Browar na Jurze, [Pinta] 70/- Szylingów

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Ramiel
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2010.11
    • 207

    Browar na Jurze, [Pinta] 70/- Szylingów

    Scottish Ale 70/- ekstrakt 9%, alk. 3.2%

    Kolor: bursztynowy, przejrzysty
    Piana: ładna, drobnoziarnista, dość trwała
    Wysycenie: niskie
    Zapach: słodowy z nutką wędzonki
    Smak: leciutki słód, owocowe nutki, w tle odrobina wędzonki
    Całkiem przyjemne piwo, choć jak dla mnie ciut za lekkie
    Attached Files
  • YouPeter
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.05
    • 2379

    #2
    Kolor: mocna herbata, miedź.
    Piana: W odróżnieniu od zdjęcia umieszczonego w tym temacie (pewnie piliśmy piwo o różnej temperaturze) u mnie piana praktycznie w ogóle nie występowała, co akurat nie jest odstępstwem od stylu.
    Zapach: Suszone owoce, z delikatnym aromatem wędzonki.
    Smak: Piwo o średniej pełności smaku, z górnofermentacyjnym owocowym charakterem, przełamanym delikatną wędzonką. Goryczka bardzo intensywna, przyjemna, delikatnie ściągająca.
    Wysycenie CO2: Jak dla mnie bardzo dobre.
    Opakowanie: Etykiety pinty coraz bardziej mi się podobają. Umieszczenie na tej milej pani jest moim zdaniem strzałem w dziesiątkę. Stała się ona charakterystycznym i zwracającym na siebie uwagę elementem graficznym. A jako że na każdej etykiecie jest ubrana inaczej to nie jest nudno, a ja czekam z niecierpliwością na kolejne wcielenia owej bohaterki.
    Last edited by YouPeter; 2011-06-25, 20:28.
    Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

    Comment

    • Kwadri
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2009.10
      • 1216

      #3
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Brązowy, klarowny. [4.5]
      Piana: Niewysoka, drobnopęcherzykowa. Opada po kilku minutach do cienkiej powłoki, lekko oblepiając szkło. Niepełna warstwa zostaje do końca. [4]
      Zapach: Słodowy z delikatną wędzonką w tle. Później pojawia się delikatna owocowość i nuta popiołu. [4.5]
      Smak: Delikatny początek z nutą wędzonki. Później całkiem mocna i przyjemna goryczka, która zostaje w posmaku. Treściwość niewielka, ale to nie dziwne przy tym ekstrakcie. Przyjemne, lekkie piwo do gaszenia pragnienia. [4]
      Wysycenie: Początkowo średniowysokie, później znacznie słabnie. [4]
      Opakowanie: Samoprzylepna etykieta z panienką z innych piw PINTY. W tle drewniane beczki i tytułowa moneta. Parametry podane i bardzo szczegółowy skład. Kapsel złoty. [4]
      Uwagi: W składzie słody pale ale, Carapils i wędzony oraz palony jęczmień. Chmiel East Kent Goldings i drożdże Safbrew S-33.

      Moja ocena: [4.2]
      www.lkschmielowice.futbolowo.pl

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍼🍼
        • 2002.07
        • 14999

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: mocnego "czaju", klarowne [5]
        Piana: duża tylko chwile po nalaniu, szybko opada, do końca zostaje cieniutki kożuszek na szkle, osadza się na szkle drobnymi krzaczkami, brudno, jasno-bezowa [2.5]
        Zapach: bardzo słaby, na pierwszy niuch czuć zimno dopiero potem można wyczuć zapach świeżego chmielu zapachem sfermentowanych wytrawnych owoców [2.5]
        Smak: dominuje mocna, lekko pestkowa goryczka, samo piwo jest bardzo wytrawne, mam wrażenie jakbym pił jakieś czerwone, wino, szkoda tylko, że nie jest też jak wino delikatne [3.5]
        Wysycenie: troszkę za duże, nawet po dłuższym czasie byt mocno kłuje w usta [3.5]
        Opakowanie: etykieta z "serii", srebrny kapsel [4.5]
        Uwagi: ogólnie niezłe ale czy drugi raz po nie sięgnę - jeszcze nie wiem

        Moja ocena: [3.175]
        Attached Files
        Last edited by becik; 2011-06-30, 22:25.
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • zgroza
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼
          • 2008.03
          • 3605

          #5
          Wypiłem pod wędzoną ośmiorniczkę z Łotwy, więc nie będę wydawał stanowczych sensorycznych opinii. W każdym razie brawa dla PINTY za uwarzenie smacznego, wyrazistego lekkiego piwka, gdzie można wyczuć i goryczkę, i owocowe, aromatyczne nuty (choć mniej) przy bardzo "stołowym" charakterze. Mnie bardzo smakowało
          Lotna ekspozytura browaru

          Też Was kocham.

          Comment

          • domin81
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2010.03
            • 122

            #6
            Nie wiem ile warek tego piwa zostało uwarzonych, ale mój egzemplarz z datą ważności do 16 grudnia był pusty w smaku, wręcz wodnisty. Jedyne co udało mi sie wyczuć, to porządny chmiel i lekką wędzonkę. Słodowości, a tym bardziej charakterystycznych górnofermentacyjnych owoców - niestety nie. Tym bardziej to dziwne, iż piwo nie było przesadnie zimne, a wręcz cieplejsze niż zalecane 9-10 st. Celsjusza. Jestem nieco zawiedziony, ale w piątek spróbuję jeszcze raz.

            Comment

            • Mason
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼
              • 2010.02
              • 3280

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika domin81 Wyświetlenie odpowiedzi
              Nie wiem ile warek tego piwa zostało uwarzonych
              Jak na razie jedna
              JEDNO PIVKO NEVADI!

              Comment

              • domin81
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2010.03
                • 122

                #8
                Tymbardziej muszę spróbować ponownie.

                Comment

                • wrednyhawran
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2010.07
                  • 1784

                  #9
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Bardzo mocna ciemna herbata, ładny brąz. Bardzo mi się podoba. [5]
                  Piana: Niezbyt trwała i niewysoka. Trudna do utworzenia. Opada do cieniutkiego kożuszka, peka grubymi bąblami i bardzo szybko znika. [2.5]
                  Zapach: Małointensywny, chmielowy. przebija sie także słodowa słodycz i leciutka wędzonka.. [3.5]
                  Smak: Lekki i niestety momentami wodnisty. Początek obiecujący, słodowo-chmielowy, potem chwila wodnistej nijakości - smak się zupełnie rozpływa, aby na koniec zaznaczyć się przyjemną wędzono-chmielową goryczką. Gdyby wzmocnić nieco środek byłoby to bardzo smaczne lekkie piwko, a póki co jest tylko niezłe. [4]
                  Wysycenie: Niezbyt wysokie, ale też przyczynia sie do "wodnistości" i "mineralności w smaku. [4]
                  Opakowanie: Ładna rysunkowa etykieta, szczegółowe informacje podane, brak dedykowanego kapselka. [4.5]
                  Uwagi: Smaczne lekkie piwko na letnie wieczory. Możnaby poprawić to czy owo, ale i tak nie jest źle.

                  Moja ocena: [3.75]
                  Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                  Małe Piwko Blog
                  Małe Piwko Blog na facebooku
                  Domowy Browar Demon

                  Comment

                  • Pancernik
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2005.09
                    • 9789

                    #10
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Średniomocnej herbaty albo bursztynowy, lekko przygaszony. [4]
                    Piana: Brudnobiała, dość drobna, obfita, ale średniotrwała. [3.5]
                    Zapach: Mmm... Słodowo-wędzonkowy, wyczuwam powiewy typowe dla szynki parmeńskiej . [4]
                    Smak: Lekko słodowy, może gdzieś ślad orzechowy? Wędzonka mi zginęła... Trochę dziwne. [3]
                    Wysycenie: Niezbyt wysokie, tutaj chyba odpowiednie. [4]
                    Opakowanie: Panna w kratkę , reszta jak w pozostałych Pintach. [4]
                    Uwagi: Mam wrażenie, że chyba jeszcze nie dorosłem do Scottish Ale.
                    Chyba z tamtych stron wolę jednak bardziej rudą na myszach .

                    Moja ocena: [3.55]

                    Comment

                    • Twilight_Alehouse
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2004.06
                      • 6310

                      #11
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Bardzo ładny miedziany. Nigdy nie piłem żadnego słabego szkockiego ale, ale mniej więcej tak wyobrażałem sobie jego kolor. [5]
                      Piana: Niewysoka i szybko opada do dziurawej warstewki, ale bardzo obficie i malowniczo osadza się na ściankach. [3.5]
                      Zapach: Nie jest szczególnie silny, ale to nie dziwne przy tak niskim ekstrakcie. Czuć sympatyczną, delikatną wędzonkę, w tle troszkę orzechów i owoców. Szkoda, ze East Kent Goldings nie przebił się do zapachu. [4]
                      Smak: Mimo niskiego ekstraktu piwo jest całkiem treściwe, z wyraźną słodowością. Czuć też wędzonkę, ale nie jest ona dominująca. W tle trochę paloności, orzechów i owoców, a także słaba goryczka (słaba, acz pasująca do ogólnego lekkiego charakteru piwa, czyli odpowiednia). [5]
                      Wysycenie: Niskie, czyli w sam raz. [5]
                      Opakowanie: Jestem bardzo zadowolony, że oprócz dbałości o piwo, panowie z PINTY przywiązują też wagę do szaty graficznej swoich produktów. Pintowa panna ubrana jest tutaj w krateczkę, trzyma też odpowiednie szkło. Byłoby 5, gdyby butelkę wieńczył jeszcze dedykowany kapsel. [4.5]
                      Uwagi: Dziwią mnie narzekania na wodnistość. Litości, to piwo ma 9% ekstraktu, nie 12%! Jak na swój ekstrakt, to jest całkiem solidne.

                      Moja ocena: [4.475]

                      Comment

                      • żąleną
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.01
                        • 13239

                        #12
                        Smakowało mi. Wędzonka bardzo przyjemnie zaokroągla smak, który bez niej byłby pustawy. Na podniebieniu czuję coś takiego: wędzonka>pusto>słód>wędzonka. W miarę ogrzewania się zyskuje, ale tylko do pewnego momentu, od którego wodnistość wzrasta.

                        Jak dla mnie każda dziewiątka mogłaby być podwędzana.

                        Comment

                        • tfur
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼🍼
                          • 2006.05
                          • 1311

                          #13
                          piwo nie jest złe, lekkie owszem, ale, niestety, ja tej wędzonki nie wyczułem, czym byłem nieco zawiedziony. cholera, nie znam się czy co? pite z beki w olsztyńskiej warszawskiej.
                          veni, emi, bibi

                          Comment

                          • tomolek
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2006.05
                            • 1752

                            #14
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Herbaciany, bardzo ładny. [4.5]
                            Piana: Na początku ładna, drobne pęcherzyki, znika zostawiając cienki "dywanik" i ślady na szkle. [4]
                            Zapach: Umiarkowanie intensywny, dymny, czuć wędzonkę. [3.5]
                            Smak: W smaku, wędzonka również wyraźna. Piwo dosyć wytrawne, umiarkowanie goryczkowe, lekkie i mało treściwe. Jest dość specyficzne w smaku, co dyskwafikuje je u mnie jako piwo sesyjne, chociaż z drugiej strony ogromnym plusem jest niska zawartość alkoholu. [3.5]
                            Wysycenie: Niskie, ale dla mnie mogłoby być jeszcze niższe. [4]
                            Opakowanie: No nie podoba mi się, trąci dla mnie trochę taką amatorszczyzną. Nie koniecznie chcę oglądać komiksowe laski na etykietkach piw... ale ja w tej kwestii jestem skrajnie konserwatywny :] Plus za kompletne informacje, brak bełkotu marketingowego, no jednak za spójny koncept dla wszystkich piw Pinty. [3]
                            Uwagi: Kupione na Chmielakach. Ciekawe piwo, ale raczej jako eksperyment.

                            Moja ocena: [3.6]
                            www.ohbeautifulbeer.com

                            www.mateuszdrozdowski.pl

                            „Kwaśny Edi herbu Koreb

                            Comment

                            • Makaron
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.08
                              • 2107

                              #15
                              Fajne piwo.Ale niestety ma niewiele wspolnego z 70. Po pierwsze jest wedzone, co w moim odczuciu jest wadą. Druga sprawa to piwo jest wodniste i wytrawne. Mam nadzieje że jeśli piwo doczeka się powtórki będzie lepsze.
                              "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X