4]
Smak: W smaku jest zuepłnie inaczej niż w zapachu. Przyjemne chlebowe uderzenie, poprawione mocną szlachetną goryczką, pozostającoą bardzo długo w smaku. Lekki metaliczny posmak. [4.5]
Wysycenie: Niskie, po kilku chwilach praktycznie zerowe. [2]
Opakowanie: Przeźroczysta butelka 0,3, jak na zdjęciu u wrednegohawrana. [4.5]
Uwagi: Świetne piwo, świetnie nachmielone. Wreszcie odważny piwowar nie boi się sypnąć więcej chmielu do piwa
Myślę że z kija dostałoby większe oceny za pianę i nasycenie, no ale póki co, dostęp mam do wersji tylko butelkowej.

Moja ocena: [3.9]

[Kwadri]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty z pomarańczowymi odcieniami, lekko zamglony. [4.5]
Piana: Niezbyt wysoka, drobna warstwa. [3.5]
Zapach: Całkiem intensywny, słodki, mocno maślany. W tle słodowość i lekko zbożowe akcenty. [3.5]
Smak: Lekko słodki, słodowy początek z lekko zbożowymi posmakami. Szybko dociera mocna goryczka i długo zostaje w finiszu. [4]
Wysycenie: Średnie, ku niższemu. Brakuje. [3]
Opakowanie: Bączek z malowaną etykietą. Brak podanego ekstraktu, za to kapsel z logo browaru. [4.5]
Uwagi:

Moja ocena: [3.775]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnozłoty, lekko mętny - całkiem jak Wieżyca . [4]
Piana: Biała, drobna, średniowysoka i średniotrwała. [3.5]
Zapach: Na początku słód i karmel, a nawet w zasadzie krówki. Trochę zbyt jednostronny. Na szczęście w czasie picia równoważą to... warzywka... . [3.5]
Smak: W smaku warzywka lekkie od początku, potem dochodzi goryczka, ale bardzo stonowana, piwo robi wrażenie lekko "oleistego". Na koniec pojawia się miły chlebek, szkoda, że tak późno... [3.5]
Wysycenie: Średnie, bez uwag. [4]
Opakowanie: Znowu bączek, kalkomania z czymś przypominającym mnicha i żółty kapsel. [3.5]
Uwagi: Szkoda, że posmak chlebowy ujawnił się tak późno, piwo chyba nieco słabsze od Wieżycy.

Moja ocena: [3.55]