Przed chwiląd egustowałem Łomżyniak pszenicę ijestem mocno zawiedziony.
Prosucent któey chce byśmy zajrzeli do miasta nad Narwią (albo może do butelki) puszcza na rynek taki szajs to dla mnie znaczy żenua.
PS czy na zjeździe można być chwilowym gościem bo chciałbym zobaczyć jak się towarzycho bawi. Choć na browar biz. spóźniłem się 15 lat to mam nadzieję trochę strat odrobić
Prosucent któey chce byśmy zajrzeli do miasta nad Narwią (albo może do butelki) puszcza na rynek taki szajs to dla mnie znaczy żenua.
PS czy na zjeździe można być chwilowym gościem bo chciałbym zobaczyć jak się towarzycho bawi. Choć na browar biz. spóźniłem się 15 lat to mam nadzieję trochę strat odrobić
Comment