Piwo gotowe do oceny
Warzelnia Piwa, Pszenica Młyńska
Collapse
X
-
Warzelnia Piwa, Pszenica Młyńska
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieTagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Mocno zmętnione piwo, kolor raczej jasny, złocisty. Odrobinę za blady jak na 12,5 Blg. [4]
Piana: Mizerota. Mocno pieni się w czasie nalewania ale bardzo szybko zanika. Nie pozostawia żadnych śladów na szkle. Wysokie wysycenie nie pomaga w jej utrzymaniu. [2.5]
Zapach: Bardzo łądny, chyba najlepsza strona tego piwa. Są intensywne banany, goździk też wyczuwalny. [4.5]
Smak: Intensywnie bananowy, mało rozbudowany. Ten smak zdecydowanie dominuje. mam ten sam zarzut cow przypadku pilsa - brakuje jakiegoś kontrastu, drugiego planu jeśli chodzi o doznania smakowe. Goździk, posmaki słodowo-zbożowe są moim zdaniem nieobecne. Kwasowość niewielka co sprawia że piwo robi wrażenie słodkawego i pod koniec szklanki nieco mdławego. Treściwość jak najbardziej adekwatna do ekstraktywności. [3]
Wysycenie: Wysokie jak u wszystkich piw z browaru. W tym przypadku jednak mi pasuje bo bez intensywnego nagazowania piwo byłoby zbyt mdłe a tak jest w nim "więcej życia". [4.5]
Opakowanie: Nie wiedziałem jak ocenić tą kategorię. Piwo nie ma dedykowanej szklanki weizenowej, podawane jest w pokalu identycznym jak pils. Jako że szklanki do pszeniczniaków należą do moich ulubionych to odczuwam spory żal że piwo to nie ma swojego odpowiedniego naczynia. Poprzez takie drobiazgi też w jakichś sposób buduje się tak przez nas wyczekiwaną piwną kulturę Polski. [3]
Uwagi: Piwo nie jest złe ale nietsety ustępuje pola wielu swoim gatunkowym kokurentom w tym i popularnym polskim, przemysłowym interpretacjom. Wypić jak najbardziej możnaale od piw z browarów restauracyjnych wymagam nieco więcej niż tylko przecietności.
Moja ocena: [3.6]
-
-
czyli aptekaMilicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: jaaasniutko zółty, moim zdaniem za jasny jak na pszenicę [4]
Piana: obfita, drobna, śmietankowa, bardzo długo się utrzymywała [5]
Zapach: zapach przypominał mi jakieś środki czyszczące [1.5]
Smak: całkowicie niewypijalne, kwas z jakimś gorzkim chemicznym posmakiem, inne określenie, piwo na bazie rozpuszczonych tabletek [1]
Wysycenie: zbyt duże przegazowanie [3]
Opakowanie: piwo na miejscu, bez zarzutu, firmowy kufel i wafel, na wynos w zgrabnej małpce z fajna etykietą, czarny kapsel [4]
Uwagi: To piwo nawet nie jest zepsute bo w zepsutym dominuje kwaśny posmak, to piwo to koszmar Bydgoszczy. Bydgoszcz powinna się tego wstydzić
Moja ocena: [1.975]Last edited by becik; 2012-03-21, 17:28.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Dwukrotnie piłem ten płyn (celowo nie używam nazwy "piwo") z butelki. Drugi raz wczoraj skusiła mnie wyłącznie zmiana etykiety, bo doznania z pierwszej konsumpcji były wystarczająco dojmujące. W smaku mgliście przypomina mi moje pierwsze piwo domowe, gdzie większość ekstraktu słodowego zastąpił cukier(i bynajmniej nie był to pszeniczniak). Nie przypomina w smaku żadnej innej znanej mi pszenicy. Ponieważ moje odczucia z trzykrotnego spożycia ich "ale"? są podobne uważam, że browar powinien zmienić nazwę na "Warzelnia Czegoś Co Teoretycznie Powinno Być Piwem"
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Właściwa, mętne, opalizujące. [5]
Piana: Nikczemna, nalewane z butelki, z dużej wysokości, piany brak. [1]
Zapach: Apteczny, fenolowy. [1]
Smak: Gorycz, apteczny, dentystyczny, lekki banan, brak goździków, za małe wysycenie CO2 daje brak treści aromatycznej smaku. [1]
Wysycenie: Brak-Butelka. [1]
Opakowanie: Butelka ok, brak daty trawałości, lub daty napełnienia, egal. [4]
Uwagi: Lokal Świetny(!!!), piwo niestety Nie.
Moja ocena: [1.35]"Nigdy nie kłóć sie z idiotą - sprowadzi cie do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Klasyczny, odpowiednio mętny, wpadający w pomarańcz. [5]
Piana: Wysoka, gęsta, dość trwała. [4]
Zapach: Silny, fajnie goździkowy, ale jest tu też zdecydowanie zbyt silna nuta mokrej tektury [3.5]
Smak: Piwo zdecydowanie za wytrawne, nie ma ani trochę słodowej głębi, nie ma chlebowości, za bardzo czuć kwaśność.
Są nieśmiałe nuty bananowo-goździkowe, ale za mało, na dodatek towarzyszy im silna nuta rozpuszczalnikowa. [2]
Wysycenie: Trochę za niskie. [4]
Opakowanie: Etykieta w nieciekawej kolorystyce, z banalnym wzornictwem. [2.5]
Uwagi: Pite 20 kwietnia 2012.
Kupione w Rodzince-Bis za 9,50 (i niewarte nawet 20% tej ceny).
Moja ocena: [3]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bladozłoty, lekko mętny. [4]
Piana: Biała, bardzo drobna, potężna i trwała. [4.5]
Zapach: Cytrusy, goździki, słód - trochę mało, ale nie jest źle... [3.5]
Smak: W smaku gorzej: jakiś dziwny, tępawy słód z dość silną goryczką w tle, śladowy kwasek. Brak klasyki pszenicznej, niestety... [3]
Wysycenie: Bardzo dużo maleńkich bąbelków, smakowo jednak mniej wyczuwalne. [4]
Opakowanie: Mała buteleczka 0,33, goły czarny kapsel, złoto-ceglasta kolorystyka, na ecie snopki (pszenicy?), staranne wykonanie. Info jest. [4]
Uwagi: Kupione w warzelni, ale kto to robi właściwie...?
Nieważne kto, ale mógłby się bardziej przyłożyć...
Moja ocena: [3.475]
Comment
-
-
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty, jasny, mętny. [5]
Piana: Śnieżnobiała, utrzymuje się wyjątkowo długo, oblepiająca szkło. [4.5]
Zapach: Ziarnisty, lekko bananowy, przejrzała brzoskwinia, landrynka, ale to wszystko dość przyjemne wrażenie stwarza. [4]
Smak: Tutaj już gorzej, wszystko co charakterystyczne dla pszenicy jest, ale pokryte lekkim kwaskiem cytrynowym i goryczką jakby tabletkową, nie są to dominujące cechy ale trochę psujące przyjemność picia. Wypić się da ale nie powtórzę nawet za 4 zł. [2.5]
Wysycenie: Znaczne i długo pracujące [4]
Opakowanie: U źródła, w firmowym kuflu bez podstawek. [3.5]
Uwagi: Poniżej przeciętności. O ile zapach jest OK, to w smaku trochę nawala.
Moja ocena: [3.475]
Comment
-
Comment