Piwo gotowe do oceny
Bielitzer, Pszeniczny
Collapse
X
-
Bielitzer, Pszeniczny
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieTagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jak dla mnie adekwatny do pszenicy, mocna żółć, mętne [5]
Piana: czapowata zaraz po podaniu, opada powoli, osadza się drobniutkimi krzaczkami na szkle [3]
Zapach: słabo wyczuwalny, typowy dla pszenicy, lekkie zapach sfermentowanego zboża plus leciutkie owocowe nutki [3.5]
Smak: zbyt mocna, nawet jak na pszenice nagazowanie przez co piwo kłuje w ustach, bardzo dobrze wyczuwalne bananowe - chlebkowe posmaki, piwo w miarę treściwe, pełne [4]
Wysycenie: zdecydowanie za duże, warto poczekać aż troszkę się wygazuje [2.5]
Opakowanie: firmowy kufel w browarze restauracyjnym oraz firmowy wafel, bez zarzutu [5]
Uwagi: Nie mam powodów by uważać, że nie jest to bielskie piwo. Obsługa wprost mówiła, nasze jest to i to, ciemne to Tucher dla którego jest już nawet specjalny nalewak
Moja ocena: [3.75]Last edited by becik; 2011-06-19, 20:49.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
-
-
Będąc w browarze/restauracji wziąłem butelkę 0,7 jasnego na wynos, a pszeniczne wypiłem do obiadu na miejscu. Całkiem smacznego, tak na marginesie (zestaw: rolada po śląsku, naturalnie nadziewana ogórkiem i boczkiem, z gęstym sosem piecz., kluskami i kapustą).
Marcowego ani ciemnego niestety nie było, szkoda, bo pszeniczne akurat najmniej mnie z tych czterech rajcuje, ale trzeba było spróbować
No i żadna rewelacja. Za mocno nagazowane, zapach łagodny, powinien być bardziej owocowy. W smaku zbyt kwaśne, posmaki owocowe co prawda są, ale podobnie jak w zapachu zbyt słabe. Wypite później jasne o wiele bardziej mi podeszło.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnozłoty, mętny, minimalnie za jasny chyba...? [4]
Piana: Pite "na wynosie", może to dlatego, że krachla pyknęła, nie pykając , ale... ...w zasadzie ni ma... . [1.5]
Zapach: Słód i banan, jest też grejpfrut i ślad czegoś jeszcze...
Znów nie wiem, czego. [4]
Smak: Nuta słodowo-owocowa, łagodny grejpfrut i banany. Smaczne... [4]
Wysycenie: Podobnie, jak z pianą - słabawe, ale to chyba przez czasochłonną procedurę nalewania do flaszy... [3]
Opakowanie: Wziąłem na wynos, nietypowa, bo 0,75-litrowa krachla, eta browaru (taka sobie), informacje na kontrze. W browarze szkło i wafelki firmowe . [4.5]
Uwagi: Smaczna pszenica, moim zdaniem wersja "lana do butli" traci na odgazowaniu, niestety...
Moja ocena: [3.725]
Comment
-
Comment