Warzelnia Piwa, Pszenica Młyńska

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    Warzelnia Piwa, Pszenica Młyńska

    Piwo gotowe do oceny

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
  • pioterb4
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.05
    • 4322

    #2
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Mocno zmętnione piwo, kolor raczej jasny, złocisty. Odrobinę za blady jak na 12,5 Blg. [4]
    Piana: Mizerota. Mocno pieni się w czasie nalewania ale bardzo szybko zanika. Nie pozostawia żadnych śladów na szkle. Wysokie wysycenie nie pomaga w jej utrzymaniu. [2.5]
    Zapach: Bardzo łądny, chyba najlepsza strona tego piwa. Są intensywne banany, goździk też wyczuwalny. [4.5]
    Smak: Intensywnie bananowy, mało rozbudowany. Ten smak zdecydowanie dominuje. mam ten sam zarzut cow przypadku pilsa - brakuje jakiegoś kontrastu, drugiego planu jeśli chodzi o doznania smakowe. Goździk, posmaki słodowo-zbożowe są moim zdaniem nieobecne. Kwasowość niewielka co sprawia że piwo robi wrażenie słodkawego i pod koniec szklanki nieco mdławego. Treściwość jak najbardziej adekwatna do ekstraktywności. [3]
    Wysycenie: Wysokie jak u wszystkich piw z browaru. W tym przypadku jednak mi pasuje bo bez intensywnego nagazowania piwo byłoby zbyt mdłe a tak jest w nim "więcej życia". [4.5]
    Opakowanie: Nie wiedziałem jak ocenić tą kategorię. Piwo nie ma dedykowanej szklanki weizenowej, podawane jest w pokalu identycznym jak pils. Jako że szklanki do pszeniczniaków należą do moich ulubionych to odczuwam spory żal że piwo to nie ma swojego odpowiedniego naczynia. Poprzez takie drobiazgi też w jakichś sposób buduje się tak przez nas wyczekiwaną piwną kulturę Polski. [3]
    Uwagi: Piwo nie jest złe ale nietsety ustępuje pola wielu swoim gatunkowym kokurentom w tym i popularnym polskim, przemysłowym interpretacjom. Wypić jak najbardziej możnaale od piw z browarów restauracyjnych wymagam nieco więcej niż tylko przecietności.

    Moja ocena: [3.6]

    Comment

    • telek
      Podpułkownik Chmielowy
      🥛🥛🥛
      • 2011.05
      • 562

      #3
      Zapach czyli Aromat : Chlorofenol zabija wszystko inne.

      Comment

      • jacer
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2006.03
        • 9875

        #4
        czyli apteka
        Milicki Browar Rynkowy
        Grupa STYRIAN

        (1+sqrt5)/2
        "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
        "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
        No Hops, no Glory :)

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          #5
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: jaaasniutko zółty, moim zdaniem za jasny jak na pszenicę [4]
          Piana: obfita, drobna, śmietankowa, bardzo długo się utrzymywała [5]
          Zapach: zapach przypominał mi jakieś środki czyszczące [1.5]
          Smak: całkowicie niewypijalne, kwas z jakimś gorzkim chemicznym posmakiem, inne określenie, piwo na bazie rozpuszczonych tabletek [1]
          Wysycenie: zbyt duże przegazowanie [3]
          Opakowanie: piwo na miejscu, bez zarzutu, firmowy kufel i wafel, na wynos w zgrabnej małpce z fajna etykietą, czarny kapsel [4]
          Uwagi: To piwo nawet nie jest zepsute bo w zepsutym dominuje kwaśny posmak, to piwo to koszmar Bydgoszczy. Bydgoszcz powinna się tego wstydzić

          Moja ocena: [1.975]
          Attached Files
          Last edited by becik; 2012-03-21, 17:28.
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • kloss
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.03
            • 2526

            #6
            Dwukrotnie piłem ten płyn (celowo nie używam nazwy "piwo") z butelki. Drugi raz wczoraj skusiła mnie wyłącznie zmiana etykiety, bo doznania z pierwszej konsumpcji były wystarczająco dojmujące. W smaku mgliście przypomina mi moje pierwsze piwo domowe, gdzie większość ekstraktu słodowego zastąpił cukier(i bynajmniej nie był to pszeniczniak). Nie przypomina w smaku żadnej innej znanej mi pszenicy. Ponieważ moje odczucia z trzykrotnego spożycia ich "ale"? są podobne uważam, że browar powinien zmienić nazwę na "Warzelnia Czegoś Co Teoretycznie Powinno Być Piwem"

            Comment

            • MaciejP
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2003.10
              • 32

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Właściwa, mętne, opalizujące. [5]
              Piana: Nikczemna, nalewane z butelki, z dużej wysokości, piany brak. [1]
              Zapach: Apteczny, fenolowy. [1]
              Smak: Gorycz, apteczny, dentystyczny, lekki banan, brak goździków, za małe wysycenie CO2 daje brak treści aromatycznej smaku. [1]
              Wysycenie: Brak-Butelka. [1]
              Opakowanie: Butelka ok, brak daty trawałości, lub daty napełnienia, egal. [4]
              Uwagi: Lokal Świetny(!!!), piwo niestety Nie.

              Moja ocena: [1.35]
              "Nigdy nie kłóć sie z idiotą - sprowadzi cie do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"

              Comment

              • Twilight_Alehouse
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2004.06
                • 6310

                #8
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Klasyczny, odpowiednio mętny, wpadający w pomarańcz. [5]
                Piana: Wysoka, gęsta, dość trwała. [4]
                Zapach: Silny, fajnie goździkowy, ale jest tu też zdecydowanie zbyt silna nuta mokrej tektury [3.5]
                Smak: Piwo zdecydowanie za wytrawne, nie ma ani trochę słodowej głębi, nie ma chlebowości, za bardzo czuć kwaśność.
                Są nieśmiałe nuty bananowo-goździkowe, ale za mało, na dodatek towarzyszy im silna nuta rozpuszczalnikowa. [2]
                Wysycenie: Trochę za niskie. [4]
                Opakowanie: Etykieta w nieciekawej kolorystyce, z banalnym wzornictwem. [2.5]
                Uwagi: Pite 20 kwietnia 2012.
                Kupione w Rodzince-Bis za 9,50 (i niewarte nawet 20% tej ceny).

                Moja ocena: [3]

                Comment

                • Pancernik
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2005.09
                  • 9793

                  #9
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Bladozłoty, lekko mętny. [4]
                  Piana: Biała, bardzo drobna, potężna i trwała. [4.5]
                  Zapach: Cytrusy, goździki, słód - trochę mało, ale nie jest źle... [3.5]
                  Smak: W smaku gorzej: jakiś dziwny, tępawy słód z dość silną goryczką w tle, śladowy kwasek. Brak klasyki pszenicznej, niestety... [3]
                  Wysycenie: Bardzo dużo maleńkich bąbelków, smakowo jednak mniej wyczuwalne. [4]
                  Opakowanie: Mała buteleczka 0,33, goły czarny kapsel, złoto-ceglasta kolorystyka, na ecie snopki (pszenicy?), staranne wykonanie. Info jest. [4]
                  Uwagi: Kupione w warzelni, ale kto to robi właściwie...?
                  Nieważne kto, ale mógłby się bardziej przyłożyć...

                  Moja ocena: [3.475]

                  Comment

                  • becik
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍼🍼
                    • 2002.07
                    • 14999

                    #10
                    Obecnie pszenica z Bydgoszczy jest piwem jak najbardziej pijalnym, owszem, czuć kilka nie potrzebnych smaków - lekka kwaśność, to pozostałe akcenty jak smaczny banan, chlebowatość, leciutka cytrusowa nuta i fajna treściwość tworzą całkiem niezły produkt
                    Attached Files
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • Gringo
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼
                      • 2007.07
                      • 2162

                      #11
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Złoty, jasny, mętny. [5]
                      Piana: Śnieżnobiała, utrzymuje się wyjątkowo długo, oblepiająca szkło. [4.5]
                      Zapach: Ziarnisty, lekko bananowy, przejrzała brzoskwinia, landrynka, ale to wszystko dość przyjemne wrażenie stwarza. [4]
                      Smak: Tutaj już gorzej, wszystko co charakterystyczne dla pszenicy jest, ale pokryte lekkim kwaskiem cytrynowym i goryczką jakby tabletkową, nie są to dominujące cechy ale trochę psujące przyjemność picia. Wypić się da ale nie powtórzę nawet za 4 zł. [2.5]
                      Wysycenie: Znaczne i długo pracujące [4]
                      Opakowanie: U źródła, w firmowym kuflu bez podstawek. [3.5]
                      Uwagi: Poniżej przeciętności. O ile zapach jest OK, to w smaku trochę nawala.

                      Moja ocena: [3.475]

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X