Piwo gotowe do oceny
Amber, Johannes
Collapse
X
-
Amber, Johannes
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieTagi: brak
-
-
Zapach słodowy, piana szybko opada, w smaku lekki słód i mocna słodycz. Ogólnie bardzo przypomina Żywe z tym, że jest pasteryzowane. Etykieta w tonacji niebieskiej, kapsel dedykowany. Butelka cienkościenna NRW. Opakowanie to najmocniejsza strona tego piwa.
Można spróbować jak ktoś lubi słodkawe piwa.
Ocena ogólna 3,2 (1-6)
-
-
Mnie również nie powaliło na kolana. Bardzo słaba piana, wysycenie i kolor akceptowalne w normie, faktycznie trochę przypomina Żywe, ale jednak brakuje tej świeżości w smaku. Ot taka ciekawostka, bez większych uniesień. Kupione w Strefie Piwa.Don't trust nobody, It will cost you much too much
Beware of the dagger, It caress you at first touch
O, all small creatures, It is the twilight if the gods
Comment
-
-
No cóż, ostatnimi czasy Amber niczym nie zaskakuje a wręcz odwrotnie. Piwa z Bielkówka niebezpiecznie zbliżają się smakowo do piw koncernowych.
Comment
-
-
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Kolor jak na mocnego lagera jest ok, nie za jasny [4.5]
Piana: Owszem, pojawiła się podczas nalewania, ale szybko znika, kufla nie oblepia. [2.5]
Zapach: Raczej neutralny, nie odrzuca, słód, chmielu mało [4]
Smak: Oczywiście piwo nie jest złe, ale zdecydowanie za słodkie i za mało chmielone. Goryczka pojawia się, ale jest jakaś taka mało szlachetna. Niestety, spodziewałem się czegoś lepszego [3]
Wysycenie: Raczej nie za wysokie, ale wystarczające. [4]
Opakowanie: Ładne opakowanie. Butelka bezzwrotna, etykiety utrzymane w niebieskiej tonacji, dedykowany kapsel. [4.5]
Uwagi: Niestety, raczej rozczarowanie. Jest to kolejna mutacja Mocnego Reda czy Żywego, ale tamte lepsze, mimo że Żywe zalicza aktualnie spadek formy. Z Ambera wolę Naturalne czy Remusa, o Grandzie nie wspominając, bo to się rozumie samo przez się. Generalnie spodziewałem się, że to piwo nawiąże do śp. Heveliusa z wrzeszczańśkiego browaru, ale - poza opakowaniem (niebieskości, nazwa) to niestety smakiem nie nawiązuje. A pamiętam doskonale tę szlachetną ziołowość chmielu z goryczkowym finiszem na słodowej pełnej podbudowie... ale skończyło się 11 lat temu
Moja ocena: [3.5]Gdański Browar WaRy
Gdański Browar WaRy w BrowarBizie
Piwo z kufla smakuje lepiej :)///Mniej karmelu...
Comment
-
-
Piwo jest mocno srednie, bez wyrazu, nie zachwyca smakiem. Dodatkowo po wypiciu okolo 3/4 kufla do smaku doszedl bardzo nieprzyjemny alkohol (a nie ogrzalo sie za bardzo). Jedyna mocna strona tego piwa jest etykieta i kapsel.
Jak ktos wyzej wspomnial Amber ma kilka lepszych piw w swojej ofercie.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny, lekko wpadający w bursztyn. [4.5]
Piana: Obfita, dość długotrwała, jak dla mnie nieco za gruba. [4]
Zapach: Właściciwie żadnych dominujących nut. Średni. [3]
Smak: Bez rewelacji. Dominuje słodycz, połączona na początku z nieco tępą goryczką. [3]
Wysycenie: Górna średniej - może być. [3.5]
Opakowanie: Takie lekko niedorobione. Pomysł był, ale grafik poszedł po najmniejszej linii oporu. Plus za dedykowany kapsel. [4]
Uwagi: Zakupione w "Whisky&Spirit". Nie zachwyciło, nie przekonało do siebie. Piwo na ostateczność.
Moja ocena: [3.25]"W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"
www.zamkoszlaki.com
www.piwnekapsle.net
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: złociste, klarowne [5]
Piana: obfita po nalaniu, nawet bardzo obfita, szybko jednak opada, po dłuższym czasie na powierzchni nic nie ma [2.5]
Zapach: mało intensywny, to co czuć to słodowość wymieszana z zapachem warzyw [2.5]
Smak: lekka, powiedziałbym selerowa goryczka z niewielkim słodowym posmakiem [2.5]
Wysycenie: tym razem nagazowanie za małe, piwo sprawia wrażenie wodnistego [3]
Opakowanie: plus za dedykowany kapsel tylko ta etykieta...motyw byłby dobry na potworki z J I Joe (czy jak to się pisze, wymawia) ale nie na piwo z Bielkówka, po browarze, po tym browarze spodziewałem się czegoś bardziej interesującego bo wykonanie projektowe ety jest zbyt proste i tandetne [3.5]
Uwagi: Zakupione w Le Clerku na Kwitnącej, raz kupiłem, wypić wypiłem ale zaraz po wypiciu zamierzam o tym piwie zapomnieć
Moja ocena: [2.7]Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ładne, klarowne złoto, ale nieco za jasny jak na ten ekstrakt. [4]
Piana: Średniobąblowa, całkiem wysoka. Szybko opada do cienkiej powłoki. Później cienki pierścień. [3.5]
Zapach: Słodowy, dość silny. Początkowo z metalicznym tłem. Później tło robi się lekko ścierkowe, mało przyjemne. [3]
Smak: Słodki wręcz początek z przytępawą goryczką, trochę mocniejszą w finiszu. Pomimo dużego schłodzenia czuć alkoholowe wtrącenia. Niezbyt smaczne jak na Amber. [3]
Wysycenie: Średniowysokie. [4.5]
Opakowanie: Ładne. Kapsel dedykowany, parametry podane. Fajna data ważności 11.11.11. [4.5]
Uwagi: Co się dzieje w Bielkówku?
Moja ocena: [3.25]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: złotożółty, ładny, choć może minimalnie za jasny [4.5]
Piana: obfita, ale dość gruboziarnista, oblepia szkło, opada za szybko (do dywanika) [3]
Zapach: słodowy, ale jakby z nutą surowego mięsa [2.5]
Smak: słodowy, nieco za słodki, nawet znośny, tylko strasznie jednowymiarowy [3.5]
Wysycenie: średnie, odpowiednie do piwa [5]
Opakowanie: butelka bezzwrotna kształtu NRW, owalna granatowa etykieta o bardzo prostej grafice, kapsel dedykowany piwu, są wszystkie dane. Pomysł na okolicznościową etykietę dobry, ale wykonanie nie. [3.5]
Uwagi: Przeciętne piwo. Można wypić bez bólu, ale też bez większej przyjemności. Choć jak na piwo mocne jest wyważone alkoholowo (nie czuję go).
Moja ocena: [3.225]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Dość jasny jak na swój ekstrakt. [3]
Piana: Na początku dość obfita, potem opada, ale oblepia pięknie szkło i cienka warstewka jest do końca. [4]
Zapach: Słaby słodowy. [2.5]
Smak: Zdominowany przez wyraźny alkohol. Goryczka słaba, troszkę słodkawe. Niepasteryzowana wersja Żywego. [2]
Wysycenie: Mogłoby być troszkę większe. [3]
Opakowanie: Najlepsza rzecz . Ładne i estetyczne. [4]
Uwagi:
Moja ocena: [2.575]
Comment
-
-
Kupiłem cały karton pierwszej partii z okrągłym numerem 1/1 11.11.2011. Innej nie piłem, ale ten karton rozłożyłem sobie na dłuższy czas. Moja ocena nie jest może entuzjastyczna, ale na pewno wysoka. Piwo przypomniało mi Żywe sprzed 3-4 lat. W generalnie niespecjalnie lubianej przeze mnie działce lagerów robię wyjątek dla piw z wysokim ekstraktem, silnie słodowych. "Jan Heweliusz A.D.2011" bardzo mi pasował, bardziej niż wszystkie podejścia do Żywego na przestrzeni ostatniego co najmniej roku. Na pewno do powtórki.Ostatnia zmiana dokonana przez beaviso; 2011-07-03, 22:40.
Comment
-
Comment