Kolor: Ładny, złoty; klarowne. [4] Piana: Po nalaniu nawet ładna, dość szybko redukuje się jednak do firanki. [3.5] Zapach: Mało intensywny, słodowo-ziołowy. [3.5] Smak: Płaski. Dominuje delikatny kwasek, odrobina słodkości, słodu i goryczki. Pije się dość przyjemnie, ale zachwycać się nie ma czym. [3.5] Wysycenie: Sporawe, nadaje sens piw. [4] Opakowanie: Lubię bączki, etka ok, ale to zamieszanie z browarami doprowadza mnie do furii! [3.5] Uwagi:
Kolor: Złoty, klarowny, ładny. [4.5] Piana: Niewysoka od nalania, szybko opadła do cienkiego kożuszka. Ten utrzymał się do końca picia. Zostawiło troszkę osadu na ściankach. [3.5] Zapach: Drożdżowo-słodowy. Trochę w tym także DMS... Z czasem robi się nieco przyjemniejszy ale i tak jest marnie. [2] Smak: Na początku sporo goryczki z nieprzyjemnymi, warzywnymi [sic!] posmakami. Później gorycz zaczyna znikać i wkrada się więcej słodkości. Smak treściwy i pełny, tylko że niezbyt miły. [3] Wysycenie: Dobre przez cały czas. [4] Opakowanie: Bączek z etykietą w starym stylu. Nie przepadam za takimi. Zawarto prawie wszystkie potrzebne informacje. Zabrakło informacji, kto tak naprawdę jest producentem. [3.5] Uwagi: Drugi wynalazek spod szyldu Gontyniec, który miałem okazję próbować. Mając w pamięci tzw. 'Koźlaka' nie spodziewałem się fajerwerków. I rzeczywiście ich nie było.
Jednak nos mnie nie zawiódł, bo nie wiedząc że Gniewosz jest też robiony przez Witnicę (myślałem że tylko w Amberze) miałem wrażenie że piję Lubuskie z tym swoim koszmarnym ścierowato-chemicznym zapachem (przypominająca płyn do mycia biurek w szkołach w latach 80tych) i niewiele lepszym smakiem - syntetyczna goryczka z warzywami z proszku. Nigdy więcej tego piwa nie kupię, tak jak Lubuskiego zresztą też.
Kolor: bursztynowy, bardzo ładny, klarowne [5] Piana: biała, drobniutka, po nalaniu obfitość opadająca do cieniutkiej warstwy na powierzchni, nie osadza się na szkle [2.5] Zapach: mało intensywny, sfermentowany słód plus zapach czyszczonej cysterny jakimis środkami chemicznymi [3] Smak: dość pełne, choć mało treściwe, na pierwszy plan wybija się gorzka goryczka, ni to piołun, ni to pestki, niestety mocno dominuje i nic poza tym nie czuję [3] Wysycenie: prawie, że idealne, choc momentami pare babelków mi przeszkadz [4.5] Opakowanie: opakowanie, dedykowany kapsel ok ale drażni mnie brak podanego prawdziwego producenta [3] Uwagi: Czarnkowska wersja będzie lepsza, to wiem. Tylko jak ja odróżnię to tego jeszcze nie wiem
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2012-04-20, 21:17.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Przyzwoite NORMALNE piwo do picia !
Smak zrównoważony chmielowo-chlebowy z nutą orzechów włoskich. Piana średnia. Piękny pomarańczowo-złoty kolor, jak widać na zdjęciu.
Cena 2,09 zł.
Kolor: piękny pomarańczowo-złoty [4.5] Piana: średnia [3.5] Zapach: przyjemny mandarynkowo-chmielowy [4.5] Smak: zrównoważony chmielowo-chlebowy z nutą orzechów włoskich [4] Wysycenie: prawidłowe [4.5] Opakowanie: ładne, na kontretykiecie brak ważnej informacji dla osób żyjących w zgodzie z naturą tzn. czy butelka zwrotna czy nie, jest podana temperatura spożycia [4] Uwagi: normalne piwo do picia (nie unijne)
Nie wiem czy jest to regułą, ale po dzisiejszej degustacji stwierdzam, że przynajmniej u mnie do Lidla trafił Gniewosz jasny z Witnicy (w tradycyjnym bączku), natomiast ten w Netto (w nowego typu buteleczce), to tak naprawdę Noteckie.
A ja mam inne odczucie- ten z Netto w bezzwrotnym bączku za 1,79 zł. ma w smaku nuty wyciśniętej szmaty (albo pływających myszy jak kto woli) coś jak Lubuskie tylko bez słodyczy. Ohyda.
Data ważności 07.03.2013.
Kolor: ładny złoty. Piana: przy nalewaniu średnia,po niedługim czasie pozostaje mały pierścień. Zapach: chmielowo słodowy , lekki aromat suszonych owoców min: moreli. Smak: bez rewelacji,słodko-kwaśny,cierpki i mocna goryczka która nie zachwyca,długo czuć ją w ustach . Wysycenie: w miarę przyzwoite , na początku mocne. Opakowanie: bączek z ciekawą etykietą , przypomina mi się styl z dawnych polskich piw. Uwagi: kupiony w Netto za 1.59 z promocji , góra na jeden raz.
Comment