W zasadzie to pszenica pijalna i niewiele więcej. Porównując do Okocimskiej pszenicy to chyba trochę lepsza. Z dwojga złego - łomża. Niska treściwość i mało pszeniczny smak. Na plus n apewno cena - kupiłem za 4 zł w drogim sklepie, więc pewnie około 3,5 zł normalnie.
Ostatnia zmiana dokonana przez jacer; 2011-06-07, 19:27.
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Kolor: Bladożółte, w stylu witbiera, trochę za blade. Mętne. [3.5] Piana: Biała, drobna, średniowysoka, dość trwała, wolno osiada. Dla pszenicy słabawo nieco... [3.5] Zapach: Grejpfrutowo-cytrusowy , ślad słodu, w tle banan. Nawet nieźle. [4] Smak: Lekko cytrusowe, także kwaskowate, słaba goryczka. Jakieś takie płaskie. [3] Wysycenie: Wysokie. Widoczne i balonujące, minimalnie za wysokie. [3.5] Opakowanie: Nowa stylistyka browaru. Kolorystyka nieco wyblakła, poza tym dopracowane. Dedykowany kapsel. [4] Uwagi: Jak na p(sz)rzemysłową pszenicę, na początek nie jest źle.
Koledzy już wcześniej zauważyli walor edukacyjny akcji promującej to piwo, myślę, że gdy lato się rozwinie, gaszenie pragnienia pszenicą - murowane!
Też wydało mi się ździebko płaskie, zwłaszcza że bananowy zapach obiecywał wiele. W smaku bananów jednak już mniej, a poza nimi trochę mało się dzieje, jest trochę cytrusowego kwasku, ale przydałoby się więcej głębi.
Sprawa jest prosta - jeśli będzie nieprzepozycjonowane i szeroko dostępne, jeszcze trafi w moje gardło.
Kolor: Blado cytrynowe, bardzo mętne, ze znaczną ilością farfocli na dnie butelki. [4] Piana: Biała, dość gęsta, jednak opada zbyt szybko jak na weizena. [3.5] Zapach: Typowy, cytrusowo-bananowy z lekkim tłem słodowym, na szczęście bez obcych wtrętów. Niezbyt intensywny. [4] Smak: Poprawne w smaku, wszystkie posmaki charakterystyczne dla stylu są obecne, jednak przydałoby się więcej wyrazistości. Orzeźwiające z lekką kwaskowatością, goryczka ledwie wyczuwalna. [4] Wysycenie: Bez zarzutu. [5] Opakowanie: Bardzo ładnie opakowane, piękny dedykowany kapselek. Niestety brak ekstraktu, flaszka traktowana przez browar jako bezzwrotna. [4] Uwagi: Cena 3,70 , warka 26.09.11. Poprawne pszeniczne piwo, dużo lepsze od konkurencji z CP, generalnie zapowiada się nieźle Na pewno powrócę jeszcze do tego produktu.
Kolor: Biało mętne wpadające w cytrynę lecz trochę za bladę, bardzo mętne [4.5] Piana: Biała dużo, ale za szybko znika jak na pszenicę, [4] Zapach: Banan plus cytrusy bardzo słaby słód, brak dodatkowych dziwnych dodatków. Intensywność srednia [4.5] Smak: orzeźwiające wyczuwalny charakterystyczny cytrusowy smak, banan mniej , goryczka pod sam koniec ale delikatna [4.5] Wysycenie: w sam raz [5] Opakowanie: Etykieta w stylu Łomży. lekko blada z plusik za kapselek [3.5] Uwagi: Bardzo dobry weiss jak na piwo przemysłowe, mam nadziej że będzie szeroko dostępny teko lata aby gasić pragnienie
Rzeczywiście dosyć smaczne piwo. Profil cytrusowy, trochę za kwaśne i brakuje mu ciała.
Po miodowej kompromitacji łomżyńscy piwowarzy zrehabilitowali się w moich oczach .
Tekst na kontrze mówi o obecności żywych kultur drożdży a samo piwo jest pasteryzowane. Niedopatrzenie czy refermentacja? Jeśli to pierwsze, to kolejna wpadka .
Kupione za 3,80zł. Data przydatności 26.09.11
Ostatnia zmiana dokonana przez darko; 2011-06-14, 19:07.
Jak na Łomżę,jest nieźle,po Miodowym myślałem że będzie gorzej.Lekkie w smaku,na lato w sam raz,pewnie nie raz powtórzę.Gdzieś ta moc się ukryła co może być zdradliwe.Trochę odwagi i mogli by spróbować z weizenbockiem(hell),dużo już nie brakuje...
Kolor: mętne, żółtopomarańczowe [4] Piana: najlepszy element tego piwa - na początku obfita, gęsta, kremowa - później tylko wspomnienie ale na całej wysokości szkła [4.5] Zapach: słody pszeniczne, bananów nie czuję - niezbyt intensywny [4] Smak: pierwsze wrażenie jak u Żą - płaskie; w tle dość wyraźna goryczka, która tłumi gdzieś nuty pszeniczne [3.5] Wysycenie: zbyt słabe - na lato przydałoby się coś bardziej orzeźwiającego [3] Opakowanie: butelka NRW - moja ulubiona - stonowana etykieta, dedykowany kapsel [4.5] Uwagi: wypijalne - chyba najlepsze z Łomży na tę chwilę - kupiłem w osiedlowym sklepie za 4,20 - z czasem mogę do niego wrócić
Kolor: Bardzo ładny ciemno żółty wchodzący w "przybrudzony" pomarańcz. [5] Piana: Biała z lekkim odcieniem szarości, o średniej gęstości. Jak na pszeniczne standardy dość szybko opada pozostając tylko w postaci cienkiego dywanika. Nie pozostawia zbyt wielu śladów na ściankach szkła. [3] Zapach: Przyjemny, dość intensywny bez obcych elementów. Dominują goździki i delikatny zapach ziarna. Banan praktycznie nie wyczuwalny. [4] Smak: Trochę płaskie, jakby lekko rozwodnione. Dominują cytrusy, które trochę przytłaczają goździkowy posmak. Goryczka jak na piwo pszeniczne dość wysoka, ściągająca i tępa, potęgująca brak pełności. [3] Wysycenie: Odpowiednie. [4.5] Opakowanie: Standardowa stylizacja nowych etykiet Łomży, tylko w jasnych zbożowych barwach. Nie przemawia ona do mnie za bardzo, wolałem etykiety sprzed 2 lat. [3] Uwagi: Bardzo dobrze, że pojawia się kolejne piwo pszeniczne na naszym rynku. Nie jest ono rewelacyjne i nie dorównuje Ciechanowi Pszenicznemu (z dobrych warek) ale zawsze to krok w dobrym kierunku. Plusem Łomży Pszenicznej jest również cena, która jest niższa od ogólnodostępnej konkurencji.
Opakowanie jest całkiem przyjemne dla oka, mi się przynajmniej podoba. Zapachowo bardzo poprawnie, ale w smaku rownież czuję znacznie mniej, mało treściwe aczkolwiek można rzec - lekkie. Przypomina mi Kulta z Tesco. Dużo lepszy od "okocimskiej" pszenicy, no i cena 3.80, więc pewnie do powtórzenia. Póki co widziane tylko w sklepach piwnych, w żadnym spożywczym nie natknąłem się nań.
Don't trust nobody, It will cost you much too much
Beware of the dagger, It caress you at first touch
O, all small creatures, It is the twilight if the gods
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - sporo typu "firankowego".
Gaz - średni.
Barwa - jaśniejsze złoto.
Aromat - lekko metaliczne, słodowe i kukurydza.
Smak - lekko słodkawe, płona - gorzkawa zbożowość...
Piana - więcej na starcie potem niepełna warstewka.
Lacing - nie za dużo.
Gaz - średni.
Barwa - jasny bursztyn.
Aromat - zbożowość, lekka piwnica, ziołowy chmiel. Niepokojąca ostrość w kierunku octowym....
Comment